Z ostatnich badań wynika jednak, że ograniczenie spożywania soli może być wręcz niebezpieczne dla naszego zdrowia. Naukowcy odkryli, że jeśli jemy jej mało, nasze nerki produkują więcej substancji zwanej reniną. Jej nadmiar w organizmie prowadzi zaś do chorób serca i przedwczesnej śmierci.
Z ostatnich badań wynika jednak, że ograniczenie spożywania soli może być wręcz niebezpieczne dla naszego zdrowia. Naukowcy odkryli, że jeśli jemy jej mało, nasze nerki produkują więcej substancji zwanej reniną. Jej nadmiar w organizmie prowadzi zaś do chorób serca i przedwczesnej śmierci.
To jasne,a przy diecie roślinnej,nawet bardzo niebezpieczne.
Ja tam soli sobie nie zaluje, na te zalecenia IZIZ pluje
Niczym Hunza wsuwam sol, obcy jest mi nerek bol.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Jedząc np jajecznicę, którą solimy nasze kubki smakowe doskonale wyczuwają czy posiłek jest jałowy - niedosolony czy przesolony. Więc organizm najlepiej wie ile tej soli można spożyć ile nie bo przesolonej jajecznicy nie da się zjeść ze smakiem. Ja bym osobiście nie wierzył w szkodliwość soli spożywanej kierując się smakiem soląc potrawy według smaku, a nie według jakichś tam zaleceń "WHO" itp Lobby. Jedni solą więcej, drudzy mniej. To są indywidualne upodobania i predyspozycje organizmu. Jeśli więc komuś nie szkodzi dużo soli tak lubi to nie widzę przeszkód by nie stosować jej wedle swojego gustu.
Ostatnio zmieniony przez milosz1984 Wto Cze 05, 2012 22:10, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 13 razy Wiek: 46 Dołączyła: 20 Mar 2007 Posty: 1774
Wysłany: Czw Kwi 02, 2015 00:24
ja tu muszę wracać, od rozmów z wami nie można "zgniuśnieć"
Molka czemu różowa, byłam ciekawa, pomyślałam, że jej skład pewnie daje kolor
no i znalazłam bo z czytania kiedyś składu pamiętałam,że w himaljskiej coś jest w dodatkach że zawartość siarczanów ma wyższą z tego co pamiętam a to daje do myślenia bo chyba ? o siarczanach kiedyś wspominała Bosacka w jednym z programów, że wg jednych badań obniża poziom insuliny a znajduje się też w wodach leczniczych stąd jak czytałam skład różowej soli zapamiętałam.
http://www.naturalna-medy...himalajska.html
cyt:
Sól Himalajska ma biało-różowy kolor, jest on zależny od koloru skały z której pochodzi. Im bardziej różowy kolor tym więcej żelaza znajduje się w danej soli.
sorry za link, akurat w tym znalazłam, jak nie może być to skasujcie ale podczytuję ich emaile, stad jak mi wujek G. pokazuje ich opisy to sprawdzam bo są wiarygodne i dużo podają info.
bo o ile to te siarczany są dodatkowo w soli to jest o tym tutaj w kontekście wód leczniczych i insuliny.
Siarczany
Bardzo dodatnie działanie na ustrój wykazują naturalne wody siarczanowe. Wpływają one korzystnie na przemianę materii, zwiększają wydzielniczość wątroby i żółci. Działają korzystnie w stanach zapalnych dróg moczowych i przy chronicznych stanach nieżytowych jelit. Bardzo korzystnie oddziaływają zwłaszcza przy równoczesnej obecności kationu wapniowego w początkowych i średnich stanach cukrzycy, wpływając na aktywność insuliny, obniżają zawartość cukru we krwi i w moczu. Działanie fizjologiczne wód siarczanowych obserwuje się wtedy, gdy zawartości siarczanów (SO4) wynosi, co najmniej 250 mg/l. Przy poziomie powyżej 600 mg /l mogą niekiedy powodować biegunki. Spośród krajowych butelkowanych wód mineralnych znana jest tylko jedna woda z dużą ilością siarczanów.
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Czw Kwi 02, 2015 18:42
Dziękuje Sylwia za odpowiedz, tez gdzies przeczytałam ze od zelaza, ale spotkalam sie gdzies na forach, jacys monciciele zapewne pisali, ze od fluoru, nie chcialo mi sie w to wierzyc za bardzo dlatego zapytalam co tutaj myslicie.
A o tych siarczanach to ciekawa rzecz, czytalam tez ze ta himalajska nie zawiera metali ciezkich bo pochodzi z gór a nie mórz gdzie jest duzo zanieczyszczen chemicznych z wiadomych wzgledów.
Czy to są te same siarczany ,którymi w Busku kuracjuszze moczą swoje
zwyrodnienia .?
W każdym bądż razie też sie rozejrze za taką solą ,bo reumatyzm sie upomina.
_________________ pozdrawiam
side Pomógł: 7 razy Dołączył: 24 Lis 2011 Posty: 687
Wysłany: Pią Kwi 03, 2015 08:29
figa napisał/a:
Czy to są te same siarczany ,którymi w Busku kuracjuszze moczą swoje
zwyrodnienia .?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.