Korzystając z okazji, chciałabym się przywitać.
Mam na imię Ania, mam 15 lat
Pewnie jestem jedną z młodszych osób ale wrzucę swoje trzy grosze.
Ponoć nastolatki nie powinny się odchudzać. Dojrzewanie, chormony i te sprawy.
Jednak moje BMI wynosi 32 (Kobieta, 15, 164cm, 86kg)
Przytułam ostatnio dwa kilogramy po kolejnej próbie odchudzania.
Coraz bardziej wyniszczam swoją psychikę i organizm, boję się chorób powiązanych z otyłością.
Co powinnam zrobić? Czy sama mogę jednak dalej próbować czy bardziej wskazany jest lekarz specjalista?
Bardzo proszę o radę, źle mi być grubasem, a moje otoczenie mnie nie toleruje
_________________ "Do you see what I see
Why do we live like this
Is it because it's true
that ignorance is bliss"
witam..
ja od 3 dni sie trzymam na diecie. tez jestem nastolatka. i tez mam "spory problem" jak masz mozliwosc to idz do specjalisty. szczegolnie jak nie wiesz jak sie od tego zabrac. ja juz troche wiem o dietetyce.... tylko silna wola ...nie dopisuje. powodzenia ...
hej dziewczynki:p ja mam ten sam probelm, mam 17 lat i musze schudnac 20kg..tylko jak?? mało jem duzo cwicze a afekt za 2 lata..długo ale co zrobic..leprze to nic do konca zycia cierpiec...pozdrawiam.
Wysłany: Śro Lut 08, 2006 21:06 Re: precz z tłuszczem
dziewczyny czego tu dawnpo nikogo nie bylo??
ja mam 14 lat i baardzo chce schudnac przynajmniej z 15 kilo !! czy dieta na węglowodanach jest dobra? czy lepiej nie jesc raz jeden dzien a potem w kolejny dzien zjesc cos ale malokalorycznego???
u mnie podobnie:
15 lat 72 kg....
ostatnio jednak złapałam doła. mam dość siłowni i ćwiczeń....
teraz jestem troche przeziębiona więc odpuściłam sobie dzisiejszą wizyte..
Hejka ja tesH jestem na dietce mam 170 wzrostu i waże około 60 kg=]Stosuje SoUtCh beaCh jusH 2 dzień i czuje siem $wietNie!!=]DzieFFuszkI tRzymam za WAs kciuki=)
Nubiru
Dołączył: 09 Maj 2005 Posty: 4 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lut 14, 2006 20:24 Re: Nastolatki
Witam
Moja rada aby zrzucić wagę jest naprawdę prosta.
Tylko być może wymaga trochę silnej woli.
1.drastycznie ograniczcie spożycie węglowodanów w każdej postaci: pieczywo.kluski.ziemniaki,kasze,słodycze ,słodkie napoje gazowane.
2.Zjadajcie od dzisiaj połowę tego co jedliście do dzisiaj,wstawajcie od stołu nie najedzeni do syta.
Zyczę wytrwałości a na pewno się uda.
Powodzenia.
Daria
Dołączył: 24 Mar 2006 Posty: 3 Skąd: z Gdańska
Wysłany: Pią Mar 24, 2006 08:43 no to ja mam troszkę inaczej
no, ja mam 16 lat, 167 cm, 75 kg (bo porżadnym obiedzie nawet 78), ale wyglądam super (akurat tyle ciała, żeby się podobać) nosze rozmar M (chyba mma ciężkie kości, albo coś, nie wime), 26% tłuszczu ALE musze schudnąć, bo trenuje wyczynowo sport, a moja kategoria wagowa to 70.
czuje się tragicznie jak zjem mniej niż 2500 kcal dziennie, co robić
3-7 dni można jeść (Dieta Dobrych Produktów, str. 225 w mojej książce):
B - jaja (wege mogą jeść jaja-są niezapłodnione), ryby, wołowina, wieprzowina, ptactwo,
W - WARZYWA (wszystkie! w każdej postaci), nieco owoca - jak musisz, soki wowcowe 5x rozcieńczone.
T - oliwa z oliwek, smalec, kokos, boczek, żołtko.
