Skad w ogole przypuszczenie ze sie ma pasozyty? czy to jakas racjonalna przeslanka czy obsesja?
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Czw Lis 22, 2012 10:15, w całości zmieniany 1 raz
No wlasnie zastanawia mnie skad ludzie biora takie przypuszczenia i czesto szukaja niemal na sile, tak jakby o samo poszukiwanie tego pasozyta chodzilo.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Piotrx Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lut 2010 Posty: 1457
Wysłany: Czw Lis 22, 2012 13:46
zyon napisał/a:
No wlasnie zastanawia mnie skad ludzie biora takie przypuszczenia i czesto szukaja niemal na sile, tak jakby o samo poszukiwanie tego pasozyta chodzilo.
Chodzi o to, żeby znaleźć przyczynę a potem ją leczyć. Są tak nauczeni przez kalekarzy, ze nie sposób im to wybić z głowy. Takie czasy. Nauka, badania naukowe, nie da się tego po prostu podważyć.
Ostatnio zmieniony przez Piotrx Czw Lis 22, 2012 13:47, w całości zmieniany 1 raz
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Czw Lis 22, 2012 14:21
zyon napisał/a:
No wlasnie zastanawia mnie skad ludzie biora takie przypuszczenia i czesto szukaja niemal na sile, tak jakby o samo poszukiwanie tego pasozyta chodzilo.
Widzę pewna analogie z suplementami, miksturami i paralekami typu NLP.
Nie wiadomo czy trzeba, czy działa, ale biere
No wlasnie zastanawia mnie skad ludzie biora takie przypuszczenia i czesto szukaja niemal na sile, tak jakby o samo poszukiwanie tego pasozyta chodzilo.
Widzę pewna analogie z suplementami, miksturami i paralekami typu NLP.
Nie wiadomo czy trzeba, czy działa, ale biere
Kiedys czytalem ksiazke Siomionowej "Czlowiek Sol ziemi" o pasozytach, to w sumie niezly thriller, to co ona tam pisze. I moze cos w tym jest, sek w tym, ze po przeczytaniu takiej ksiazki czlowiek mimo woli jest "zaszczepiony" Jest taka ksiazka Colina Wilsona, stary klasyczny horror pt Pasozyty Umyslu. I cos w tym jest. A Siemionowa ma swoj osrodek gdzie leczy za gruba kase.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Czw Lis 22, 2012 18:51
zyon napisał/a:
Gavroche napisał/a:
zyon napisał/a:
No wlasnie zastanawia mnie skad ludzie biora takie przypuszczenia i czesto szukaja niemal na sile, tak jakby o samo poszukiwanie tego pasozyta chodzilo.
Widzę pewna analogie z suplementami, miksturami i paralekami typu NLP.
Nie wiadomo czy trzeba, czy działa, ale biere
Kiedys czytalem ksiazke Siomionowej "Czlowiek Sol ziemi" o pasozytach, to w sumie niezly thriller, to co ona tam pisze. I moze cos w tym jest, sek w tym, ze po przeczytaniu takiej ksiazki czlowiek mimo woli jest "zaszczepiony" Jest taka ksiazka Colina Wilsona, stary klasyczny horror pt Pasozyty Umyslu. I cos w tym jest. A Siemionowa ma swoj osrodek gdzie leczy za gruba kase.
Poza owsikami za gnoja, nie odrobaczałem się nigdy.
Bo niby czemu?
Medycyna weterynaryjna zaleca odrobaczanie zwierząt towarzyszących 2-3 razy w roku.
Ja z taką częstotliwością badam kał swoich psów, od 11 lat nie było wskazań do odrobaczania
Więc po cholerę?!
Ostatnio zmieniony przez Gavroche Czw Lis 22, 2012 18:53, w całości zmieniany 3 razy
Owszem, pasozyty tez istnieja i nie ma co udawac, ze ich nie ma, moze rzeczywiscie powoduja jakies choroby, np podobno przywra jelitowa powoduje cukrzyce i ponoc kazdy cuklrzyk ja ma. Ile w tym prawdy? Wlosienie to tez nie przelewki ale sporo osob sobie naswietli tylko jeden aspekt a potem wszystko robi wg niego na inne nie zwracajac uwagi.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Czw Lis 22, 2012 19:10
zyon napisał/a:
Owszem, pasozyty tez istnieja i nie ma co udawac, ze ich nie ma, moze rzeczywiscie powoduja jakies choroby, np podobno przywra jelitowa powoduje cukrzyce i ponoc kazdy cuklrzyk ja ma. Ile w tym prawdy? Wlosienie to tez nie przelewki ale sporo osob sobie naswietli tylko jeden aspekt a potem wszystko robi wg niego na inne nie zwracajac uwagi.
A co z tymi co mają robaki i nie chorują, jak ja?
Kwestia czasu?
A ilu ma tę przywrę i nie ma cukrzycy?
Niewielkie ilości pasożytów(niewykrywalne badaniem)w naszych warunkach to nawet pomocne są, ale to moja teoria
Medycyna weterynaryjna zaleca odrobaczanie zwierząt towarzyszących 2-3 razy w roku.
Ja z taką częstotliwością badam kał swoich psów, od 11 lat nie było wskazań do odrobaczania
Więc po cholerę?!
Ponieważ nie jadają na surowo.
Moja suka jako szczeniak miała białe coś, wylatywało z przodu i z tyłu. Po tabzach przeszło i nie wróciło więcej.
Właśnie jadają głównie na surowo z dodatkiem suchej karmy wysokiej klasy.
I niemal na pewno mają robale, tylko niewiele.
Kiedys znajomy wyterynarz mi powiedzial, ze ludzie o swoje zwierzaki dbaja lepiej niz o siebie.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Pią Lis 23, 2012 11:08
Cytat:
Kiedys znajomy wyterynarz mi powiedzial, ze ludzie o swoje zwierzaki dbaja lepiej niz o siebie.
Pewnie prawda, to członkowie rodziny, jak tu nie dbać?
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Pią Lis 23, 2012 11:21
zyon napisał/a:
Ale zeby lepiej?
To może być takie przeniesienie, o dzieci też dbamy lepiej, nie?
A świadomość dietetyczna większości leży i kwiczy, to nie trudno
Nieraz widze jak ludzie wybieraja karme dla psa lub konta, przegladaja, czytaja, sprawdzaja co tam jest. A potem ida do polki z konserwami dla siebie i biora pierwsza lepsza 'tyrolska"
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Normalnie też bym tak powiedziała. Ale.... Ale problem w tym, że tak długo cierpieliśmy na różnorodności, z których nasz system się bardzo cieszył, że chciałabym się podzielić z wszystkimi, że wiele z tych spraw bardzo łatwo jest wyleczyć. I faktycznie przeszkadza, że i tu jakieś tabletki wchodzą w grę, ale nie oszukujmy się: gdyby nie ten bród i te trucizny dookoła nas, z pewnością dałoby się to leczyć naturalnie, ale tak...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.