Nareszcie prawdziwy optymalny.
Durianrider zjada codziennie około 30 bananów, czyli jakieś 4kg
i w zasadzie nic ponadto.
W 4 kg bananów jest tylko 40 g białka i 4000 kcal energii.
Białko dostarcza tylko 4% energii.
Facet czuje się świetnie, pozbył się choroby Leśniowskiego-Crohna, astmy,
trenuje lajtowo jazdę rowerową po 12 godzin tygodniowo
i jechał równo z Lens Amstrongiem.
JW
koffin Pomógł: 2 razy Dołączył: 22 Sty 2013 Posty: 482
Wysłany: Pią Mar 13, 2015 15:31
Właśnie co teraz? Przecież a fruktoza.. HIGH CARB.
Ostatnio zmieniony przez koffin Pią Mar 13, 2015 15:33, w całości zmieniany 1 raz
odstawienia chemii spożywczej
i niemieszania pokarmów
co pozwala organizmowi na jednolite i konsekwentne trawienie.
Prawie najgorsze w naturze jest lepsze niż prawie najlepsze od kucharza.
koffin Pomógł: 2 razy Dołączył: 22 Sty 2013 Posty: 482
Wysłany: Pią Mar 13, 2015 15:55
To ostatnie zdanie, można się z tym zgodzić Panie Vege
Pan Tadwoj bodajże pisał o soli kiedyś że pomaga też oczyszczać te "rury" i pytanie moje czy ocet jabłkowy jest dobry na detox?
W okolicach nosach łuszczy się skóra czy to nie objaw przyjmowania witaminy C lewoskrętnej? Czytałem że vit C usuwa fluoride.
Ostatnio zmieniony przez koffin Pią Mar 13, 2015 16:06, w całości zmieniany 1 raz
A propos soli. W bananach i w owocach praktycznie prawie nie ma soli.
W 4 kg bananów jest zaledwie 40 mg sodu, a przydałoby się 1000mg,
szczególnie w ciepłym klimacie.
Za to potasu ogromna ilość, 16000 mg, 16 gramów.
Facet jest totalnie odkwaszony
JW
COOLER Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Sty 2013 Posty: 854
Wysłany: Pią Mar 13, 2015 20:57
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Nareszcie prawdziwy optymalny.
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Facet jest totalnie odkwaszony
Z optymalnym może mieć jedynie to wspólnego gdyż zdaniem Doktora Kwaśniewskiego dieta optymalna alkalizuje. Czyli koń dopasowany do chomąto wzorowo
Witold Jarmolowicz napisał/a:
A propos soli. W bananach i w owocach praktycznie prawie nie ma soli.
W 4 kg bananów jest zaledwie 40 mg sodu, a przydałoby się 1000mg,
szczególnie w ciepłym klimacie.
Za to potasu ogromna ilość, 16000 mg, 16 gramów.
Facet jest totalnie odkwaszony
JW
A na poważnie. Prościej można to ująć, że facet poszedł w kierunku Terapii Gersona, tam również jest ogromna przewaga potasu nad sodem, nie dziwota że choroby ustąpiły. Gerson podaje nawet że człowiek dawniejszy spożywał potas 90% do 10% w stosunku do sodu.
Ciekawie o tym piszą Dixon, Weeb oraz Rudolf Keller.
Ostatnio zmieniony przez COOLER Pią Mar 13, 2015 21:00, w całości zmieniany 1 raz
Durianrider zjada codziennie około 30 bananów, czyli jakieś 4kg
i w zasadzie nic ponadto
Chwalił się rekordem 70 w ciągu dnia
Dojada też daktyle.
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Facet czuje się świetnie, pozbył się choroby Leśniowskiego-Crohna
Możliwe że przez to że odstawił błonnik nierozpuszczalny w wodzie, banany więcej mają rozpuszczalnego.
Cytat:
i jechał równo z Lens Amstrongiem.
A ja byłem w kosmosie z Hermaszewskim, tylko że nikt tego nie widział.
Ponoć wciąga już cukier prosto z cukierniczki
Zapomniał tylko dodać że się szprycuje wit.B12, no i że pewnie lata na kibel kilkanaście razy dziennie robiąc swoje ulubione zielone kupy. Wspomina o sikaniu kilkanaście razy na dobę, to jest raczej szczanie jak koń
https://www.youtube.com/w...KC3GFoY3Y&gl=PL
A to że jest, lub może być odkwaszony, to tak ma być, każdy spod znaku wege tak twierdzi.
Wypowiedź autora:
W latach 1999 -2001 miałem wiele problemów zdrowotnych,chorobę Crohna,ciągłe zmęczenie,astmę.Odżywiałem się wg diety paleo jedząc dużo mięsa i moje zdrowie się rozsypało.
Więc nie mięso i tłuszcz doprowadziły do naprawy układu pokarmowego.
