Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Optimal Story 2005
Autor Wiadomość
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Pon Lut 11, 2013 12:00   Optimal Story 2005

Cytat:
Panie Witoldzie, mozna w takim razie prosic o linki do tych artykulow? Bo oglednie mowiac w kolko pan odsyla do jakichs artykulow sprzed 8 lat, ktorych pewnie wiekszosc nie widziala i chetnie by zobaczyla zeby sie dowiedziec ale nigdie ich nie ma.
Nie da rady, trza będzie młodzież dokształcić tymi starociami, które przemłóciliśmy dokładnie.
Historia optymalnych zmagań z dogmatem

W sumie napisałem sto kilkadziesiąt artykułów, więc darujmy sobie cytowanie wszystkiego, nie ma nic bardziej nużącego, niż autor który te swoje płody prezentuje namolnie wszem i wobec.
JW
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Pon Lut 11, 2013 13:25   

Szacun dla Pana Panie Witoldzie, człowiek myślący nie to zabetonowany beton optymalny (zyon, mańki wańki, side), taki sam nurt przedstawiał Pan doktor Ponomarenko, wzór naukowca obiektywnego jakich dziś brak, gdyby go słuchano wtedy, sporo ludzi by cały czas żyło. Pan go znał i może potwierdzić że to człowiek otwarty na polemikę, dyskusję nie uważający że ma patent na wiedzę.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pon Lut 11, 2013 13:53   

Z pańskich przemyśleń wynika dla mnie jedno, biedni, bo biedni ci optymalni, ale niemyślący.
Najważniejsze reguły zawarte w książkach dr Jana, to te o samodzielnym myśleniu i odrębności jednostek ludzkich.
 
     
maniek669

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 459
Wysłany: Pon Lut 11, 2013 13:57   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Tak, jak pisaliśmy w poprzednich artykułach, wystarczyło zazwyczaj zwiększyć białko do 50-120g, zmniejszyć tłuszcze do 100-150g i ograniczyć węglowodany tak, żeby nie tyć, najczęściej poniżej 100g


no i fajnie ja tu nie widzę jakiejś zasadniczej sprzeczności z dr. Kwaśniewskim ? Np. Białko 60, tłuszcz 150, węgle ze skrobi 70-90 gramów daje proporcję 1:2,5:1,5. I do syta według smaku oczywiście. A ludzie ważący swoje talerze co do grama, nie pozwalający dojść do głosu własnym zachciankom, nie słuchający tego że organizm czasem chce więcej białka, czasem słodkiego, a czasem mniej tłuszczu są skazani na porażkę od samego początku. Nie dziwię się, że dziadki siedzące w fotelach, "żrący" całe kostki smalcu dostawali nietolerancji i odwrotnie - ludzie aktywni fizycznie i psychicznie też nie powinni jeść 20g białka i 80 g tłuszczu i 30 g węgli, bo to prosta droga do objawów opisanych w artykułach.

Oczywiście artykuły bardzo ciekawe, rzeczowe, i bardzo przyjemne w czytaniu, pouczające dziękuję za udostępnienie.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8903
Wysłany: Pon Lut 11, 2013 14:01   Re: Optimal Story 2005

Witold Jarmolowicz napisał/a:
zyon napisał/a:
Panie Witoldzie, mozna w takim razie prosic o linki do tych artykulow? Bo oglednie mowiac w kolko pan odsyla do jakichs artykulow sprzed 8 lat, ktorych pewnie wiekszosc nie widziala i chetnie by zobaczyla zeby sie dowiedziec ale nigdie ich nie ma.
Nie da rady, trza będzie młodzież dokształcić tymi starociami, które przemłóciliśmy dokładnie.

Bardzo dobre posuniecie!
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Lut 11, 2013 14:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
krobert

Dołączył: 30 Lip 2012
Posty: 53
Wysłany: Pon Lut 11, 2013 14:10   

Fajne artykuły - świetnie pokazują, że "Zasada 30g B" rzeczywiście szkodzi. Myślę, że każdy optymalny, zwłaszcza zabetonowany na którejkolwiek z idéi fixe ŻO powinien się z nimi zapoznać i wyciągnąć wnioski.
Czy z perspektywy czasu zmieniłby Pan coś (np. stłuszczenie wątroby powodowane nadmiernym spożyciem tłuszczy) lub dodał do treści?
 
     
xvk 

Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 31 Sie 2009
Posty: 715
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon Lut 11, 2013 17:17   

Bardzo dziękuję za artykuły. Młodzież nie jestem ale też ich nie znałam, chociaż zaglądam już trochę czasu na to forum :)

Jest to zgodne z moimi doświadczeniami. Teraz mam potwierdzenie, że słuchając organizmu doszłam do właściwych wniosków. Przy moim niskim wzroście miałam napady apetytu na białko i w żaden sposób nie mogłam się dostosować do optymalnych proporcji, więc z nich zrezygnowałam.

Dołączam się do pytania:
Cytat:
Czy z perspektywy czasu zmieniłby Pan coś ... lub dodał do treści?
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Pon Lut 11, 2013 17:31   

krobert napisał/a:
Czy z perspektywy czasu zmieniłby Pan coś (np. stłuszczenie wątroby powodowane nadmiernym spożyciem tłuszczy) lub dodał do treści?
Położyłbym większy nacisk na niedobory soli mineralnych w DO. W ortodoksyjnej DO brakuje nawet potasu, stąd częste przypadki palpitacji serca spowodowane właśnie nadmiarem tłuszczu i niedoborem soli mineralnych. Jeżeli już ktoś ogranicza węglowodany do 50g, to obowiązkowo muszą być w tym głównie warzywa i nie należy wylewać wywaru z nich.
Co do raka, można dodać, że zapobiegają mu witaminy rozpuszczalne w wodzie, czyli znowu warzywa.
Co do miażdżycy, jej przyczyną jest spożywanie dużej ilości tłuszczów i węglowodanów z jednoczesnym niskim spożyciem białka, chodzi o niedobór metioniny. Jeżeli jest wystarczająca ilość metioniny, to ochronnie działają również witaminy rozpuszczalne w wodzie. Jednak bez metioniny nie wywierają żadnego działania. W celu ochrony przed miażdżycą białko powinno stanowić 20% energetycznie licząc,
czyli proporcja B:T:W= 1:1,5:1
Reszta jest aktualna do dziś, nadal spotykam optymalnych ze stłuszczoną wątrobą.
JW
 
     
maniek669

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 459
Wysłany: Pon Lut 11, 2013 19:23   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
krobert napisał/a:
Czy z perspektywy czasu zmieniłby Pan coś (np. stłuszczenie wątroby powodowane nadmiernym spożyciem tłuszczy) lub dodał do treści?
Położyłbym większy nacisk na niedobory soli mineralnych w DO. W ortodoksyjnej DO brakuje nawet potasu, stąd częste przypadki palpitacji serca spowodowane właśnie nadmiarem tłuszczu i niedoborem soli mineralnych. Jeżeli już ktoś ogranicza węglowodany do 50g, to obowiązkowo muszą być w tym głównie warzywa i nie należy wylewać wywaru z nich.
Co do raka, można dodać, że zapobiegają mu witaminy rozpuszczalne w wodzie, czyli znowu warzywa.
Co do miażdżycy, jej przyczyną jest spożywanie dużej ilości tłuszczów i węglowodanów z jednoczesnym niskim spożyciem białka, chodzi o niedobór metioniny. Jeżeli jest wystarczająca ilość metioniny, to ochronnie działają również witaminy rozpuszczalne w wodzie. Jednak bez metioniny nie wywierają żadnego działania. W celu ochrony przed miażdżycą białko powinno stanowić 20% energetycznie licząc,
czyli proporcja B:T:W= 1:1,5:1
Reszta jest aktualna do dziś, nadal spotykam optymalnych ze stłuszczoną wątrobą.
JW


ale jak, bo nie rozumiem mam 192cm, 100kg, pracuję fizycznie, ćwiczę na siłowni i biegam codziennie, czyli bardzo duży wydatek energii to też taka proporcja czy co mam zwiększyć? Bo jak zacznę jeść taką proporcją to mi węgli i białka wyjdzie po 200gram conajmniej żeby się nie głodzić. I nie będzie to zgodne ani z Lutzem, ani z żadną dietą LC ( bo węgli będzie 200g) I też będzie dobrze, czy głodny mam chodzić, czy mam tłuszcz zwiększyć, bo jedyne to mi się sensowne wydaje w MOIM KONKRETNYM PRZYPADKU?? żeby wątroby nie zatłuścić? :D

PS. Jeszcze jedno, wszyscy zdajemy sobie sprawę że na "DO" nie można sobie zatłuścić wątroby, można jedynie myśleć że jest się na "DO", a ludzie różne cuda robią.
 
     
korniszonek

Dołączył: 22 Paź 2012
Posty: 20
Wysłany: Pon Lut 11, 2013 21:31   

To co pan, pisze panie Witoldzie, jest b. smutne. Okazuje się, że są umysły, które nie są wstanie pojąć diety doktora.

A przecież dr napisał, żeby zawsze jeść do syta, kolejny posiłek tylko wtedy kiedy zgłodniejemy.
A przede wszystkim, że każdy jest inny i trzeba to uwzględnić.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pon Lut 11, 2013 21:50   

korniszonek napisał/a:

że każdy jest inny


O tym to chyba kazdy wie, że nie jesteśmy tacy sami...uczą tego w żłobku dwuletnie dzieci...