0 - przyprawy, kawa, herbata, zioła
Po 3-7 dnich (najlepiej "grzesz" 1 x w tygodniu) - możesz jeść CO CHCESZ. I tak się nie wykorzysta. Bedzie brakowalo enzymów do pokarmów, które są jadane 1 x na tydzień.
Jest to dieta eliminacyjna. ELIMINUJE grupę zbóż i grupę pr. mlecznych i zaleca ich ROTOWANIE (np. co 7 dni). Nie dopuszczalne jest zatem na niej picie kawy z mlekiem/śmietanką/masłem czy robienie zasmażki do zupy.
ZAWSZE DAJE EFEKTY. Trzeba tylko troche wytrwalości. Normalizacja wielu rzeczy nastepuje po 4 tyg. Dlatego dieta odchudzajaca zalecana na 3 dni jest "deczko ułomna".
Warto stosować jeden produkt wysokobiałkowy na dobę (by nie zagalopowac sie z białkiem). Czyli albo jaja, albo fasola szparagowa/słonecznik w czasie dnia.
Korzystnie nie jeść po 17tej. Ja nie potrafię. Często zaczynam śn o 14tej.
Bywa, że jem śn-o-kol o 17tej . Czyli 1 x dziennie.
I nikt mi nie wmówi, że mam jadać ...10x dziennie .
te napoje gazowane sa takie zdradliwe pijemy i nie czujemy ile w nich jest kalorii a wiecie ze odpowiedaja tez za nieprzyjemny zapach z ust?
jurek 1946
Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 1062 Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Wto Lut 12, 2008 09:59
berta85 napisał/a:
te napoje gazowane sa takie zdradliwe pijemy i nie czujemy ile w nich jest kalorii a wiecie ze odpowiedaja tez za nieprzyjemny zapach z ust?
Berta należy dopowiedzie że to nie po tej wodzie gazowanej,tylko po tym co się do tej wody zjadło i jezeli zjadłaś takie rzeczy które w organiżmie poprostu gniją to się niedziw że i ten smrodek z ust jest własnie tego przyczyną
ja tez juz nieraz slyszlalam ze nieprzyjemny zapach z uyst to wina tych swinstw ktore sa w napojach kolorowych i najwiecej w coli....ja coca cola przepychalam zlew powiem efekt lepszy niz za pomoca kreta...wiec pomyslmy zanim to wlejemy w siebie...
jurek 1946
Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 1062 Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Pon Lut 25, 2008 10:59
nordica napisał/a:
ja tez juz nieraz slyszlalam ze nieprzyjemny zapach z uyst to wina tych swinstw ktore sa w napojach kolorowych i najwiecej w coli....ja coca cola przepychalam zlew powiem efekt lepszy niz za pomoca kreta...wiec pomyslmy zanim to wlejemy w siebie...
Widzę że nikt w tym temacie nie chce zabrac glosu,poprostu po przeczytaniu wszystkich postów tych młodych osób proszących o radę
odważę się powiedziec jedno Wy błagacie o pomoc ,katujecie swoje grube ciała całą gamą węglowodanów,i ni jak nie można Wam przetłumaczyc,że w tym wypadku bieganie,wyczyn nic nie dadzą zanim nie zastosujecie się do podstaw którejś Diet Niskowęglowodanowych
A że ja polecam DO to uważam, że w waszym przypadku jest to najlepsze rozwiązanie .Moja rada zapoznajcie się z podstawami BTW
A W SWOIM MENU BĘDZIECIE MOGŁY STOSOWAC ,jajka,masło,śmietanę,sery,golonkę podroby,mięso,boczki,słoninkę,a nawet Lody i ciasta ,ale w/g przepisów DO,MOGĘ ZAPEWNIC ŻE TEŻ SĄ SMACZNE.
Napewno czytając to powiecie on chyba oszlał na nasze grube ciałka proponuje nam smalec,oliwę z oiliwek,słoninę i całą tą tłustośc.