Sensowne wydaje się,że Ten ,co zaprojektował maszynę,jakim jest organizm ludzki doskonale wiedział ,jakie paliwo ma przeważać ,a jakie ma być dodatkiem,żeby cieszyć się zdrowiem.
Chociaż trąci ,to światopoglądem ,to jednak natury nie da się oszukać.
Nasz bananowy chlopak waży z 60 kg, wiec jedzac banany plus podjadajac daktyle itp. moze wyciagnac z 60 gram bialka dziennie co przy jego wadze to bedzie 1 gram na kg masy ciala.
Wypowiedź autora:
W latach 1999 -2001 miałem wiele problemów zdrowotnych,chorobę Crohna,ciągłe zmęczenie,astmę.Odżywiałem się wg diety paleo jedząc dużo mięsa i moje zdrowie się rozsypało.
Jakby pokazał jakiekolwiek dokumenty stwierdzające jego stan zdrowia to może bym w to uwierzył, bo na gębe to sie mozna spowiadać.
g69 napisał/a:
Sensowne wydaje się,że Ten ,co zaprojektował maszynę,jakim jest organizm ludzki doskonale wiedział ,jakie paliwo ma przeważać ,a jakie ma być dodatkiem,żeby cieszyć się zdrowiem.
Doskonale wiedział że prędzej czy później znajdą się nawiedzeni którzy będą katować swe organizmy czymś czym nie powinni.
g69 napisał/a:
Chociaż trąci ,to światopoglądem ,to jednak natury nie da się oszukać.
Da się oszukać. Jak można tak chwalić banany, które są wytworem biotechnologii a nie samej natury?
Ciekaw jestem jak ten DR długo pociągnie na tej swojej diecie?
No i jeszcze jeden,
https://www.youtube.com/watch?v=xBqGWjqw2Jw
no wlasnie.pytanie do podajacego temat-I CO TERAZ?
COOLER Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Sty 2013 Posty: 854
Wysłany: Sob Mar 14, 2015 20:42
No jak to co? Optymalni powinni zacząć śrutować banany, tak jak stosują masowo metody pana Zięby. Wtedy spełni się to co pisał Doktor Kwaśniewski że organizm potrzebuje 30 gram białka. A sam Doktor powinien kolejny raz dopasować „konia do chomąto” i napisać że podstawą diety optymalnej powinny być banany. Proste.
kolego to bylo pytanie do zakladajacego temat.i jakos nie widze tu zwiazku z optymalnymi.to TY dopasowujesz konia do chomata czepiajac sie tego bialka.jak zauwazyles on je ok,200g wegli a nawet na DD nie ma takiej dawki.tak zeby bylo jasne nie jestem ani optymalnym ani na DD.ale jestem gdzies pomiedzy.Pan Witold jest oreownikiem DD i jestem ciekaw co myslal zakladajac taki temat.czyzby mial watpliwosci,a jezeli prawda lezy po drugiej stronie to faktycznie jak w tytule I CO TERAZ?.ps-widzieliscie tego ruska jak wygladal?
COOLER Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Sty 2013 Posty: 854
Wysłany: Sob Mar 14, 2015 23:26
aldek napisał/a:
jak zauwazyles on je ok,200g wegli
To tym bardziej Doktor Kwaśniewski podwójnie musi dopasować „konia do chomąto”
Wątek jest sarkastyczny, a jeśli Doktor Kwaśniewski dopasuje podwójnie „konia do chomąto” to wówczas:
Z tym postem ten błąd pojawi się w wynikach wyszukiwania 21 razy.
Dopasować posiadacza do konta.
Dopasować posiadacza do konta.
Dopasować posiadacza do konta.
"Dopasować posiadacza do konto" brzmi przecież idiotycznie na pierwszy rzut ucha i oka, to po co wydziwiasz z chomątem.
Ostatnio zmieniony przez vvv Nie Mar 15, 2015 02:51, w całości zmieniany 2 razy
Aż miło popatrzeć.Niestety u mnie nie wyświetlają się napisy po polsku.Ale domyślam się ,że spożywa pokarm roślinny nie przetworzony termicznie i,to jest moim zdaniem jak najbardziej naturalnym ,żywym i wartościowym jedzeniem.
A jeżeli ,jesteśmy w takich klimatach,to może warto obalić mit,że nie jedzący mięsa niekoniecznie muszą być leszczami:
https://www.youtube.com/watch?v=7bvW8Z0cx74
koffin Pomógł: 2 razy Dołączył: 22 Sty 2013 Posty: 482
Wysłany: Pon Mar 16, 2015 08:12
Widziałem dokumenty Durianrider'a i niby wyniki ok. Panie Witoldzie być może jesteśmy z natury roślinożercami a mięso jest awaryjnym wyjściem.
I co teraz ?