Skoro każdy jest inny, to jak mają się proporcje to tej inności? w jaki sposób to trzeba uwzględniac, zważywszy na fakt, że jemy ze tak powiem w "ciemno", bo dla mnie to jest czarna magia , może jestem jakaś niedorozwinięta i co dla innych jest oczywiste i piekielnie proste dla mnie niepojęte.. niby kazdy inny a mamy jesc podobnie.. :razz:

Skoro każdy jest inny, wnioskuje, że każdy powinien miec swoje indywidualne proporcje ustalane w pewnych granicach czasowych weryfikowane specjalistycznymi badaniami - logicznie prawie czy nie?
Ostatnio zmieniony przez Molka Pon Lut 11, 2013 21:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 25
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pon Lut 11, 2013 22:04   

Potas i palpitacje serca ;D
Tak jak brak magnezu i skurcz ;D

A pan na P od miażdżycy mówił: Żelazo z zielonych przyswaja się w 1% (przy ~30% z ...), ile potasu przyswaja się z innych zielonych...? 8)
 
     
korniszonek

Dołączył: 22 Paź 2012
Posty: 20
Wysłany: Pon Lut 11, 2013 22:04   

Molka napisał/a:
każdy powinien miec swoje indywidualne proporcje ustalane w pewnych granicach czasowych weryfikowane specjalistycznymi badaniami


węglowodany ogłupiają ośrodek głodu
wyeliminowanie ich z diety, odblokowuje nasze indywidualne proporcje
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 83
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pon Lut 11, 2013 22:11   

korniszonek napisał/a:
To co pan, pisze panie Witoldzie, jest b. smutne. Okazuje się, że są umysły, które nie są wstanie pojąć diety doktora.

A przecież dr napisał, żeby zawsze jeść do syta, kolejny posiłek tylko wtedy kiedy zgłodniejemy.
A przede wszystkim, że każdy jest inny i trzeba to uwzględnić.


Dlaczego sa ludzie, ktorzy lubia sie wozic na czyims garbie? Polwiekowe pranie mozgow przez komunizm tez sie przyczynilo do degeneracji mozgow. Na tych zdegenerowanych mozgach zeruja cwaniacy, powiadajac "ciemny lud wszystko kupi". Ten lud powierzyl dwa najwyzsze stanowska w kraju watpliwej polskosci braciom-blizniakom. A w ostatnich wyborach nawet ten lud kieruje psychopatow do sejmu. Kosciol i katolicy tez tu odrywaja nieposlednia role. Wierzacy i praktykujacy katolik wykorzystuje chora psychicznie osobe dla udowodnienia swojej "racji."

Molka napisał/a:

[b]Skoro każdy jest inny, wnioskuje, że każdy powinien miec swoje indywidualne proporcje ustalane w pewnych granicach czasowych weryfikowane specjalistycznymi badaniami

Te specjalistyczne badania - to twoje samopoczucie.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
Ostatnio zmieniony przez Kangur Pon Lut 11, 2013 22:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 25
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pon Lut 11, 2013 22:17   

Kangur napisał/a:
Te specjalistyczne badania - to twoje samopoczucie.

10/10 i nie więcej jak 1g/kg!!!! :evil:
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pon Lut 11, 2013 23:02   

korniszonek napisał/a:

węglowodany ogłupiają ośrodek głodu
wyeliminowanie ich z diety, odblokowuje nasze indywidualne proporcje

to tez dla mnie jakies magiczne zdanie, nie da sie wyeliminowac weglowodanów z diety, ograniczyc tak..
korniszonek napisał/a:

odblokowuje nasze indywidualne proporcje

jakis niedowiarek ze mnie, nie wierze w takie rzeczy.. dajmy na to ze odblokował, indywidualne? jaką mamy pewnosc że te indywidualnie proporcje ustalone przez nasz własny organizm będą korzystne? przecież na zaburzenia homeostazy ma wpływ bardzo wiele czynników a nie tylko cukry proste przemysłowe... wiec samo ograniczenie tychze to zdecydowanie za mało...


a poza tym, uważam, że sama dieta to za mało, przede wszystkim jakosc produktów jest ważna, jestem ciekawa, ile osób na diecie optymalnej i w ogóle dietach low carbowych jada ekologiczny tłuszcz i ekologiczny nabiał i jaja... myśle że to jest garstka, reszta wcina przemysłowy syf który generuje w tempie ekspresowym stany zapalne i związane z nimi wzrost liczby komórek nowotworowych z uwagi chociażby na złe proporcje omega-6 do omega-3 ...
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 25
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pon Lut 11, 2013 23:13   

[quote="Molka"]
korniszonek napisał/a:

na złe proporcje omega-6 do omega-3 ...

Tylko takie proporcje som złe?
http://sportacademy.pl/smf/index.php?topic=84.0
 
     
korniszonek

Dołączył: 22 Paź 2012
Posty: 20
Wysłany: Pon Lut 11, 2013 23:18   

Molka napisał/a:
to tez dla mnie jakies magiczne zdanie, nie da sie wyeliminowac weglowodanów z diety, ograniczyc tak..


da się

wysokie węglowodany, powyżej 72 gramy wg Lutza, podnoszą poziom insuliny we krwi, a ta podnosi poziom kortyzolu we krwi, obniża za to poziom hormonu wzrostu i hormonów płciowych

i to jest b. poważne zaburzenie homeostazy
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pon Lut 11, 2013 23:20   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Położyłbym większy nacisk na niedobory soli mineralnych w DO. W ortodoksyjnej DO brakuje nawet potasu, stąd częste przypadki palpitacji serca spowodowane właśnie nadmiarem tłuszczu i niedoborem soli mineralnych. Jeżeli już ktoś ogranicza węglowodany do 50g, to obowiązkowo muszą być w tym głównie warzywa i nie należy wylewać wywaru z nich.
Co do raka, można dodać, że zapobiegają mu witaminy rozpuszczalne w wodzie, czyli znowu warzywa.

Jeśli chodzi o naciski to zalecałbym ostrożność, ma być równowaga wszystkiego w granicach stabilności i kropka, przypominam że omawiamy czym się kończy nacisk na tłuszcz.

Jest kilka warstw, ja bym je poukładał według masy przyjmowanej dziennie, ale to nie koniecznie oznacza ważność:

• woda destylowana
•• białko, tłuszcz, węglowodany,
••• tlen
••••• makroelementy
•••••••• witaminy
••••••••••••• mikroelementy i pierwiastki śladowe

Przykładowo bez miedzi czy kobaltu nie ma szans na przeżycie, jesteśmy workiem elektrolitu, ciekawe jest na przykład jak na całość elektryki organizmu wpływa ułamek miligrama srebra czy złota, pewnie lepiej niż ułamek miligrama rtęci czy aluminium.

Jedz tłusto, będzie lepiej to fajne uproszczenie dopóki nie pogarsza innych warstw zaopatrzenia organizmu.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Pon Lut 11, 2013 23:21   

maniek669 napisał/a:
ale jak, bo nie rozumiem mam 192cm, 100kg, pracuję fizycznie, ćwiczę na siłowni i biegam codziennie, czyli bardzo duży wydatek energii to też taka proporcja czy co mam zwiększyć? Bo jak zacznę jeść taką proporcją to mi węgli i białka wyjdzie po 200gram conajmniej żeby się nie głodzić. I nie będzie to zgodne ani z Lutzem, ani z żadną dietą LC ( bo węgli będzie 200g) I też będzie dobrze, czy głodny mam chodzić, czy mam tłuszcz zwiększyć, bo jedyne to mi się sensowne wydaje w MOIM KONKRETNYM PRZYPADKU?? żeby wątroby nie zatłuścić?
Bingo! To trzeba właśnie wtenczas zmienić proporcję. Tylko, że Doktor upiera się że proporcja jest stała, co jeszcze jest do przełknięcia. Ale Doktor upiera się, że to nie białko zależy od FFM (fat free mass) ale węglowodany zależą od masy należnej w proporcji W = masa x 0,8. Dla 15 kg trzylatka wychodzi zabójczo mała ilość 12 g na dobę.
Z drugiej strony, jak Pytia, Doktor stwierdził, że do 200 g węglowodanów na dobę jeszcze nie powoduje szkód. Więc spokojnie Pan je po 200g i nic się nie stanie.
Trzeba chłonąć dokładnie Słowa Objawione, zgodnie z delficką teologią.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Pon Lut 11, 2013 23:25   

vvv napisał/a:
Jeśli chodzi o naciski[/b][/color] to zalecałbym ostrożność, ma być równowaga wszystkiego w granicach stabilności i kropka, przypominam że omawiamy czym się kończy nacisk na tłuszcz.
Przecież nie napisałem, że najważniejsze są elektrolity i oczyszczanie, ale napisałem, że położyłbym większy nacisk. Większy w stosunku do tego, jak traktowałem tę sprawę osiem lat temu.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Pon Lut 11, 2013 23:31   

maniek669 napisał/a:
PS. Jeszcze jedno, wszyscy zdajemy sobie sprawę że na "DO" nie można sobie zatłuścić wątroby, można jedynie myśleć że jest się na "DO", a ludzie różne cuda robią.
Proponuję, żeby Pan wymienił pięć podstawowych przyczyn powodujących stłuszczenie wątroby. I zastanowimy się wspólnie, czy DO może zawierać się w którymś z tych punktów, czy jest to niemożliwe.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pon Lut 11, 2013 23:37   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Większy w stosunku do tego, jak traktowałem tę sprawę osiem lat temu.
Ja aktualnie jestem przy nacisku na "mikroelementy i pierwiastki śladowe", ale te pozycje powyżej już ponaciskałem i potrafię wcześnie rozpoznać co się dzieje gdy się naciśnie ze złej strony, z tego co wiem to większość rozwiniętego LC rozwija się zgodnie z piramidą, jak podałem, poniżej jeszcze jest bioelektryka, a potem już czakry-szmakry , które mają swój własny internet więc nie ma co tutaj wspominać.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Pon Lut 11, 2013 23:45   

vvv napisał/a:
Jest kilka warstw, ja bym je poukładał według masy przyjmowanej dziennie, ale to nie koniecznie oznacza ważność:
• woda destylowana
•• białko, tłuszcz, węglowodany,
••• tlen
••••• makroelementy
•••••••• witaminy
••••••••••••• mikroelementy i pierwiastki śladowe