Zapewniam że nie będziecie musiały się głodzic i cierpiec z tego tytuł ,o efekty jojo też nie musicie się martwic,bo go nie będzie bo wtedy już zrozumiecie po co coś zmieniac jak na tak dobrym jadle możecie iśc przez swoje mlode życie ,az do póżnej starości,Ale najpierw aby to zastosowac należy najlepiej skorzystac z wizyty u lekarza optymalnego a są już oni prawie w każdym mieście,oni napewno pokierują Was jak macie to wszystko zrobic aby było to dla Was jasne.
1. mniej komputera i tv a wiecej sportu (min 4 razy w tyg po 1 godz)
2. zamiast napojow slodzonych duzo wody mineralnej
3. pieczywo biale zastapic ciemnym pelnoziarnistym , ziemniaki zastapic kasza gryczana lub brazowym ryzem
4. nie smarowac kanapek maslem - na kanapkach obowiazkowo duzo salaty pomidorka szczypiorku ogorka
5. nie dojadac przed tv i miedzy posilkami
6. sniadanie zjesc pelnowartosciowe , obiad mniejszy duzo warzyw i chude mieso , garstka niewielka kaszy gr , lub brazowego ryzu
7 . kolacja nie pozniej niz o 18 tej - ulubione owoce i warzywa
1. śniadanie jajka 2-3 szt. w warzywami (jakimi lubisz, dużo) 1 kromka chleba pełnoziarnistego
2. II śniadanie 2 dowolne owoce
3. porcja mięsa z warzywami (pieczone lub duszone czerwone mięso wołowe lub wieprzowe dobrze zaspokaja apetyt) do tego 2-3 łyżki kaszy lub ziemniaków
4. deser jabłko pieczone z cynamonem (wsadzasz do piekarnika przekrojone jabłko obsypane cynamonem na 20 minut 180 stopni)
5. kolacja może być coś mlecznego jak ci nie szkodzi: kefir, jogurt naturalny. Albo warzywa na parze polane odrobiną oliwy. Albo kawałki ryby wędzonej. Na kolację nie jedz chleba.
Zasady: trening cardio - godzina dziennie przy pulsie 110 (jeśli nie ćwiczyłaś wcześniej to zacznij od 20 minut i stopniowo dojdziesz do godziny. Najlepiej ćwiczyć pół godziny po deserze.
Nie doprowadzaj się do głodu - bo wtedy sięgniesz po słodycze.
Oczywiście słodycze, słodkie napoje, słodkie jogurty - wszystko zakazane - do picia woda najlepiej.
To są tylko wskazówki, nie jestem dietetykiem, czytaj, dowiaduj się o zdrowych sposobach żywienia. Ja proponuję poczytać o diecie Atkinsa - z ograniczeniem węglowodanów. To co dałam powyżej, to może być takie właśnie nawiązanie do tej diety. Każda skrajność jest szkodliwa - lepiej schudnąć powoli a skutecznie.
Musisz zadać sobie pytanie co cię gubi. Słodycze, chleb, bułki, zapiekanki, hamburgery, pizza? Jesli tak musisz to odstawić.
powodzenia
_________________ Tłuszcz, jak wiadomo, jest szkodliwy.
dziewczyna ma dużą nadwagę i dopiero 16 lat
wniosek? za dużo je, nie panuje nad uczuciem głodu, nie ma silnej woli ani do diety ani do sportu
imho powinna ustabilizować poziom cukru, wyrwać się z cukrowego bluesa i wtedy dopiero będą efekty, może nie 20kg w 3 miechy, ale powoli dojdzie do zdrowej normy
Sylwia, na początek przeczytaj "życie bez pieczywa" dr Lutza, ogranicz węglowodany do 50-70g, zrezygnuj z chleba, makaronu, słodyczy, napoi gazowanych, zacznij jeść mięso i tłuszcz - to da się zrobić, ale musisz radykalnie ciachnąć węglowodany, bo inaczej cukrowy głód zwycięży
Ostatnio zmieniony przez Maad Nie Mar 28, 2010 17:58, w całości zmieniany 1 raz
za dużo je, nie panuje nad uczuciem głodu, nie ma silnej woli ani do diety ani do sportu
I wiesz to na 100%, Maad? A może Sylwia16 żyje w dużym stresie (jak każda nastolatka) z którym nie daje sobie rady i go "zajada"?
