bejrutek Pomógł: 3 razy Dołączył: 23 Paź 2009 Posty: 208
Wysłany: Pią Paź 23, 2009 17:55 Sok wielowarzywny kwaszony
witam!
co o tym myślecie? o tym kwaszeniu? jak to się ma do gotowanych warzyw lub surowych? co to daje? a co zmienia? na korzyśc, czy na niekorzyśc? własnie ostatnio kupiłem sobie taką butelkę, wypijam sobie pół szklaneczki, smakuje całkiem fajnie- w sklad wchodzi burak, seler, kapusta, ogórek, marchew... przepraszam, ze pytam tak wiele, ale może czegoś sie dowiem
Ostatnio zmieniony przez Molka Sob Wrz 24, 2011 22:25, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Paź 23, 2009 18:26
bejrutek napisał/a:
co takiego powoduje pasteryzacja, że produkt jest mało wartościowy?... ogólnie bardzo dużo jest takich produktów...
ano to, że nie masz już tych enzymów i pożytecznych bakterii, które zostały namnożone dzięki kwaszeniu
ogólnie to takich produktów jest zdecydowana większość, bo dzięki temu datę ważności można przesunąć o parę lat do przodu
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
bejrutek Pomógł: 3 razy Dołączył: 23 Paź 2009 Posty: 208
Wysłany: Pią Paź 23, 2009 18:30
dzięki za info!... rzeczywiście, temperatura robi swoje... czyli to taki soczek dla smaku... no ale w takim wypadku, jak reaguje organizm na takie przetworzenie/ pasteryzwanie ???
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Paź 23, 2009 18:33
bejrutek napisał/a:
jak reaguje organizm na takie przetworzenie/ pasteryzwanie ???
może w ogóle nie zareagować jeśli nie ma zbyt wrażliwego organizmui
chodzi o to, że z takiego soczku praktycznie nic nie skorzysta
lepiej się napić czystej wody ze szkła
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
bejrutek Pomógł: 3 razy Dołączył: 23 Paź 2009 Posty: 208
Wysłany: Pią Paź 23, 2009 18:42
kurde jakie to wszystko jest podszyte hipokryzją... zaczynam dochodzić do wniosku, że jesli chcesz mieć dobre żarcie - zrób se sam! ... a to oznacza, że nikomu nie opłaca się robic zdrowego jedzenia, a państwo patrzy tam gdzie mozna zedrzeć podatek i chyba nigdy sie nie dołozy do tego ( do zdrowej nie połacalnej diety, moze i oplacalnej, ale na niskim poziomie )... wręcz jest motorem napędowym takiej chorej sytuacji.. wolny rynek
I masz rację. Jak chcesz mieć zdrowe warzywa to musisz mieć działkę , na której będziesz uprawiał jarzyny i warzywa.Ja założyłem sobie w tym roku hodowlę zielononóżek i kaczek staropolskich, mam swoje ekologiczne jajka i trochę mięsa z kogutków i królików.Mam też małą pasiekę i swój miód.Do supermarketów nie jeżdżę na zakupy. Ale to kosztuje trochę wysłku.
krzysztof2 Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Maj 2009 Posty: 756
Wysłany: Sob Paź 24, 2009 21:42
WITAJ Bejrutek
Możesz sam zrobić kiszoną kapustę , ogórki lub choćby rejuwelac - o tym ostatnim poczytasz poniżej:
bejrutek Pomógł: 3 razy Dołączył: 23 Paź 2009 Posty: 208
Wysłany: Sob Paź 24, 2009 22:04
witam kolegów!
tadwoj - szans na ogródek nie mam, tutaj jestem zdany na swój instynkt smoko-wzrokowo-rosądkowy, czasami coś od znajomych ze wsi udaje mi sie wyhaczyc choć tez trzeba uważać, bo teraz pasze dla zwierząt i nne wynalazki do pędzenia są na kieszeń przeciętnego rolnika...
krzysztof2 dzieki za przepis... chyba spróbuje, filozofii przy tym nie ma
ja wiem czy ten rynek taki wolny - korporacje moga swobodnie sprzedawac ponizej kosztow - zeby moze nie zlikwidowac nawet konkurencje ale wykupic. pozniej moga z produktem robic co chca - bo wiele firm niby jest ale wszytsko to jedna korporacja.
na razie wszytsko pasteryzowane - tylko czekac az pelna para wejdzie GMO i radiacja. Ale trzeba byc dobrej mysli, ze to nie wypali i kazdy jakos wroci do natury.
ps - osobiscie odradzam soki - jestes sparwgniony - lepiej woda. a produkty ktore masz zuzyc na sok - lepiej zjesc - trawienie sie zaczyna wtedy juz przy przezuwaniu i lepiej przyswoisz te produkty niz w sokach.
pozatym przy robieniu soku zazwyczaj wytwarzana jest temp powyzej 40st w wiekszosci sokowirowek przy zetknieciu z ostrzem.
jesli juz soki to takimi maszynkami pdobnymi jak do miesa ale do soku - jak znajde linka to wkleje.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Cze 2009 Posty: 660 Skąd: Wiocha po Wielkim Lasem
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 23:08
Sanepid nie zgadza się na robienie produkowanie nie pasteryzowanych soków innymi słowy pasteryzowane wszystko musi być i amen. Soków nie pasteryzowanych produkować nie wolno. Przeczytajcie ustawy.