Więc właśnie trzeba poukładać wg niezbędności dla przeżycia, inaczej to jest sofistyka.
1. tlen
2. woda destylowana
3. sole mineralne należące do makroelementów
4. białko ogółem, tłuszcz, węglowodany które też zaliczamy do makroelementów
5. aminokwasy egzogenne w białku i witaminy
6. mikroelementy i pierwiastki śladowe
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Pon Lut 11, 2013 23:51   

Mariusz_ napisał/a:
Potas i palpitacje serca ;D
Tak jak brak magnezu i skurcz ;D
A pan na P od miażdżycy mówił: Żelazo z zielonych przyswaja się w 1% (przy ~30% z ...), ile potasu przyswaja się z innych zielonych...? 8)
A co to jest stearynian potasu? I do czego to służy w technologii?
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Wto Lut 12, 2013 00:01   

maniek669 napisał/a:
no i fajnie ja tu nie widzę jakiejś zasadniczej sprzeczności z dr. Kwaśniewskim ? Np. Białko 60, tłuszcz 150, węgle ze skrobi 70-90 gramów daje proporcję 1:2,5:1,5. I do syta według smaku oczywiście.
Proporcja 1:2,5:1,5 to energetycznie 12% : 70% : 18% czyli proporcja, która znacznie zwiększa ryzyko miażdżycy na żywieniu wysokotłuszczowym, ponieważ białka jest tylko 12%, a powinno bezwzględnie być powyżej 15%, a jeszcze lepiej 20%.
Tak mało białka, 10-12 % może być tylko na chudym, niskotłuszczowym żywieniu.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Wto Lut 12, 2013 00:04   

[quote] do czego to służy stearynian potasu [/quote] Golonko :-)
Ostatnio zmieniony przez vvv Wto Lut 12, 2013 00:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Wto Lut 12, 2013 00:08   

korniszonek napisał/a:
To co pan, pisze panie Witoldzie, jest b. smutne. Okazuje się, że są umysły, które nie są wstanie pojąć diety doktora.
A przecież dr napisał, żeby zawsze jeść do syta, kolejny posiłek tylko wtedy kiedy zgłodniejemy. A przede wszystkim, że każdy jest inny i trzeba to uwzględnić.
Wszyscy to piszą, frutarianie również. Z tego nic nie wynika. Co do rozumienia, to sam autor nie rozumie implikacji tego, co napisał, dlatego DO jest taka niespójna liczbowo.
JW
 
     
side 

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 687
Wysłany: Wto Lut 12, 2013 09:37   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
maniek669 napisał/a:
ale jak, bo nie rozumiem mam 192cm, 100kg, pracuję fizycznie, ćwiczę na siłowni i biegam codziennie, czyli bardzo duży wydatek energii to też taka proporcja czy co mam zwiększyć? Bo jak zacznę jeść taką proporcją to mi węgli i białka wyjdzie po 200gram conajmniej żeby się nie głodzić. I nie będzie to zgodne ani z Lutzem, ani z żadną dietą LC ( bo węgli będzie 200g) I też będzie dobrze, czy głodny mam chodzić, czy mam tłuszcz zwiększyć, bo jedyne to mi się sensowne wydaje w MOIM KONKRETNYM PRZYPADKU?? żeby wątroby nie zatłuścić?
Bingo! To trzeba właśnie wtenczas zmienić proporcję. Tylko, że Doktor upiera się że proporcja jest stała, co jeszcze jest do przełknięcia. Ale Doktor upiera się, że to nie białko zależy od FFM (fat free mass) ale węglowodany zależą od masy należnej w proporcji W = masa x 0,8. Dla 15 kg trzylatka wychodzi zabójczo mała ilość 12 g na dobę.
Z drugiej strony, jak Pytia, Doktor stwierdził, że do 200 g węglowodanów na dobę jeszcze nie powoduje szkód. Więc spokojnie Pan je po 200g i nic się nie stanie.
Trzeba chłonąć dokładnie Słowa Objawione, zgodnie z delficką teologią.
JW

Panie Witoldzie,
chyba troche sie pan zagalopowal
W powyzszym wpisie maniek669 odniosl sie do Pana proporcji, a nie DO :)
Witold Jarmolowicz napisał/a:
W celu ochrony przed miażdżycą białko powinno stanowić 20% energetycznie licząc,
czyli proporcja B:T:W= 1:1,5:1
Reszta jest aktualna do dziś, nadal spotykam optymalnych ze stłuszczoną wątrobą.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Wto Lut 12, 2013 09:47   

side napisał/a:
Panie Witoldzie,
chyba troche sie pan zagalopowal
W powyzszym wpisie maniek669 odniosl sie do Pana proporcji, a nie DO :)
Niezupełnie. To, co piszą zwolennicy DO na temat innych diet zawsze ostatecznie znajduje odniesienie do DO i wiary w najlepszą z diet. Przy czym jest to czysta wiara, bez znajomości dogmatów, o teologii nie wspominając. Coś tak, jak polski katolicyzm. No, ale nic w tym osobliwego, w końcu jesteśmy właśnie w Polsce.
JW
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1304
Wysłany: Wto Lut 12, 2013 10:04   

Bardzo ciekawe te artykuły.
(Moje osobiste obserwacje są zbieżne z treścią w/w.)
Bardzo dziękuję za ich udostępnienie na forum.
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Produkty mleczarskie i zbożowe były od dawna odpowiedzialne za 80% przypadków nietolerancji pokarmowych. Po przejściu na żywienie optymalne objawy słabły, ale nigdy nie znikały. Te nietolerancje manifestowały się stanami zapalnymi układu pokarmowego lub oddechowego, napadami migreny, astmy, częstym łamaniem w kościach, objawami podobnymi do neurastenii lub depresji. Dzieci miały z tego powodu kłopoty z nauką i dyscypliną. Jak widać, były to objawy bardzo podobne do spowodowanych niedoborami białek, wszakże powinny być leczone innym sposobem.

Czy mógłby Pan proszę rozwinąć ten wątek?
_________________
Pozdrawiam
EAnna
Ostatnio zmieniony przez EAnna Wto Lut 12, 2013 10:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Wto Lut 12, 2013 11:36   

EAnna napisał/a:
Czy mógłby Pan proszę rozwinąć ten wątek?
W zasadzie to jest wszystko, co trzeba wiedzieć na temat nietolerancji pokarmowych. Można tylko dodać, że oprócz tych dwóch głównych grup produktów, istnieją pomniejsze i trzeba samemu sprawdzić, czego nie tolerujemy, metodą eliminacji a potem prowokacji.
Aspektu nietolerancji nie poruszył ani dr Kwaśniewski, ani Lutz. Z kolei specjaliści od nietolerancji pokarmowych, np. Mleko, cichy morderca, lekceważą fundament BTW. A powinno się uwzględniać wszystko. Tego brakuje większości, nawet Mercoli i Rathowi.
JW
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1304
Wysłany: Wto Lut 12, 2013 13:33   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Aspektu nietolerancji nie poruszył ani dr Kwaśniewski, ani Lutz. Z kolei specjaliści od nietolerancji pokarmowych, np. Mleko, cichy morderca, lekceważą fundament BTW. A powinno się uwzględniać wszystko. Tego brakuje większości, nawet Mercoli i Rathowi.

Dziękuję za odpowiedź.
Osobiście ubolewam, że mleko i jego przetwory nie są tolerowane przez wielu ludzi.
Co ciekawe, diagnostyka niektórych, przewlekłych chorób nawet nie zahacza o nietolerancje pokarmowe.
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Wto Lut 12, 2013 13:53   

EAnna napisał/a:
Czy mógłby Pan proszę rozwinąć ten wątek?
To dosyć polityczne pytanie jest.
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Aspektu nietolerancji nie poruszył ani dr Kwaśniewski, ani Lutz. Z kolei specjaliści od nietolerancji pokarmowych ...

przeciągnąć myszą do paska "Enter an image URL"
http://zxing.org/w/decode.jspx

Ponoć niektóre telefony czytają takie kody.
Tak wydziergane, że może cenzura się uśmiechnie i przymknie oko.
 
     
maniek669

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 459
Wysłany: Wto Lut 12, 2013 13:58   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Przy czym jest to czysta wiara, bez znajomości dogmatów, o teologii nie wspominając. Coś tak, jak polski katolicyzm.


czysta wiara? a ludzie którzy wyzdrowieli na DO? mistrz polski w biegu na 100km, dziadek który przez chyba rok był w podróży dookoła europy, lekarze którzy leczą DO, "cudowne" doniesienia ludzi o zdrowieniu. A wreszcie swoje osobiste przemiany i super widoczne poprawy w każdym aspekcie? CZY TO JEST WIARA?