Ostatnio zmieniony przez koffin Pon Mar 16, 2015 08:14, w całości zmieniany 1 raz
koffin Pomógł: 2 razy Dołączył: 22 Sty 2013 Posty: 482
Wysłany: Pon Mar 16, 2015 08:22
Łysica napisał/a:
Witold Jarmolowicz napisał/a:
I co teraz?
Idziemy na jednego, idziemy wódkę pić
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Durianrider zjada codziennie około 30 bananów, czyli jakieś 4kg
i w zasadzie nic ponadto
Chwalił się rekordem 70 w ciągu dnia
Dojada też daktyle.
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Facet czuje się świetnie, pozbył się choroby Leśniowskiego-Crohna
Możliwe że przez to że odstawił błonnik nierozpuszczalny w wodzie, banany więcej mają rozpuszczalnego.
Cytat:
i jechał równo z Lens Amstrongiem.
A ja byłem w kosmosie z Hermaszewskim, tylko że nikt tego nie widział.
Ponoć wciąga już cukier prosto z cukierniczki
Zapomniał tylko dodać że się szprycuje wit.B12, no i że pewnie lata na kibel kilkanaście razy dziennie robiąc swoje ulubione zielone kupy. Wspomina o sikaniu kilkanaście razy na dobę, to jest raczej szczanie jak koń
https://www.youtube.com/w...KC3GFoY3Y&gl=PL
A to że jest, lub może być odkwaszony, to tak ma być, każdy spod znaku wege tak twierdzi.
Bierze szota wit b12 no ale prawdopodobnie rośliny ją mają ale jak się je zmywa to ta wit b12 ginie więc bierze szota B12 (iniekcje) Poprawcie mnie jak napisałem nieprawdę.
Niech i zjada naraz po 100 bananow. Dieta jak dla mnie jest droga i wogole bez sensu. Aby uzyskac odpowiednia ilosc kcal i innych skladnikow trzeba zjadac kilogramy owocow. Nie wyobrazam sobie zjedzenia naraz 20 bananow. Lubie banany ale po 2 szt. mam juz dosc a co dopiero po takiej ilosci. Mialem okresy w zyciu, ze polecialem ze 2 - 3 dni na sokach wlasnej roboty ale na dluzsza mete nie dalbym rady.
Nasz bananowy chlopak waży z 60 kg, wiec jedzac banany plus podjadajac daktyle itp. moze wyciagnac z 60 gram bialka dziennie co przy jego wadze to bedzie 1 gram na kg masy ciala.
Nie wyciąga 60g. Skoro mało ćwiczy, mieszka w ciepłym klimacie, waży 60kg, to 4000 kcal na dzień jest ogromną ilością energii. Zapewne zjada poniżej 3000 kcal. W owocach to jest poniżej 40g białka.
JW
W przeciwieństwie do DR, Aleksiej Wojewoda obok owoców jada również warzywa.
W warzywach procent energii z białka jest większy, niż w owocach i w ogóle więcej jest proporcjonalnie witamin i soli mineralnych.
JW
Sensowne wydaje się,że Ten ,co zaprojektował maszynę,jakim jest organizm ludzki doskonale wiedział ,jakie paliwo ma przeważać ,a jakie ma być dodatkiem,żeby cieszyć się zdrowiem.
Tylko że przez setki tysiącleci w wyniku różnej dostępności różnych pokarmów i rozmieszczenia różnych diet w różnych zakątkach globu, a potem mieszania się ludzi o różnej diecie, ludzkość tak zniekształciła swoje pradawne instynkty co do źródła pożywienia, że nikt dziś nie wie czym najlepiej karmić swoje ciało, a każdy dostępny produkt może być szkodliwy dla danej osoby.
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Aleksiej Wojewoda obok owoców jada również warzywa. W warzywach procent energii z białka jest większy, niż w owocach
Zależy jakie to warzywa. Jeśli takie zwykłe, jak sałata czy por albo marchewka, to wątpię żeby warzywa przewyższały. A jeśli mowa o "nietypowych" warzywach, jak fasola czy bób, to owszem, białka i minerałów mają więcej niż owoce takie jak pomarańcze czy banany. Ale wtedy i ze strony owoców można wytoczyć najcięższe działa przeciw warzywom - podać również "nietypowe" owoce, czyli nasiona oleiste, np. "owoce" słonecznika lub sezamu, o wielkiej ilości białka, tłuszczu i minerałów w porównaniu do typowych owoców.
Ostatnio zmieniony przez yarosh1980 Nie Sty 17, 2016 21:13, w całości zmieniany 4 razy
no wlasnie.pytanie do podajacego temat-I CO TERAZ?
Ja pozostaję przy swoim, duża ilość owoców, kiedyś tak jadałem, wyraźnie pogarsza mi samopoczucie.
No, ale przykład DR powinien być inspirujący dla wszystkich i motywujący do dyskusji, również w kontekście diety optymalnej.
JW
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.