Skoro sam chcesz,to już duży krok do przodu.Motywację już masz-zdrowie.Może jeszcze znajdziesz inne powody. Czym więcej tym lepiej,ponieważ łatwiej będzie utrzymać w ryzach
pragnienie zapalenia.A teraz paczkę do pieca i podejmujemy walkę z własnym organizmem.Za jakiś czas po problemie.
Ot i cała filozofia.
Ja rzuciłem trzydzieści lat temu. Po prostu trzeba wypalić wszystkie papierosy w domu i więcej nie kupować. Nie okłamywać się, że codziennie będę palił jednego mniej. To masochistyczna ściema.
I nie wypłakiwać się, że próbowałem i się nie udało. Jak się nie udało za pierwszym razem, trzeba zrobić podejście drugi raz, trzeci, czwarty, dziesiąty, konsekwentnie.
Papierosy, to namiastka luksusu dla ubogich. Jak się wyrazili swego czasu menadżerowie tytoniowej korporacji: "My tego świństwa nie palimy. Zostawiamy to białej biedocie i Murzynom." A dzisiejsze papierosy są znacznie bardziej cuchnące, niż te z lat 70-tych.
Zawał to pikuś, z tego medycy wyciągają znakomicie.
Przede wszystkim papierosy powodują raka płuc, który jest nieuleczalny.
Może to Pana otrzeźwi:
Wg Rocznika Statystycznego aktualnie zachorowalność mężczyzn na raka układu oddechowego i gardła, wynosi 20 tysięcy każdego roku, mężczyzn mamy 18,5 mln, palących codziennie 30% czyli 5,6 mln. W ciągu 30 lat palenia wśród palaczy uzbiera się chorujących na raka 600 tys. (30x20 tys.) czyli co dziewiąty wieloletni palacz umrze na raka z powodu palenia. To jest tak duże prawdopodobieństwo, jak wyrzucenie trzykrotne zaledwie reszki. Skoro odważa się Pan palić, proszę się odważyć i powróżyć sobie trzykrotnie monetą, umrze Pan przedwcześnie w niewyobrażalnych bólach, czy nie?
Rak płuc ma przerzuty do mózgu i rozsadza mózgoczaszkę.
JW
Ja popalam czasem, jak ktoś poczęstuje , dla towarzystwa , rzadko
Papierosy są bardzo drogie poza tym , więc nie opłaca się wydawać tyle kasy na tę chwilę "oczadziałej radości".
Lepiej coś swojego i zdrowszego skręcić. Niestety póki co nie w tym kRaju.
Czy Indianie palący ty toń z fajki też nie mogli tego rzucić ?
Polacam przeczytać "Narkotyki. Niemyte dusze" Witkacego, w szczególności rozdział o nikotynie i papier osach.
Pozdrowienia
_________________ Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
Czy Indianie palący ty toń z fajki też nie mogli tego rzucić ?
Polacam przeczytać "Narkotyki. Niemyte dusze" Witkacego, w szczególności rozdział o nikotynie i papier osach.
Pozdrowienia
Indianie palili to w celach rytualnych, normalnie nie byli nałogowcami. Nawet na filmach kowbojskich nie widać, żeby jarali szlugi, tak, jak biali.
"Narkotyki. Niemyte dusze" Witkacego rzeczywiście są godne polecenia. To książka popularno-naukowa, nie mająca związku z jego teorią Czystej Formy.
JW
Masz teraz tyle opcji, że na prawdę szkoda czasu na wymówki. Tabletki, plastry, jakieś inhalatory. Sprawdź sobie desmoxan,podobno jest dosyć skuteczny i szybko się rzuca. Tylko trzeba się trzymać dawkowania.
Ostatnio zmieniony przez Witold Jarmolowicz Czw Maj 31, 2018 09:30, w całości zmieniany 1 raz
Dosżłam do wniosku, ze jak ma na tym moim rzucaniu cierpiec cała rodzina, bo ani terapia ani te wszystkie plastry nie działały - to wracam do palenia i tyle. To moje zycie i moje decyzje. Pierwsza rzecza jaka zrobilam po powrocie z ostatnich zajec z terapiii bylo zamowienie nowego zestawu na full wypasionego ze wszystkimi akcesoriami z bletki.com Szczescie wrocilo
A czemu nie wypróbujesz przykładowo czegoś takiego https://www.wapteka.pl/ni...j=palenie&poz=1 ? Wydaje mi się, że na pewno są jakieś środki, które pomogą w rzuceniu paleniu. Ja akurat nie miałam nigdy do czynienia z papierosami bezpośrednio także nie jestem nałogowcem, ale wiem że moja kuzynka kupowała coś takiego i jej się udało rzucić palenie.
Moim zdaniem jedynym rozwiązaniem jest długoterminowe schodzenie z np 1-2 paczek dziennie do jakiejś tam ilości papierosów. Z czasem niech to będzie 5 dziennie, później 4 itd, aż do 0. Problem w tym że w przypadku niektórych osób zajmie to nawet kilkanaście długich miesięcy.
Do wyłączania głodu od jakiejkolwiek substancji uzalezniającej pomocna jest czysta glukoza która można posłodzić herbate i pomóc sobie wytrzymać
po 14 dniach można już glukoze odstawić i żyć dalej bez nałogu i już bez glukozy która jest jednak nienaturalnym produktem na dłuższą mete jak kilka lat niezdrowym.ale na krótka mete przy odstawianiu używek i narkotyków bardzo pomocna.
także świetnym produktem jest ibogaina która wyłącza głód narkotyczny od wszystkich substancji uzależniajacych na kilka miesiecy .jednak uważnie liczdawki bo przedawkowanie tej subtancji to śmierć.trzeba uważnie dawkować i nie przedawkować
ja osobiście za pomocą energii zmniejszałem objawy głodu od kawy i cukru białego i napojów energetycznych.
Nie leczyłam nikotynizmu glukozą, jest to dla mnie abstrakcyjne, ale kto wie, może rzeczywiście skuteczne. jeśli chodzi natomiast o moją metodę to oglądałam filmy RESET 33, kupiłam karnet na jogę z elementami medytacji. Zamiast tabletek i gum na rzucenie zastosowałąm metodę oczyszczania głowy z nałogu. Mi się sprawdziło po wielu próbach stosowania tabletek, one niestety nie działały na długo
Także pomocny jest paracetamol który zmniejsza objawy uzależnienia.
1-2,5g dziennie przez pierwsze dwa tygodnie w dawkach co 4-6 godzin 1-2 tabletki(nieprzekraczając dziennej dawki)
Znów wróce do ibogainy bo to niewyobrażalnie cudna substancja. Usuwa wszelkie uzależnienie po jednym dniu kuracji.Tylko ostrożnie z dawką bo przedawkowanie to śmierć.
Zanim sie zastosuje należy postudiować o tej substancji szczególnie dawkowanie.
Ostatnio zmieniony przez marcin458 Pią Sie 27, 2021 14:08, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.