Jestem nawet w stanie przyjąć, że to wszystko to efekt placebo, poważnie. Nawet jeśli to tylko placebo, nigdy wcześniej żadne placebo tak na mnie nie działało... Z tego co widzę najbardziej przeciwni i nieszczęśliwi są nie wegetarianie, jacyś dietetycy, tylko ci którym się nie udało :-x
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1304
Wysłany: Wto Lut 12, 2013 15:36   

maniek669,
A jak długo jesteś na diecie dr Kwaśniewskiego?
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lut 12, 2013 19:20   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Proporcja 1:2,5:1,5 to energetycznie 12% : 70% : 18% czyli proporcja, która znacznie zwiększa ryzyko miażdżycy na żywieniu wysokotłuszczowym, ponieważ białka jest tylko 12%, a powinno bezwzględnie być powyżej 15%, a jeszcze lepiej 20%.

Przykładowe ilości - 100 g białka, 250 kg tłuszczu i 150 g węgli
Jeśli miażdżyca miałaby wystąpić na takich ilościach to z jakiego powodu? No bo na pewno nie z powodu niedoborów pokarmowych, zakładając że jada się pełnowartościowe jedzenie.
Zakładam też, rzecz jasna, odpowiednia dawkę aktywności fizycznej.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Wto Lut 12, 2013 19:21, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Lut 12, 2013 19:32   

Hannibal napisał/a:

Przykładowe ilości - 100 g białka, 250 kg tłuszczu i 150 g węgli
Jeśli miażdżyca miałaby wystąpić na takich ilościach to z jakiego powodu? No bo na pewno nie z powodu niedoborów pokarmowych, zakładając że jada się pełnowartościowe jedzenie.
Zakładam też, rzecz jasna, odpowiednia dawkę aktywności fizycznej.
Hani ale to nie są ilosci dla normalnego człowieka, nikt Ci tyle nie zje.. moze taki bardzo mlody ogier z ogromną aktywnością..

my mówimy tutaj o przeciętnych zjadaczach chleba, schorowanych ludziach bardziej w zaawansowanym niż młodym wieku..
100g białka to kilo mięcha, do tego jeszcze tyle tłuszczu i tyle węgli... no zmiłuj się ... człowiek to nie hipopotam. :razz:
 
     
maniek669

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 459
Wysłany: Wto Lut 12, 2013 19:38   

EAnna napisał/a:
maniek669,
A jak długo jesteś na diecie dr Kwaśniewskiego?


niedługo, trochę ponad rok ale uważnie obserwuję co się dzieje, a dzieje się rewelacyjnie.
powiem więcej - przy podaży białka ok.50 gram do maks 80 i wadze ok 105 kg, ćwiczyłem bardzo intensywnie na siłowni, i nie miałem objawów niedoboru białka - wręcz przeciwnie - mięśnie rosły w sposób wyraźny - wiem bo mierzyłem ;) być może z tłuszczu rosły nie wiem

znam też osoby z własnego otoczenia narzekające na dietę Kwaśniewskiego - jeden był przekonany że jest na ŻO i bał się tłuszczu - jadł więcej białka niż tłuszczu i parę śliwek nałęczowskich na lepsze wydalanie - parę tzn. jakieś pół kilo. Jemu ŻO zaszkodziło :hihi:

druga osoba na ŻO grubiała - ale przecież jabłuszko nie zaszkodzi,chlebek też można a tłuszczu się bała - całe życie uczona była że od tłuszczu się tyje więc "za dużo" nie można. A te nie za dużo to przypuszczam że około 50-100 gram tłuszczu dziennie. Reszta węgle :D Tej osobie też ŻO nie pomogło :evil:

więc rewelacje o ludziach którym ŻO zaszkodziło, to sobie raczej proponuję w buty wsadzić, bo najpierw trzeba wiedzieć co i jak - a potem dopiero krytykować, jakoś mi i innym "optymalnym" żywienie nie szkodzi, a wręcz niesamowicie pomaga,
ciekawe czemu?
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lut 12, 2013 19:40   

Molka napisał/a:
Hannibal napisał/a:

Przykładowe ilości - 100 g białka, 250 kg tłuszczu i 150 g węgli
Jeśli miażdżyca miałaby wystąpić na takich ilościach to z jakiego powodu? No bo na pewno nie z powodu niedoborów pokarmowych, zakładając że jada się pełnowartościowe jedzenie.
Zakładam też, rzecz jasna, odpowiednia dawkę aktywności fizycznej.
Hani ale to nie są ilosci dla normalnego człowieka, nikt Ci tyle nie zje.. moze taki bardzo mlody ogier z ogromną aktywnością..

my mówimy tutaj o przeciętnych zjadaczach chleba, schorowanych ludziach bardziej w zaawansowanym niż młodym wieku..
100g białka to kilo mięcha, do tego jeszcze tyle tłuszczu i tyle węgli... no zmiłuj się ... człowiek to nie hipopotam. :razz:

Mola, jaja sobie robisz?
350 g indyka, 1 i 1/2 kostki masła, trochę miodu?
Ja jadłem 300 g białka parę lat.
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Wto Lut 12, 2013 19:41   

Molka napisał/a:
100g białka to kilo mięcha
Pół, ale jakie to ma znaczenie.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Lut 12, 2013 19:52   

vvv napisał/a:
Molka napisał/a:
100g białka to kilo mięcha
Pół, ale jakie to ma znaczenie.

racja pół kg, ale to tez sporo przy załozeniu ze do tego 250 tłuszczu....czyli kostka smalcu...


Gavi napisał/a:

Mola, jaja sobie robisz?
350 g indyka, 1 i 1/2 kostki masła, trochę miodu?
Ja jadłem 300 g białka parę lat.

to w koncu jadłes 350 g indyka? czy 300 g białka? bo to nie to samo..

powiedz mi w jaki sposób ty te 1,5 kostki masła jadles? kroiles na plasterki czy jak? nie pojmuje tego..
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lut 12, 2013 19:57   

Molka napisał/a:
Hani ale to nie są ilosci dla normalnego człowieka, nikt Ci tyle nie zje.. moze taki bardzo mlody ogier z ogromną aktywnością..

Molka, piszesz tak jakbyś dopiero dzisiaj zalogowała na forum i nie wiedziała jak się różni ludzie żywią. ;)
Te ilości, które zapodałem to 3250 kcal. Nie jest to jakaś duża ilość dla osoby aktywnej fizycznie. Nie jest to dużo wedle z każdych norm - czy to mainstreamowych czy nie.
Wiadomo, jak ktoś jest pasywny, czy ma 80 lat to zjada mniej, czasem nawet sporo mniej.
Można zapodać wersję troszkę mniej kaloryczną, np. ilości pomnożone przez 0,7, czyli wyszłoby 70 g białka, 175 g tłuszczu i 105 g węgli co daje 2275 kcal (spokojnie dla szczupłej kobietki).
Molka napisał/a:
my mówimy tutaj o przeciętnych zjadaczach chleba, schorowanych ludziach bardziej w zaawansowanym niż młodym wieku..

Mówimy chyba o wszystkich ludziach. A 3 tys. kalorii to spokojnie spożywają szczupłe aktywne osoby po 50-tce.
Molka napisał/a:
100g białka to kilo mięcha, do tego jeszcze tyle tłuszczu i tyle węgli... no zmiłuj się ... człowiek to nie hipopotam. :razz:

0,5 kg chudego mięcha. Dużo to jest 200-300 g białka.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Wto Lut 12, 2013 20:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lut 12, 2013 19:59   

Molka napisał/a:
powiedz mi w jaki sposób ty te 1,5 kostki masła jadles? kroiles na plasterki czy jak? nie pojmuje tego..

Ja nie jadam raczej żadnych kostek, ani masła ani smalcu. Po prostu do mięsa końskiego jadam tłuszcz koński - normalnie, naturalnie.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Lut 12, 2013 20:09   

Hannibal napisał/a:
Molka napisał/a:
powiedz mi w jaki sposób ty te 1,5 kostki masła jadles? kroiles na plasterki czy jak? nie pojmuje tego..

Ja nie jadam raczej żadnych kostek, ani masła ani smalcu. Po prostu do mięsa końskiego jadam tłuszcz koński - normalnie, naturalnie.

Hani Ciebie nie mozna porównywac do ogółu, bo Ty jesz zupełnie inaczej niz przecietny Kowalski, ty faktycznie jesz zywnosc nieprzetworzoną..

Ja pytałam Gavi o to masło...
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lut 12, 2013 20:13   

Molka napisał/a:
vvv napisał/a:
Molka napisał/a:
100g białka to kilo mięcha
Pół, ale jakie to ma znaczenie.

racja pół kg, ale to tez sporo przy załozeniu ze do tego 250 tłuszczu....czyli kostka smalcu...


Gavi napisał/a:

Mola, jaja sobie robisz?
350 g indyka, 1 i 1/2 kostki masła, trochę miodu?
Ja jadłem 300 g białka parę lat.

to w koncu jadłes 350 g indyka? czy 300 g białka? bo to nie to samo..

powiedz mi w jaki sposób ty te 1,5 kostki masła jadles? kroiles na plasterki czy jak? nie pojmuje tego..

