Wysłany: Nie Lis 27, 2011 18:52 kilka pytan odnosnie diety u cukrzykow typu 1
witam potrzebował bym kilku informacji odnośnie żywienia niskowęglowodanowego u cukrzyków typu 1
- czy jest możliwe aby przy tej diecie przestać całkowicie zażywać insulinę?
- gdzie lub kto mógł by pomoc w ułożeniu takiej diety?
- jakie efekty przynosi ta dieta u cukrzykow ?
przepraszam za takie pytania ale jestem nowy na forum i chce nawiązać kontakt z osobami z cukrzyca stosujących ta dietę
Wysłany: Nie Lis 27, 2011 23:06 Re: kilka pytan odnosnie diety u cukrzykow typu 1
dragon0110 napisał/a:
witam potrzebował bym kilku informacji odnośnie żywienia niskowęglowodanowego u cukrzyków typu 1
- czy jest możliwe aby przy tej diecie przestać całkowicie zażywać insulinę?
- gdzie lub kto mógł by pomoc w ułożeniu takiej diety?
- jakie efekty przynosi ta dieta u cukrzykow ?
przepraszam za takie pytania ale jestem nowy na forum i chce nawiązać kontakt z osobami z cukrzyca stosujących ta dietę
1. Jak z Yeti- ktoś podobno kiedyś widział cukrzyków typu 1 co na low-carbie całkiem odstawili insulinę.
2. Lekarze, którzy mają praktykę w diabetologii oraz znają się na dietach low carb. Właściciel tego forum- że zastosuję reklamę(w tym wypadku chyba mogę : www.danwit.pl też pomaga cukrzykom. Pewnie nie zaszkodzi, jak zaczniesz tam.
3. Jak sama nazwa wskazuje: podejrzewam, że- odpowiednio prowadzona pod okiem lekarza- pozytywne, ale najgorsze co można zrobić, to napalać się na cuda, zwłaszcza cuda, które miałyby nastąpić bardzo szybko.
Dla wyjaśnienia: ja cukrzykiem nie jestem, ale jak przewertujesz archiwum może jakiegoś znajdziesz. Kilka lat wstecz była konkretna dyskusja, kiedy usiłowano znaleźć te tabuny optymalnych "wyleczonych" z cukrzycy. Spełzło- z tego co pamiętam- na niczym.
Michał
heniu007 Pomógł: 13 razy Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 385
Wysłany: Nie Lis 27, 2011 23:44
Sam Kwaśniewski w swoich książkach wspomina, że insulina jest potrzebna do bardzo wielu przemian w organiźmie, przy czym jej udział przy spalaniu czy przetwarzaniu lukozy nie jest najważniejszy.
Mówi też, że usunięcie u drapieżników całej trzustki prowadzi do szybkiej śmierci. A przecież drapieżniki spożywają małe ilości węglowodanów.
Co ciekawe zajrzałem do książki Kwaśniewskiego i twierdzi że diabetycy typu 1 nadal wydzielają insulinę (5-15% komórek beta trzustki).
Oczywiście jest to ilosć za mała aby pozwolić sobie na zajadanie się produktami wysokowęglowodanowymi.
Czy zatem możliwe jest komfortowe funkcjonowanie bez żadnych medykamentów chorych na cukrzycę typu 1 ? Oczywiście pod warunkiem że chory żywi się niskowęglowodanowo.
Czy autoimmunologiczna wojna może przestać toczyć swoje boje po zastosowaniu żywienia niskowęglowodanowego ?
Zapewne masz w domu glukometr, gdy nie masz lub gdy nie satysfakcjonuje Cie jego jakość pomiaru, radziłbym zakupić coś lepszego, niekoniecznie horrendalnie drogiego.
Dzięki temu, po zastosowaniu żywienia niskowęglowodanowego możesz komfortowo monitorować poziom glukozy we krwi. Myślę, że dzięki temu ocenisz stan Twojej trzustki. Myślę, aby na początku nie przekraczać dziennie 100g węglowodanów ( 8 jednostek chlebowych).
Zresztą są tu osoby, które nie są chore na cukrzycę a zjadają dziennie mniej węglowodanów.