Są jednak bardzo zdrowe np kiszone barszcze z buraka czerwonego bardzo zdrowy produkt polecam o dziwo można je dostać w hipermarkecie tylko kupujcie takie na których pisze naturalnie kiszony a nie produkowany z zagęszczonego pasteryzowanego soku z buraka
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lis 08, 2009 08:48
Cordoba_2004 napisał/a:
Sanepid nie zgadza się na robienie produkowanie nie pasteryzowanych soków innymi słowy pasteryzowane wszystko musi być i amen. Soków nie pasteryzowanych produkować nie wolno. Przeczytajcie ustawy.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Cze 2009 Posty: 660 Skąd: Wiocha po Wielkim Lasem
Wysłany: Nie Lis 08, 2009 09:03
Hanni to jest sok jednodniowy i jeśli myślisz że jest niepasteryzowany to jesteś w bardzo wielkim błędzie z całym szacunkiem dla Twojej wielkiej wiedzy .
Owszem jakieś dwa lata temu był to sok niepasteryzowane, po czym pewna Pani w Pewnej Inspekcji doszła do wniosku że przecież ustawa o bezpieczeństwie żywności nie pozwala robić produktów nie pasteryzowanych (choć w tej ustawie nie ma tego jednoznacznie powiedziane) po czym wybuchła wielka afera - producent musiał wycofać soki z półek a następne pasteryzować i tak oto to było ....
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Cze 2009 Posty: 660 Skąd: Wiocha po Wielkim Lasem
Wysłany: Nie Lis 08, 2009 09:08
Dzisiejszy rynek oferuje nam szeroką gamę soków owocowych – półki w supermarketach przytłaczają ich różnorodnością, kolorowymi opakowaniami i bogactwem smaków. Co wybrać? Jeśli chcemy kupić sok naprawdę świeży i pełen naturalnych wartości odżywczych – wybierzmy świeży, siedmiodniowy Fresh Juice lub świeżo tłoczone, delikatnie pasteryzowane soki Ogrody Natury.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Cze 2009 Posty: 660 Skąd: Wiocha po Wielkim Lasem
Wysłany: Nie Lis 08, 2009 10:05
WIesz Hanni co jest najgorsze że producenci kłamią oszukują bo zysk wydajność itd kasa się liczy zdrowie konsumentów wywułuje tylko ich uśmiech na twarzy.
Kiedyś Cejrowski pokazywał jak wygląda proces "produkcji bananów" może nawet jest gdzie na tubie
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lis 08, 2009 10:10
Cordoba_2004 napisał/a:
WIesz Hanni co jest najgorsze że producenci kłamią oszukują bo zysk wydajność itd kasa się liczy zdrowie konsumentów wywułuje tylko ich uśmiech na twarzy.
dlatego też kupuję to, co kupuję i śmieję się to rozpuku z tych, co konsumują cywilizacyjne wynalazki
Cordoba_2004 napisał/a:
Kiedyś Cejrowski pokazywał jak wygląda proces "produkcji bananów" może nawet jest gdzie na tubie
oglądałem to
dlatego też nie kupuję obecnie żadnych owoców z zagranicy
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
krzysztof2 Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Maj 2009 Posty: 756
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lis 08, 2009 10:34
Iga napisał/a:
Zrezygnowałeś z awokado?
PS.Swego czasu to o awokado pisałeś ?
tak, to było rok temu
teraz jeśli zjem jakieś owoce to albo są to końcówki gruszek z mojego sadu albo żurawina z lasu albo jakieś jagodowe owoce, które mam zamrożone
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Sanepid nie zgadza się na robienie produkowanie nie pasteryzowanych soków innymi słowy pasteryzowane wszystko musi być i amen. Soków nie pasteryzowanych produkować nie wolno. Przeczytajcie ustawy.
Hanni to jest sok jednodniowy i jeśli myślisz że jest niepasteryzowany to jesteś w bardzo wielkim błędzie z całym szacunkiem dla Twojej wielkiej wiedzy .
(...)
Pewnej Inspekcji doszła do wniosku że przecież ustawa o bezpieczeństwie żywności nie pozwala robić produktów nie pasteryzowanych (choć w tej ustawie nie ma tego jednoznacznie powiedziane) po czym wybuchła wielka afera - producent musiał wycofać soki z półek a następne pasteryzować i tak oto to było ....