Zakładając, że mięso z indyka ma 30 g białka, to 100 g białka to ponad 300 g mięsa z indyka.
300 g białka to ponad kilo mięsa, ale jadłem też inne rzeczy.
A ćwierć kostki masła to wciąga nosem jeden gotowany ziemniak.
Mnie takie ilości nie dziwią, dziwi mnie jak można zajadać 30 g białka na dobę, latami, aż do efektu ociężałej głowy na rachitycznej i zwiotczałej szyi...
Brrr...chyba, że mowa o koreańskim horrorze klasy B.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Wto Lut 12, 2013 20:17   

100 g białka to jest nic dla 70 kg faceta zażywającego ruchu.
Średnie spożycie białka w bogatych krajach wynosi około 150g.
Mikrusy Eskimosy wcinały średnio 300g białka a jeden głodomór dochodził do 600g
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Wto Lut 12, 2013 20:22   

Hannibal napisał/a:
Te ilości, które zapodałem to 3250 kcal. Nie jest to jakaś duża ilość dla osoby aktywnej fizycznie. Nie jest to dużo wedle z każdych norm - czy to mainstreamowych czy nie.
Czyli 20% energii z białka to 160 g białka. To wcale nie jest dużo i tyle powinien Pan zjadać.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Wto Lut 12, 2013 20:25   

Gavroche napisał/a:
Mnie takie ilości nie dziwią, dziwi mnie jak można zajadać 30 g białka na dobę, latami, aż do efektu ociężałej głowy na rachitycznej i zwiotczałej szyi...
Brrr...chyba, że mowa o koreańskim horrorze klasy B.
Właśnie trafiła do nas osoba tak się żywiąca dzięki znanemu doradcy. Nie 10 lat temu, ale teraz.
JW
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 25
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Wto Lut 12, 2013 22:08   

ŻO, DO jest sposobem żywienia, w którym w przeważającej większości dostarcza się aminokwasy egzogenne, w idealnej proporcji między nim-dlatego jest the best of... :papa: .

-Żółtka,całe jajka, podroby, ser żółty,trochę mięsa+ koniecznie bogactwo BCAA (Twaróg=kazeina) :D
-bakterie jelitowe produkują EAA
-z reszt węglowych kw. tłuszczowych , węglowodanów powstają aminokwasy endogenne
-z metabolitów pośrednich cyklu Krebsa
-z obrotu wtórnego organizm korzysta z dobrodziejstw inwentarza aminokwasowego(zwanego protein turnover)

A te 150g białka ,375g tuściu o 225g Ww w stosownym mięsiwie spokojnie da 300g Ww= inne Ww z dziwnych cykli koniunkturalnych. Taki cukier w cukrze? :D .Wtedy i białko nie pomoże. A jak doda się żółteczka, masełeczko,śmietanę oj biada, biada w państwie duńskim.

Mówił dział do obrazu, a obraz do niego ani razu


Opisujecie przykładny upadek na głowę 1:2,5:1,5 (nie mniej jak 20% białka) ;) do pustego basenu :)

Poszukać sobie tropem "apacza" Kulturysta optymalny a "złota proporcja" cz. I jak w praktyce młodzi ludzi się żywią. Sprawdzić ile, i dlaczego,dlaczego aż tak mało białka jadają oraz czy miazgi się nie obawiają... :hihi:

Wszystko już było przerabiane u Optymalnych na forum. I to,że >15% białka niekorzystnie wpływa na fosforylację oksydacyjną oraz to,że na (cacnab)ilan(s) azotu wpływa głównie i "wyłącznie" ilości dostarczonej energii (T lub Ww), nie białka :D

Serwus zgrywus
Ostatnio zmieniony przez Mariusz_ Wto Lut 12, 2013 22:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
korniszonek

Dołączył: 22 Paź 2012
Posty: 20
Wysłany: Wto Lut 12, 2013 22:27   

Ale panie Mariuszu, to że jest grupa ludzi, która nie jest w stanie pojąć tych prostych, genialnych zasad.
Powoduje, jednak, jakąś korzystną selekcję na przyszłość.
 
     
maniek669

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 459
Wysłany: Śro Lut 13, 2013 08:16   

korniszonek napisał/a:
Ale panie Mariuszu, to że jest grupa ludzi, która nie jest w stanie pojąć tych prostych, genialnych zasad.
Powoduje, jednak, jakąś korzystną selekcję na przyszłość.


Tylko potem mają pretensję do wszystkich ale nie do siebie - jak ktoś nie kuma to jest przecież zdrowa dieta japońska - łatwa i przyjemna, raka na niej nie ma ;D i wszystko w tym temacie - przecież nikt nie zmusza do ŻO - jest arkadia Pana Jarmołowicza, jest Słonecki są wreszcie lekarze i znachorzy, Kaszpirowskiego można oglądać, zioła, poranny mocz wypijać - KAŻDY MA SWÓJ ROZUM I ROBI PO SWOJEMU I NIC NIKOMU DO TEGO
Ostatnio zmieniony przez maniek669 Śro Lut 13, 2013 08:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Śro Lut 13, 2013 08:42   

maniek669 napisał/a:
korniszonek napisał/a:
Ale panie Mariuszu, to że jest grupa ludzi, która nie jest w stanie pojąć tych prostych, genialnych zasad.
Powoduje, jednak, jakąś korzystną selekcję na przyszłość.

Tylko potem mają pretensję do wszystkich ale nie do siebie - jak ktoś nie kuma to jest przecież zdrowa dieta japońska - łatwa i przyjemna, raka na niej nie ma ;D
Klasyczna dieta japońska powodowała raka żołądka dziesięciokrotnie częściej niż żywienie europejskie.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Śro Lut 13, 2013 08:49   

Mariusz_ napisał/a:
ŻO, DO jest sposobem żywienia, w którym w przeważającej większości dostarcza się aminokwasy egzogenne, w idealnej proporcji między nim-dlatego jest the best of... :papa: .
To bzdura. Nikt do dziś nie wie na pewno, jaka jest idealna proporcja aminokwasów egzogennych. Nie mówiąc o tym, że dziecko wymaga innej niż dorosły. A wreszcie, nikt nie wie, jaka jest realna wartość odżywcza różnych produktów i jakie jest rzeczywiste zapotrzebowanie ludzi na poszczególne składniki pożywienia z witaminami włącznie. Mówienie o idealnym modelu żywienia to popłuczyny myślowe po ideologii DO.
JW
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Śro Lut 13, 2013 09:19   

Panie Witoldzie, prosiłbym też o wstawienie dwóch artykułów, pierwszy to ten z konferencji w Dusznikach, z raportem Pana doktora Ponomarenki, a drugi Pan dawniej napisał w Optymalniku taki artykuł o proporcjach, że doktor inne proporcje dał do badań, a inne są w książkach, czy coś takiego, może coś tu przekręciłem, ale Pan wie o jaki artykuł chodzi.
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1304
Wysłany: Czw Maj 02, 2013 15:48   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Pojawiały się piekące bóle, tzw. kauzalgie

Czym to jest spowodowane? Jaki jest mechanizm wystąpienia takich objawów?
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Wto Maj 14, 2013 13:56   

EAnna napisał/a:
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Pojawiały się piekące bóle, tzw. kauzalgie

Czym to jest spowodowane? Jaki jest mechanizm wystąpienia takich objawów?
Niestety, trzeba użyć tautologii, że kauzalgie są powodowane przez zmiany neurologiczne towarzyszące różnym schorzeniom, ucisk na nerwy itp. Skąd wiadomo, że to przez żywienie? Bo po modyfikacji diety ustępowały.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Wto Maj 14, 2013 16:21   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
kauzalgie są powodowane
Jeśli można, to wygląda na kombinacje zapaleń z nietolerancji pokarmowych, utrudnionego złogami przepływu krwi, degeneracji nerwów spowodowanej zapaleniami, niedokrwieniem, nadmiarem toksyn, niedoborem witamin, według oficjałów leczenie przyczynowe jest nieznane, więc dieta identyfikująca i eliminująca zapalenia o podłożu nietolerancji pokarmowej (zboża, produkty mleczne, ale nie tylko) wyeliminowanie chemii spożywczej, dbałość o witaminy i minerały w tym te niedoceniane jak miedź. Walka ze złogami cholesterolu i rozpadem nerwów to walka zdecydowana i bezkompromisowa gdyż zaniechania są bardzo nieprzyjemne. Na dzień-dobry HDL, LDL, TRIG, OB, CRP, dla zasobniejszych portfeli badanie pierwiastkowe włosów czyli historia niedoborów i nadmiarów 30 pierwiastków w tym 5 toksycznych (300PLN), test pod kątem nietolerancji pokarmowych (samodzielnie 400PLN przy minimum talentu laboratoryjnego). Choć w zasadzie bez badań kierunek działań jest jednoznaczny, badania mogą tylko zmotywować i rozłożyć akcenty, wskazana opieka kogoś kto wie co robi, nie wiem na palcach ilu rąk można takich ludzi w Polsce policzyć. Nie wspomniałem o cukrzycy, ale w tym kontekście to banał.
Ostatnio zmieniony przez vvv Wto Maj 14, 2013 16:22, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
abaszydze

Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 122
Wysłany: Śro Maj 15, 2013 07:03   

Ze też wcześniej nie znalazłem tych artykułów. Mam wytłumaczenie koszmarnego zmęczenia, bólów mięśni, apatii, zniechęcenia i kompletnego braku energii, które to w dużej mierze zaważyły na moim życiu.
Przed dietą Kwaśniewskiego powinno się wszem i wobec ostrzegać, a osobnicy typu maniek proszeni są o chwilę refleksji i nie sianie zamętu. Bo innych wpędzicie w to co mnie spotkało.
 
     
gchowani

Dołączył: 18 Maj 2013
Posty: 1
Wysłany: Sob Maj 18, 2013 15:00   

Świetne.

DZIĘKUJĘ ! Panie Witoldzie.
 