Pod poleconą książką Lutza też się podpisuje, jednocześnie zwróciłabym też uwagę na sferę psychiczną, która ma duży wpływ na problemy z masą ciała (zarówno w dół, jak i w górę).
Marishka
barb Pomógł: 11 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 252
Wysłany: Nie Mar 28, 2010 21:05
Maad napisał/a:
dziewczyna ma dużą nadwagę i dopiero 16 lat
wniosek? za dużo je, nie panuje nad uczuciem głodu, nie ma silnej woli ani do diety ani do sportu
imho powinna ustabilizować poziom cukru, wyrwać się z cukrowego bluesa i wtedy dopiero będą efekty, może nie 20kg w 3 miechy, ale powoli dojdzie do zdrowej normy
Sylwia, na początek przeczytaj "życie bez pieczywa" dr Lutza, ogranicz węglowodany do 50-70g, zrezygnuj z chleba, makaronu, słodyczy, napoi gazowanych, zacznij jeść mięso i tłuszcz - to da się zrobić, ale musisz radykalnie ciachnąć węglowodany, bo inaczej cukrowy głód zwycięży
bardzo dobry post! myśle że żeby schudnąć na wysokowęglowodanówce to trzeba mieć "jaja"
Od siebie proponuje jak najbardziej lekkostrawne tłuste produkty, raczej unikać tłustego mięsa, jakiś surowy tłuszcz, niepasteryzowany nabiał jeżeli pasi(warto sie zapoznać z ksiązką dr.Ewy), jak najmniej składników w jednym posiłku, przeczytać Lutza, trochę pomyślunku i troche czytania i powinno być dobrze.
Ostatnio zmieniony przez barb Nie Mar 28, 2010 21:07, w całości zmieniany 1 raz
zeto555 Pomógł: 3 razy Wiek: 56 Dołączył: 09 Mar 2010 Posty: 1035 Skąd: podlasie
Wysłany: Nie Mar 28, 2010 21:44
A ja proponuje Diete Optymalna dra. Kwasniewskiego. Jesz i nie glodzisz sie a chudniesz i jestes zdrowa. DO jest najlepsza ze wszystkich, moim skromnym zdaniem.
iliq Pomógł: 26 razy Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1238 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Mar 28, 2010 23:06
Cytat:
DO jest najlepsza ze wszystkich
co nie jest równoznaczne z tym że jest najelpsza dla wszystkich
zeto555 Pomógł: 3 razy Wiek: 56 Dołączył: 09 Mar 2010 Posty: 1035 Skąd: podlasie
A może Sylwia16 żyje w dużym stresie (jak każda nastolatka) z którym nie daje sobie rady i go "zajada"?
pewnie masz rację, ale dlaczego zakładasz, że stres nastolatki miałby być większy niż stres osób starszych? wiele osób na LC dopada stresik i wcale nie muszą go zajadać
tak czy inaczej LC mogłoby być skuteczne bo trudno się przejadać białkiem i tłuszczem
gdy waga spada w sposób naturalny uruchamia się aktywność fizyczna, a wiadomo, że nie ma nic lepszego na stres jak zmachać się i spocić na boisku, korcie, rowerze, leśnych ścieżkach itp
Ostatnio zmieniony przez Maad Pon Mar 29, 2010 10:52, w całości zmieniany 1 raz
Sylwia wydaje mi się,że powinnaś napisac jak się odzywiasz oraz czy w wolnych chwilach uprawiasz jakiś sport lub chociażby jeździsz na rowerze. Bez tych informacji nie mogę nic więcej doradzic..
Specjalizujemy się w sprzedaży żywności ekologicznej i tradycyjnej. Posiadamy największy w sieci asortyment. Jesteśmy na rynku już od pięciu lat. Zaufało nam już tysiące klientów.
Georgia dziennie potrafiła zjeść między innymi dwa bochenki chleba, całe ciasto czekoladowe, 2 talerze frytek, 7 kanapek, lazanię i wypić 4 litry napoju gazowanego! Kiedyś dostała nawet zakaz kupowania w szkolnym sklepiku, bo niewiele zostawało dla innych uczniów.
otyłosc na tle psychicznym,
Cytat:
Kiedy Georgia miała pięć lat, zaczęła jeść, bo było jej smutno z powodu śmierci taty, Geoffa.