WIesz Hanni co jest najgorsze że producenci kłamią oszukują bo zysk wydajność itd kasa się liczy zdrowie konsumentów wywułuje tylko ich uśmiech na twarzy.
Patrzylem specjalnie w sklepie na butelke tego soku. Na butelce jest napisane ze "niepasteryzowany". To samo na stronie:
http://www.marwit.pl/dlaczego_marwit.php
Soku takiego nie kupuje, wole juz samemu zrobic jesli mialbym ochote sie napic, ale piwo przykladowo juz sam nie robie. Ostatnio byla afera mleka "Mlekowita", ktore pisze na etykiecie "bez konserwantow", a jakas kontrola znalazla pelno konserwantow, wiec jestem w stanie uwierzyc ze producenci klamia. A wiec czy rzeczywiscie producenci oszukuja tak jak pisze Cordoba w przypadku tego soku?? I czy jest mozliwosc sprawdzenia tego ??(czy rzeczywiscie jest niepasteryzowane i ogolnie tego co pisza na etykietach)
Ostatnio zmieniony przez jatoja Śro Lis 11, 2009 13:07, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Cze 2009 Posty: 660 Skąd: Wiocha po Wielkim Lasem
Wysłany: Śro Lis 11, 2009 14:33
a co ty myślisz że u producentów to imbecyle pracują
dobrze wiedzą co i jak kombinować
przeczytaj uwaznie etykiety soków i wysnuj wnioski
same konserwanty nie sa az tak szkodliwe jak te wszystkie dodatki i sposoby produkcji
Producenci mają wielu doskonałych fachowców technologów chemików analityków którzy dbają o to by " było dobrze"
I pamiętaj w produkcji wszystkiego leków mebli żywności chodzi o zysk a nie o to by produkować zysk zyskzyskzyskzyskzyskzyskzyskzyskzyskzyskzysk zyskzyskzyskzyskzyskzyskzyskzyskzyskzyskzyskzyskzysk
co by tu zrobić by zarobić
_________________ gg 14 987 97
Ostatnio zmieniony przez m Sob Lis 14, 2009 16:43, w całości zmieniany 1 raz
przeczytaj uwaznie etykiety soków i wysnuj wnioski
same konserwanty nie sa az tak szkodliwe jak te wszystkie dodatki i sposoby produkcji
jesli chodzi o to piwo to w skladzie jest tylko woda,slod jeczmienny i slod. piwo niepasteryzowane, filtorwane. Nie wiem jakie powinienm wniski wyciagnac, dlatego pytam - co z tym nie tak ??
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lis 12, 2009 15:59
Jeśli chcesz się napić PIWA, a nie piwa to najlepiej, żeby surowcami były:
- słody Wyermanna z Bambergu
- amerykańskie drożdże Wyeast
- polskie, czeskie lub niemieckie szyszki chmielowe (dobry jest polski "Lubelski" lub "Marynka")
- porządna woda
- kwalifikowana osoba, która to piwo uwarzy
Oczywiście brak pasteryzacji i filtracji jest sprawą oczywistą
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Czw Lis 12, 2009 16:00, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 13, 2009 11:30
jatoja napisał/a:
o takie piwo to ciezko. zwlaszcza te drozdze z ameryki - nie dostalbym wizy
to się chyba zdziwisz, bo ja robiłem takie piwo samodzielnie!
te surowe są dostępne w Polsce już od wielu lat
proszę bardzo - http://www.browamator.pl/...81724000#164394
można też się takiego piwa napić w porządnym minibrowarze, najlepiej takim, gdzie warzenie nadzoruje jeden z najlepszych polskich fachowców w tej dziedzinie dr Andrzej Sadownik
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pią Lis 13, 2009 11:32, w całości zmieniany 1 raz
to się chyba zdziwisz, bo ja robiłem takie piwo samodzielnie!
heh wyczytalem to juz w ktoryms poscie. no i raczej nie bylem zdziwiony. tez bede musial nad tym pomyslec.
Cordoba_2004 napisał/a:
http://wino.org.pl/forum/ z cudownym działem o boskich miodach pitnych
a tutaj poszukam jak sobie nie tylko piwo ale i wino zrobic - bo teraz sezon na winogrona a juz dawno sie zastanawialem nad winkiem :D:D
Hannibal napisał/a:
można też się takiego piwa napić w porządnym minibrowarze,
u mnie w miescie jest taki. ale wydaje mi sie ze to taki pic. bo niby wszedzie w calym lokalu sa beczki i jakies rurki z zaworami, ale ... podaja jakies "normalne", na pewno bym poznal roznice.
_________________ dont judge me by my past - i dont live there anymore
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.