     
Kubach

Dołączył: 29 Maj 2013
Posty: 6
Wysłany: Czw Maj 30, 2013 00:25   Dobre artykuły

Bardzo ciekawe i pouczające artykuły, Panie Witoldzie! Na pewno zbyt mała podaż białka, to cenna uwaga, na którą każda osoba na diecie optymalnej powinna zwrócić baczną uwagę, szczególnie przy zwiększonym wysiłku fizycznym.

Ja bym chciał ze swojej strony zapytać odnośnie tłuszczu. Czy tak jak Dr Kwaśniewski powiadał, tylko i wyłącznie nasycone kwasy tluszczowe czy również dietę wzbogacić należy o tłuszcze roślinne? Jak to jest według Pana Witolda?
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Maj 30, 2013 04:35   

Kubach napisał/a:
tylko i wyłącznie nasycone kwasy tłuszczowe czy również dietę wzbogacić należy o tłuszcze roślinne?


Pytanie zawiera fałszywą tezę, oto fakty:

masło:
nasycone kwasy tłuszczowe: 63%
nienasycone kwasy tłuszczowe: 37%

tłuszcz kokosowy:
nasycone kwasy tłuszczowe: 86%
nienasycone kwasy tłuszczowe: 14%

Jeśli teza w pytaniu jest fałszywa, to całe pytanie jest fałszywe.
:-x
 
     
Kubach

Dołączył: 29 Maj 2013
Posty: 6
Wysłany: Czw Maj 30, 2013 08:24   

tłuszcz kokosowy:
nasycone kwasy tłuszczowe: 86%
nienasycone kwasy tłuszczowe: 14%


Bardzo słuszna uwaga, o której do tej pory nie wiedziałem. Powinienem więc zapytać czy należałoby w diecie postawić na produkty o dużej ilości kwasów nasyconych (tak jak wymieniony olej) czy nienasyconych (głównie WNKT)?
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Czw Maj 30, 2013 23:21   

Raczej tłuszcze z przewagą nasyconych, czyli zwierzęce uzupełnione o trochę tłuszczów roślinnych. Ściganie się w spożyciu jak największej ilości nasyconych albo odwrotnie, nienasyconych, jest bez sensu. Znacznie bardziej nasycony, w 95% jest olej kokosowy, niż masło czy smalec. Moim zdaniem najbardziej przydatnym i lekko strawnym tłuszczem jest masło. Jedynie nieliczne osoby go nie tolerują i muszą jeść inne tłuszcze.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pią Maj 31, 2013 14:03   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Moim zdaniem najbardziej przydatnym i lekko strawnym tłuszczem jest masło. Jedynie nieliczne osoby go nie tolerują i muszą jeść inne tłuszcze.
Niech mi będzie wolno zauważyć, że przytłaczająca większość poparta stanowiskiem środowiska medycznego uważa, że tylko nieliczne osoby nie tolerują chleba z pszenicy czy żyta i muszą jeść inne zboża. Masło, jest skoncentrowanym pokarmem trawożernych, które jeszcze nie pasą się samodzielnie, tak więc ostrożnie, tak na oko to 1000g fasolki szparagowej + 100g masła raz w tygodniu. :D
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Nie Lip 21, 2013 09:37   

Nie zawsze przytłaczająca większość nie ma racji. I odwrotnie, nonkonformizm nie świadczy o nieomylności. Jedynie stały rozwój, analiza> synteza> weryfikacja> analiza> synteza... pozwalają na wypracowanie sensownego modelu w każdej dziedzinie.
Np. warzyw nie powinniśmy w ogóle jeść, bo w czasach paleo nie było ich. A jednak mają wiele zalet, jako bezpieczne źródło soli i witamin.

1.Warzywa są dziś potrzebne, ponieważ plemiona pierwotne spożywały około 300 g białka a my spożywamy około 100 g, średnio trzykrotnie mniej. Trzykrotnie mniej mamy więc soli i witamin z grupy B. Chlorek sodu dodajemy w nadmiarze, ale trzykrotnie za mało mamy pozostałych soli. Ponadto, zamiast z rzeki, pijemy czystą wodę, mniej zmineralizowaną.

2. Z 300 g białka i 150 g tłuszczu wątroba mogła wytworzyć 180 g glukozy. Nie czepiajmy się. Robiła to w razie potrzeby, ale miała tę szansę.
Dziś ze 100 g białka i 200 g tłuszczu wątroba może wytworzyć 76 g glukozy. A większość niskowęglowodanowców jada tylko 70-90 g białka.
Czyli mają tej glukozy z 50 g i wątroba nie ma szansy na więcej. Złe samopoczucie pokazuje, że to za mało. Korzystnie jest zjadać dodatkowo około 100 g węglowodanów. Zauważmy, że w ten sposób zbliżamy się z glukozą do diety paleo, właśnie -180g.

3. Pytanie fundamentalne, czy lepsze jest 300 g białka na dobę czy 100 g?
300 g zapewnia zaspokojenie w pełni potrzeb, natomiast 100 g wymaga jedzenia warzyw i/lub innych roślin.
Czy dieta paleo jest najlepsza, czy jednak można ją trochę poprawić i w jaki sposób?
Wiemy, że poprawianie natury prowadzi do fatalnych skutków. Z drugiej strony współczesna niechęć do jadania codziennie 1,5 kg mięsa wskazuje, że być może tego białka powinno być mniej, z wszystkimi implikacjami, tzn. koniecznością spożywania warzyw i/lub innych roślin.

Jednak fundamentalnym pytaniem jest: ile białka człowiek powinien spożywać na dobę?
Reszta wynika z odpowiedzi na to pytanie.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Nie Lip 21, 2013 16:31   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Ile białka człowiek powinien spożywać na dobę?

Pytanie pomocnicze: A co się dzieje ze spożytym białkiem? (link)
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Nie Lip 21, 2013 18:31   

Panie Witoldzie,

Pan umie fajnie zachęcić do dyskusji. Serio... Szacun :)

Ile białka?

a) ogólnie, zależy od trybu życia (wiem...ŻYCIA... zbyt duże słowo w większości przypadków, ale umówmy się że jednak ta większość społeczeństwa to no "żyje"..

b) od stanu degeneracji organizmu... (ponownie większość społeczeństwa podchodzi pod to...)

c) od jakości pożeranego białka...


No więc...

Precyzyjnie, ja jako przypadek osobnika siedzącego na przed komputerem przez większość dnia... Muszę zaopatrzyć się w DUŻĄ dawkę ruchu codziennie. A więc białko jest u mnie raczej ponad 100-170g niż około 70-100g.

Doszedłem do wniosku że potrzebuje też więcej glukozy (muszę dużo i SZYBKO myśleć) niż bym chciał jeść. Optymalna wartość ww w gramach to około 80-150 g dziennie.

Reszta zapotrzebowania kalorycznego to tłuszcze.

Taki układ mi pasuje najbardziej. Trzeba jeszcze dodać 2-3 kieliszki wytrawnego lub półsłodkiego czerwonego (czasami białego) dziennie no i tak to wygląda.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Nie Lip 21, 2013 18:49   

Podniósłbym argument,

że umiejętne intensywne przystosowanie

może prowadzić do

maksymalizacji wydolności fizycznej
przy
minimalizacji spożycia białka (kiełki, ryż).


https://www.youtube.com/watch?v=eZwmluSn_T0#t=344s
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Pon Lip 22, 2013 07:35   

Cytat:
może prowadzić do maksymalizacji wydolności fizycznej przy minimalizacji spożycia białka (kiełki, ryż).
Opisywałem ten mechanizm (na poziomie czystej fizyki) już dawno. Największą moc energetyczną, rozumianą zgodnie z prawami fizyki uzyskuje się ze spalania glukozy, mniejszą z białek, a najmniejszą z tłuszczów. Dlatego w krótkotrwałym intensywnym wysiłku spalana jest glukoza, a w długotrwałym marszu tłuszcze, ponieważ w każdym kilogramie gromadzą sześciokrotnie więcej energii, niż glikogen i trzeba ich dźwigać sześciokrotnie mniej.
Mamy odpowiednie grupy mięśni przystosowane do spalania tych substratów
1- mięśnie wolne -czerwone - przystosowane do procesów tlenowych, czyli mogące spalać wszystkie składniki, wolno kurczące się, odporne na zmęczenie
2 mięśnie szybkie - białe
2A- glikolityczno - tlenowe
2B - glikolityczne - beztlenowe, jest ich najmniej

Ale najpierw była termodynamika i efektywność energetyczna, a dopiero potem ewolucja wytworzyła grupy mięśni przystosowanych jak wyżej.

Niedawno uczestniczyłem w zebraniu naukowym fizjologów. Współcześni europejscy sportowcy w stosunku do dawniejszych mają wyższy wzrost, mniejszą masę, spożywają mniej białka (1-1,5 g na kg masy ciała) i więcej węglowodanów, ich ćwiczenia fizyczne trwają krócej, ale są bardziej intensywne.

W Shaolin na oko jest tysiąc zawodników, Chińczyków ponad miliard. Oznacza to, że tak żyje co tysięczny Chińczyk, pozostałych 999 jada i żyje inaczej. Wiem, są jeszcze inne szkoły, ale nadal to egzotyczny margines.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Pon Lip 22, 2013 07:37   

gudrii napisał/a:
Panie Witoldzie,
Pan umie fajnie zachęcić do dyskusji. Serio... Szacun :)
Ile białka?
Dziękuję!
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Pon Lip 22, 2013 08:04   

Cytat:
Ile białka?