Kwaśniewski wspomina również, że przy cukrzycy typu 1 chory przez pierwsze dni, pierwszych kilkanaście dni powinien przebywać w szpitalu. Dotyczy to zwłaszcza dzieci.
Sam Kwaśniewski w odniesieniu do cukrzycy typu 2, pisze że chory po zastosowaniu żywienia niskowęglowodanowego wyleczy się po okresie paru tygodni, czy nawet paru miesięcy. Więc nie jest to szybko.
czyli wychodzi czytając forum ze tak na prawdę nie ma ludzi którzy by przestali brać insuline tylko takie bajki sa sprzedawane. czyli nic nie pozostaje jak dbać o siebie i brać inse nie cierpię tego dziadostwa
A czy stosując dietę niskoweglanowa można naturalnie zejść z ilości cukru w krwi? Tz mam na mysli diete max 100g węglowodanów ? Oczywiście połączonej z aktywnością fizyczna
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Pon Lis 28, 2011 18:56
Jeżeli Twoja trzustka nie produkuje insuliny lub produkuje ją w minimalnej ilości to żadna dieta nie pomoże, bo organizm z podgarla insuliny nie wygeneruje. Musiałbys ocenic pod okiem fachowca ile możesz jednostek tej insuliny obniżyc będąc na low carb i to wszystko.
ali [Usunięty]
Wysłany: Pon Lis 28, 2011 19:20
dragon0110 napisał/a:
czyli wychodzi czytając forum ze tak na prawdę nie ma ludzi którzy by przestali brać insuline tylko takie bajki sa sprzedawane. czyli nic nie pozostaje jak dbać o siebie i brać inse nie cierpię tego dziadostwa
przejdź na niskie węglowodany, (nie 100g a 0,5 g na 1 kg wagi należnej)
nie przekraczaj normy na białko
sprawdź czy nie ma różnicy
a wtedy mów o bajkach
Ostatnio zmieniony przez ali Pon Lis 28, 2011 19:26, w całości zmieniany 1 raz
A czy stosując dietę niskoweglanowa można naturalnie zejść z ilości cukru w krwi? Tz mam na mysli diete max 100g węglowodanów ? Oczywiście połączonej z aktywnością fizyczna
a tak szczerze co byście mi doradzili ?
Przeczytaj to, co pisaliśmy... Skoro jesteś diabetykiem(zwłaszcza typ1) to sam wiesz, że to nie jest łatwa choroba... Nie ma cudownych i prostych rozwiązań, niestety
Na pewno warto zacząć od przedyskutowania tematu diety low-carb z Twoim lekarzem, lub- jeszcze lepiej- lekarzem znającym tematykę low-carb oraz cukrzycy.
Nikt nie wywróży tutaj z fusów tego, jak Twój organizm zareaguje na dietę niskowęglowodanową, dlatego nikt nie obiecuje cudów i odstawienia insuliny w jeden dzień.
Jeśli potrzebujesz optymistycznej zachęty, to proszę bardzo: jest szansa, że odstawisz większość albo nawet całą insulinę w krótkim okresie. Niestety tak samo może się zdarzyć, że dieta pomoże w niewielkim stopniu a na efekty będziesz czekać długo. Ali napisał dobrze- prawie na pewno zobaczysz jakąś różnicę, ja bym dodał tylko tyle, żeby- dla pewności- tej różnicy szukać pod okiem lekarza, cukrzyca typu 1 to nie są żarty.
Musial bym zorientować się czy któryś z lekarzy w okolicy jest zorientowany w tej tematyce. Chociaż jeśli nikogo nie znajdę w okolicy to jedynym źródłem informacji będzie internet
ali czyli jeśli ważę 70 kg to liczyć tak około 35 g? dobry jest mój sposób myślenia?
chyba muszę jeszcze sporo się dokształcić
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 28, 2011 21:52
Molka napisał/a:
Jeżeli Twoja trzustka nie produkuje insuliny lub produkuje ją w minimalnej ilości to żadna dieta nie pomoże
Można wiele zrobić, co pokazał na sobie i licznych swoich pacjentach dr. Richard Bernstein.