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Wto Paź 25, 2011 21:08
Ma ambicje byc mistrzynia w zywej wadze.
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
Czasem przed nałożeniem kolejnej porcji warto zastanowić się czemu jemy?
Czy naprawdę nadal jesteśmy głodni?
Czy może jemy bo jest jeszcze jedzenie, bo jest nudno, smutno, bo wszyscy wokół jedzą...
Czasami jak na chwilę zatrzymam się i zastanowię się czemu jem, dochodzę do zaskakujących wniosków.
Dzięki temu coraz częściej kończę jeść czując sytość, mimo że na talerzu dalej coś zalega...
Może to kaczka dziennikarska? Przecież w dobie Internetu najgłupsza nastolatka może sobie kliknąć myszką i przeczytać. Chyba, że jej się myszki pomyliły i zrobiła szpagat.
Cytat:
2,4-Dinitrofenol (DNP) – organiczny związek chemiczny z grupy fenoli zawierający dwa podstawniki nitrowe w pierścieniu. Ma dość silne właściwości kwasowe, o mocy nieco większej niż kwas octowy. Jest jasnożółtą krystaliczną substancją, słabo rozpuszczalną w wodzie. Dobrze rozpuszczalne są sole sodowe i amonowe. W stanie suchym sole mogą eksplodować przy uderzeniu.
Może być stosowany jako herbicyd, totalny defoliant i desykant. Do defoliacji roślin wymagane są dawki 7,5-10 kg/ha. Jest silnie trujący dla ludzi i zwierząt. Dawki rzędu 3,5 mg/kg powodują silne zatrucia z objawami obrzęku płuc i gorączką.
Należy do fitotoksycznych bojowych środków trujących i był stosowany przez Amerykanów podczas wojny w Wietnamie do niszczenia pastwisk, lasów i kultur roślinnych. Oznaczenia wojskowe w USA – DNP. Podobne działanie mają też inne nitrowe pochodne fenolu (np. DNC).
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Pią Cze 07, 2013 20:05
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Może to kaczka dziennikarska? Przecież w dobie Internetu najgłupsza nastolatka może sobie kliknąć myszką i przeczytać. Chyba, że jej się myszki pomyliły i zrobiła szpagat.
Cytat:
2,4-Dinitrofenol (DNP) – organiczny związek chemiczny z grupy fenoli zawierający dwa podstawniki nitrowe w pierścieniu. Ma dość silne właściwości kwasowe, o mocy nieco większej niż kwas octowy. Jest jasnożółtą krystaliczną substancją, słabo rozpuszczalną w wodzie. Dobrze rozpuszczalne są sole sodowe i amonowe. W stanie suchym sole mogą eksplodować przy uderzeniu.
Może być stosowany jako herbicyd, totalny defoliant i desykant. Do defoliacji roślin wymagane są dawki 7,5-10 kg/ha. Jest silnie trujący dla ludzi i zwierząt. Dawki rzędu 3,5 mg/kg powodują silne zatrucia z objawami obrzęku płuc i gorączką.
Należy do fitotoksycznych bojowych środków trujących i był stosowany przez Amerykanów podczas wojny w Wietnamie do niszczenia pastwisk, lasów i kultur roślinnych. Oznaczenia wojskowe w USA – DNP. Podobne działanie mają też inne nitrowe pochodne fenolu (np. DNC).
Prawde powiedziawszy nie zdziwilby mnie fakt gdyby to była prawda, gro młodych dziewczyn jest tak zdesperowana by wygladac jak modelki z fotoshopów, ze przestaja myslec. Jak taka jedna z druga połyka waciki z octem, czy żre tasiemca żywcem, to juz nic mnie nie zdziwi.
Swietne jest powiedziedzenie ze gdyby głupota "miała skrzydła.. "
Ed z doswiadczenia powiem ze dawki 3,5 mg na kilogram nie sa tak straszne, chociaz po kilku dniach stosowania temperatura faktycznie wzrasta dosc mocno.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.