Przed laty próbowaliśmy to oszacować. Myślę, że dziś wiemy więcej.
Na pewno istnieje dolna granica spożycia białka, poniżej której organizm musi zacząć spalać własne mięśnie. Musi. Nie ma zmiłuj się, ponieważ istnieje mechanizm obrotu metabolicznego i nieustannej wymiany składników organizmu.

Przyjmijmy przeciętny wzrost 170 cm i masę 70 kg.
Były badania naukowe, gdzie ochotnicy żywili się dietą całkowicie bezbiałkową przez dwa tygodnie. Badano ilość azotu wydalanego z moczem. Na początku ta ilość wynosiła 75 mg azotu na kg masy ciała, co przekłada się na białko: 75x6,25=0,47 g białka na kg masy ciała. Po tygodniu ilość wydalanego azotu spadała do 25 mg/kg,
przeliczając na białko: 0,16 g/kg.
Odnosząc te wartości do przeciętnej masy 70 kg, otrzymujemy wartości: na początku 33g białka, na końcu eksperymentu 11g spalanego własnego białka na dobę.
Człowiek 70 kg ma około 11 kg białka, w tym około 7 kg w mięśniach. Gdyby nie jadł w ogóle białka, spaliłby wszystkie swoje mięśnie po 636 dniach. Po drodze oczywiście wcześniej umrze. W mniej drastycznej formie, niedoboru, taka degradacja występuje w tropikach w postaci marazmu. Też ludzie umierają, tylko trwa to dłużej, bo trochę białka jednak jedzą.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Pon Lip 22, 2013 11:17   

Odnosząc to do 70 kg faceta wiemy zatem, że nie można zjechać poniżej 11 gramów białka na dobę, przy czym musi to być białko podawane dożylnie o składzie aminokwasowym dokładnie takim, jak białka tracone.
Ponieważ jest to niemożliwe, więc osoba musi jeść surowe, nieobrobione białka w ilości większej. Jeżeli piecze i gotuje, musi zjeść ich jeszcze więcej, przyjmijmy, że około 20g białka zwierzęcego, które jest bardziej wartościowe, niż roślinne.

Uwaga!
Tak drastycznie małą ilość białka można spożywać bez szkody wyłącznie przy spełnieniu dwóch warunków
1. Człowiek musi być dorosły, całkowicie zdrowy, nie obciążony silnym stresem i wysiłkiem.
2. Wszystkie pozostałe mikro i makro składniki muszą być dostarczone w ilości zapewniającej pełne zaspokojenie potrzeb organizmu!

Ad.2
a) musi być niezbędna energia, oprócz 20g białka, w postaci tłuszczów i węglowodanów, razem około 2200 kcal
b) minimalna ilość węglowodanów przy niedoborach białka to 130g, reszta energii mogłaby pochodzić z tłuszczów (180g), gdyby nie to, że w tłuszczach nie ma ważnych soli mineralnych i witamin z grupy B. Zatem tłuszczu musi być mniej, a produktów roślinnych więcej, niż te 130g węglowodanów na żywieniu ultra niskobiałkowym.

Tak mało białka (20g) można spożywać wyłącznie pod warunkami, jak wyżej. Taka ilość umożliwia tylko nędzne przeżycie, nic ponadto. Każdy wysiłek, stres, uraz, choroba, wzrost, żywienie niskowęglowodanowe, zwiększają metabolizowanie białka.
W klasztorze Shaolin zażywają raczej dużo ruchu. Tak swoją drogą, to mistrzu prowadzący zajęcia dosyć pulchny był, więc pewnie węglowodanów jadł dużo i miał mało ruchliwy tryb życia z różańcem w ręku. No i dopadła ich zachodnia komercja, ćwiczą w cienkich trampkach a nie w sandałach.
JW
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Czw Lip 25, 2013 07:20   

vvv napisał/a:
Podniósłbym argument,

że umiejętne intensywne przystosowanie

może prowadzić do

maksymalizacji wydolności fizycznej
przy
minimalizacji spożycia białka (kiełki, ryż).


https://www.youtube.com/watch?v=eZwmluSn_T0#t=344s

Przy intensywnym treningu, około godziny dziennie kiełki i ryż nie wystarczą :)

Mówię o treningu całego ciała i wysokiej intensywności. Wszystko zależy też od poziomu roztrenowania ale bez dostatecznej ilości białka regeneracja nie jest optymalna (przynajmniej u mnie). Zresztą, ja tutaj się kieruje wybitnie 4es, przy ostrym wycisku mam ochotę na dużo mięsa. Te skromne 100-150 g ww uzupełnia jakoś glikogen i powoduje że nie mam zamułki kiedy muszę używać mózgownicy.

Żeby utrzymać odpowiednią siłę i MOC trzeba też utrzymywać jakieś mięśnie... na 70g białka nie możliwe.

Ale z drugiej strony, jak ktoś lubi biegi długodystansowe bez przemęczania się, to być może mniejsze ilości białka są ok.

Porównanie sprinter vs maratończyk...




EDIT: źle to ująłem w odniesieniu do biegów. Nie "bez przemęczania się" ale na na niższych obrotach... Próbowałem jednego i drugiego, biegi długodystansowe w moim odczuciu są zdecydowanie mniej wymagające. Co zresztą widać na ulicach i w parkach. Wszyscy truchtają a nikt nie robi sprintów.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
Ostatnio zmieniony przez gudrii Czw Lip 25, 2013 07:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Czw Lip 25, 2013 09:56   

vvv napisał/a:
Podniósłbym argument, że umiejętne intensywne przystosowanie może prowadzić do maksymalizacji wydolności fizycznej przy minimalizacji spożycia białka (kiełki, ryż).
https://www.youtube.com/watch?v=eZwmluSn_T0#t=344s
Pytanie, czy jedząc sam ryż można wyżyć. Oto skład 100 g suchego, brązowego ryżu, najbardziej wartościowego.
Po ugotowaniu będzie z niego miseczka 300 g - 370 kcal.
Intensywnie trenujący zawodnik musiałby zjeść samego ugotowanego ryżu
ze 2kg, żeby uzyskać około 2600 kcal.
Dla wygody, liczby z prawej strony wierszy są przemnożone przez 7, co daje dzienne spożycie
Cytat:
Rice, brown, long-grain, raw ilość w 100 g dzienne spożycie wytłuszczone
Protein g 7,94 55,58
Total lipid (fat) g 2,92 20,44
Carbohydrate, by difference g 77,24 540,68
Ash g 1,53 10,71
Energy kcal 370 2590
Sucrose g 0,85 5,95
Water g 10,37 72,59
Energy kJ 1548 10836
Sugars, total g 0,85 5,95
Fiber, total dietary g 3,5 24,5
Calcium, Ca mg 23 161
Iron, Fe mg 1,47 10,29
Magnesium, Mg mg 143 1001
Phosphorus, P mg 333 2331
Potassium, K mg 223 1561
Sodium, Na mg 7 49
Zinc, Zn mg 2,02 14,14
Copper, Cu mg 0,277 1,939
Manganese, Mn mg 3,743 26,201
Selenium, Se mcg 23,4 163,8
Retinol mcg 0 0
Carotene, beta mcg 0 0
Carotene, alpha mcg 0 0
Vitamin E (alpha-tocopherol) mg 1,2 8,4
Vitamin D (D2 + D3) mcg 0 0
Cryptoxanthin, beta mcg 0 0
Lycopene mcg 0 0
Lutein + zeaxanthin mcg 0 0
Tocopherol, beta mg 0 0
Tocopherol, gamma mg 0 0
Tocopherol, delta mg 0 0
Vitamin C, total ascorbic acid mg 0 0
Thiamin mg 0,401 2,807
Riboflavin mg 0,093 0,651
Niacin mg 5,091 35,637
Pantothenic acid mg 1,493 10,451
Vitamin B-6 mg 0,509 3,563
Folate, total mcg 20 140
Vitamin B-12 mcg 0 0
Choline, total mg 30,7 214,9
Vitamin K (phylloquinone) mcg 1,9 13,3
Folic acid mcg 0 0
Folate, food mcg 20 140
Folate, DFE mcg_DFE 20 140
Tryptophan g 0,101 0,707
Threonine g 0,291 2,037
Isoleucine g 0,336 2,352
Leucine g 0,657 4,599
Lysine g 0,303 2,121
Methionine g 0,179 1,253
Cystine g 0,096 0,672
Phenylalanine g 0,41 2,87
Tyrosine g 0,298 2,086
Valine g 0,466 3,262
Arginine g 0,602 4,214
Histidine g 0,202 1,414
Alanine g 0,463 3,241
Aspartic acid g 0,743 5,201
Glutamic acid g 1,618 11,326
Glycine g 0,391 2,737
Proline g 0,372 2,604
Serine g 0,411 2,877
Cholesterol mg 0 0
Fatty acids, total saturated g 0,584 4,088
12:00 g 0,003 0,021
14:00 g 0,011 0,077
16:00 g 0,498 3,486
18:00 g 0,052 0,364
18:1 undifferentiated g 1,046 7,322
18:2 undifferentiated g 1 7
18:3 undifferentiated g 0,044 0,308
22:6 n-3 (DHA) g 0 0
16:1 undifferentiated g 0,01 0,07
20:5 n-3 (EPA) g 0 0
22:5 n-3 (DPA) g 0 0
Fatty acids, total monounsaturated g 1,056 7,392

JW

PS. Słowo pytanie nie pochodzi od pyty. :)
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Czw Lip 25, 2013 10:23   

Jak widać, w czystym ryżu tragicznie brakuje przede wszystkim soli kuchennej, karotenoidów i witaminy C. Jest też za mało wapnia.
Witaminę D można zdobyć przez opalanie, a B12, załóżmy ze śmieci.