Dla zainteresowanych polecam jego książkę "Diabetes Solution"
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Muszę coś po kombinować z ta dieta bo nie dobija ta choroba . Myślę aby spróbować z dieta niskoweglanowa i próbować jeść tylko to co nie będzie zbytnio cukru podnosić . Myślałem ze tutaj spotkam osoby z podobnym problemem a jak narazie cisza
Pomógł: 43 razy Dołączył: 16 Sie 2009 Posty: 2409 Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pon Lis 28, 2011 22:21
dragon0110 napisał/a:
(...)spotkam osoby z podobnym problemem a jak narazie cisza
Jak sobie chcesz pogadać i się spotykać to znalazłeś dobre miejsce.
Jak szukasz sprawdzonych rozwiązań to wysłałem Ci na priv namiary na lekarza,
który codziennie ustawia diety niskowęglowodanowe dla cukrzyków.
Cisza jest więc jakby względna.
heniu007 Pomógł: 13 razy Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 385
Wysłany: Pon Lis 28, 2011 23:02
Hannibal napisał/a:
Można wiele zrobić, co pokazał na sobie i licznych swoich pacjentach dr. Richard Bernstein.
Dla zainteresowanych polecam jego książkę "Diabetes Solution"
Już zamówiona hihi
Tego szukałem, połączenia low-carbu i leczenia cukrzycy.
ali [Usunięty]
Wysłany: Pon Lis 28, 2011 23:15
dragon0110 napisał/a:
Musial bym zorientować się czy któryś z lekarzy w okolicy jest zorientowany w tej tematyce. Chociaż jeśli nikogo nie znajdę w okolicy to jedynym źródłem informacji będzie internet
ali czyli jeśli ważę 70 kg to liczyć tak około 35 g? dobry jest mój sposób myślenia?
chyba muszę jeszcze sporo się dokształcić
piszą że zdrowy dorosły człek powinien mieć wagę - wzrost minus 100
z niewielkimi odchyłkami zależnymi od genotypu
ponadto spożycie węglowodanów przy "normalnym" żywieniu nie powinno przekraczać 100g
spożycie białka około 1 g na 1 kg wagi należnej.
powyższe oparte jest na wiekowych obserwacjach i generalnie podważyć tego nie można,
wszyskie te zalecenia dotyczą zdrowych, dorosłych osób o przeciętnej aktywności fizycznej
pakerów i wyczynowców pomińmy, to jest inna bajka
generalna zasada jaką należy się kierować,
w przypadku "chorych" wszystko należy ustalać indywidualnie pod kontrolą
proste?
ps.
żywność powinna być pełnowartościowa, bez chemii
Ja również zamówię ta książkę tylko muszę poszukać w języku polskim lub nauczyć się do porządku angielskiego. A za miary dziękuje i prawdopodobnie wykorzystam.
Trafiłem tutaj na forum bo właśnie zależy mi na praktykach skutecznych diet a
dzisiaj poszedłem krok do przodu i zamówiłem sobie zioło tz. kozieradki ciekawe jak to się będzie spisywać
nie jest tego duzo bo około 10 jednostek . ale człowiek czuje się jak w wiezieniu bo co by sie nie robiło to trzeba o tym myśleć . ja od 2 lat mam cukrzyce
Jeśli to 10 jest przy żywieniu opartym o węglowodany to nie jest to dużo...
Diety "low-carb" są różne i różne dają skutki. Jedną można sobie objawów cukrzycy odjąć, inną dodać. Namieszać sobie też można.
Ja w każdym bądź razie próbowałbym jazdy z innego przystanku.
Jeżeli Twoja trzustka nie produkuje insuliny lub produkuje ją w minimalnej ilości to żadna dieta nie pomoże, bo organizm z podgarla insuliny nie wygeneruje. Musiałbys ocenic pod okiem fachowca ile możesz jednostek tej insuliny obniżyc będąc na low carb i to wszystko.
To o co innego chodziło prawdopodobnie :-O . Mianowicie po co insulina do podgardla? No chyba to lepiej jak mniej insuliny wystarczy?
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
tak sobie, burza by sie przydala, bo sucho jak u optymalnego w glowie, grzybow przez susze nie bylo, stawy powysychaly, mroz zlapie to tylko lod pokroic pila i wyciagac ryby w kostkach mozna
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.