Dlatego w świecie Króla szczurów – Jamesa Clavella najcenniejsze były kury znoszące jajka i breja z gnijących karaluchów. Na psie, który zagryzł bezcenną kurę dokonano egzekucji, a pyszne mięso spożyto.

JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Lip 25, 2013 23:05   

Buszmeni się białkiem nie przejadają.
http://www.teleman.pl/tv/...szmenami-763669
http://chomikuj.pl/romana....avi%28video%29
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Pią Lip 26, 2013 08:58   

Jeżeli mamy na myśli tradycyjnych Aborygenów, to w okresach obfitości zjadali ze 240 g białka.
JW
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Śro Sie 07, 2013 19:24   

Nie mogę pojąć awersji pana Witolda do DO.
Razi mnie to.
Ta postawa, może być tylko z braku wiedzy.
Napiszę co wiem o białku.
Mało wiemy o szkodliwości biała w nadmiarze.
Medycyna akademicka mówi, że ma być 1 g na kg wagi żywej.
Jak szkodzi, pisze mało, podobnie jak Jan Kwaśniewski;
jak się zje za dużo to może być źle.
Małe ilości 30-50 dotyczą ludzi starych.Niemowlaki to widać
w składzie mleka matki.
Nadmiar białka, duży,np. kurczak z rożna, może być przyczyną
wielkiej miażdżycy. Tak pożegnał się ze światem stryjeczny brat.
Temat białkowy jest u mnie obszerny......

Bardzo krótko o tłuszczu. Może go Pan jeść bez ograniczeń. Organizm
człowieka jest tak skonstruowany, że przyjmuje tylko tyle i potrzebuje,
nadwyżkę wydala, z innymi pozostałościami.
Nie jest mi znany przypadek przejedzenia, zachorowania z powodu
tłuszczu. Nie radzę jeść zjełczałego masła.

Węglowodan. To też ciekawa sprawa. Pisałem o obszarze żywieniowym,
opisanym przez Jana Kwaśniewskiego, w pewnych granicach 35-40%
jest szkodliwy.
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Sie 07, 2013 19:56   

wacław napisał/a:
Nie jest mi znany przypadek przejedzenia, zachorowania z powodu
tłuszczu.
Może najprościej, nadmiar tłuszczu wypiera z diety witaminy i minerały (rozpuszczalne w wodzie), których w tłuszczu nie ma, skutek - metaboliczne choroby niedoborowe (niedobór witamin i minerałów rozpuszczalnych w wodzie), które to choroby zdziesiątkowały optymalne prezydium, do chorób tych zalicza się jak najbardziej choroba nowotworowa, która ponoć nie miała prawa się na tłuszczu rozwijać (na tej diecie "LC" z "normalnym" cukrem we krwi 140mg%). To w sumie sztuka wynaleźć żywienie nisko-węglowodanowe z bardzo wysokim poziomem cukru we krwi, zalewanie tłuszczem tu ewidentnie "pomaga". Organizm zwalcza komórki nowotworowe na wielu poziomach i akurat "szczęśliwie" udało się tym tłuszczem z niedoborem witamin i minerałów wszystkie te mechanizmy powyłączać. :(

Cytat:
Nie mogę pojąć awersji pana Witolda do DO.
To nie jest awersja to obserwacja taka bez cienia szczęścia z nieszczęścia, tyle szczęścia, że spora grupa "odszczepieńców" przetrwała, zmniejszyła ilość tłuszczu i dodała brakujące witaminy i minerały, jest też problem jaja codziennie, ale to już dla nielicznych rozpoczynających leczenie od styku organizmu z pokarmem czyli od jelit.

Czy obserwuje Pan jakieś problemy zdrowotne typu nadciśnienie lub drobny reumatyzm, jeśli nie to póki co gratuluję.

Pozdrawiam nowego propagatora ŻO na tym forum.
;)
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 06:56   

Optymalne prezydium zdziesiątkowały stare zamiłowania,
uzależnienia - od cukru. Trudno jest/było/ - im się do tego przyznać,
to zrozumiałe. Przy dzisiejszym zaopatrzeniu naszych sklepów
z degenerowane białko - też można bardzo łatwo zgrzeszyć.
Nie będę strzelał nazwiskami, to niepotrzebne....
Panie Witoldzie po tempie dyskusji na tym forum, co tu dużo mówić
- poprawiaczy DO, widać, że nie ma pan tutaj zbyt wielu zwolenników.

U Tomasza K. zagląda codziennie prawie 15000 internautów.
Nieskromnie powiem, że 25 % przyrost R/R poczytalności strony
www.kwaśniewski.pl pan Tomek zawdzięcza n/podpisanemu,
nawet o tym nie wie, jak to zrobiłem.

Wniosek dla mnie jest jeden. Trzeba rozmawiać, za wszelką cenę,
wszelkimi dostępnymi sposobami i środkami.
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Czw Sie 08, 2013 07:31   

wacław napisał/a:
Panie Witoldzie po tempie dyskusji na tym forum, co tu dużo mówić
- poprawiaczy DO, widać, że nie ma pan tutaj zbyt wielu zwolenników.

U Tomasza K. zagląda codziennie prawie 15000 internautów.
Nieskromnie powiem, że 25 % przyrost R/R poczytalności strony
www.kwaśniewski.pl pan Tomek zawdzięcza n/podpisanemu,
nawet o tym nie wie, jak to zrobiłem.
:-x :faint: :hihi:
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 07:46   

wacław napisał/a:
Nieskromnie powiem, że 25 % przyrost R/R poczytalności strony
www.kwaśniewski.pl pan Tomek zawdzięcza n/podpisanemu,
nawet o tym nie wie, jak to zrobiłem.
Wniosek dla mnie jest jeden. Trzeba rozmawiać, za wszelką cenę,
wszelkimi dostępnymi sposobami i środkami.

http://www.dobradieta.pl/...p=228222#228222
wacław napisał/a:

http://www.dobradieta.pl/...p=228222#228222
Z nieznanych mi przyczyn zostałem tam wyrejestrowany-wywalony
na pysk, podobnie jak wielu innych uczestników/aktywnych/.
Widzę znajome nazwy użytkowników - tu i teraz.
Od kilku dni próbuję dotrzeć do pana Tomasza Kwaśniewskiego z prośbą
o wyjaśnienie, dlaczego doprowadził swoje FORUM do - moim zdaniem
- towarzystwa wzajemnej adoracji.

To właściwie tam jest dobrze czy źle?
Przykładając do tego probierz zwykłej logiki:
pomimo tak wielkich zasług został Pan wywalony stamtąd
i chce Pan poprzez nasze forum przekazać tam informację,
że nadal jest Pan ich wiernym fanem i chce Pan tam powrócić.
Mógłbym Panu podać adres mailowy Pana Tomasza, żeby Pan swoje prośby bezpośrednio kierował do niego, zamiast używać tak okrężnej drogi. Niestety, Pan Tomasz prosił, żeby nie udostępniać jego adresu mailowego nikomu, więc tego nie zrobię. (Panie Tomaszu, jak Pan widzi, ja zawsze dotrzymuję słowa)
Panie Wacławie, pozostaje Panu antyszambrowanie tutaj w tęsknej nadziei, że tam Pana ułaskawią.

Obrał Pan trochę złą taktykę deprecjonowania dobrej diety i wychwalania tamtego forum. To może spowodować, że tam zdejmą z Pana anathemę. Kiedy jednak posunie się Pan za daleko w demagogii, ja stracę cierpliwość, a Pan straci ostatnią szansę kontaktu z tamtym forum, zanim Pana ułaskawią.
To jak spacer po polu minowym między adminami. Nawet zabawne. Dla adminów oczywiście.
JW
 
     
Piotrx 

Pomógł: 18 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1516
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 07:58   

wacław napisał/a:
Optymalne prezydium zdziesiątkowały stare zamiłowania,
uzależnienia - od cukru. Trudno jest/było/ - im się do tego przyznać,
to zrozumiałe.


Czyli nowotwory powstają od cukru? Pierwszy raz słyszę taką historię? Czyli szefostwo optymalne wymyślało proporcje a potem ich nie przestrzegało?
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 08:28   

Nowotwory nie powstają bezpośrednio od cukru.
Tylko od obszaru żywieniowego w którym znalazł się delikwent,
i trucizn,które przy okazji powstają. Wiedza szczegółowa jest u
Kwaśniewskiego tylko trzeba się zmusić do czytania, ze zrozumieniem,
- a to nie jest proste.
Ludzie, niestety jedzą coraz więcej białka i tłuszczu -* nie redukując
spożycia kartofli, makaronu, chleba.....i o nieszczęście jest blisko.
Strefa zakazana 35-40 % węglowodanów w dziennej puli energetycznej.
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 08:28   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Mógłbym Panu podać adres mailowy Pana Tomasza, żeby Pan swoje prośby bezpośrednio kierował do niego, zamiast używać tak okrężnej drogi. Niestety, Pan Tomasz prosił, żeby nie udostępniać jego adresu mailowego nikomu


Ja rozumiem, że pojawienie się adresu email w formie prostego tekstu powoduje lawinę spamu, ale na stronie główniej (nie forum, tej całkiem głównej) jest "kontakt" na który można kliknąć <- link -> i jakiś email się pojawia do którego może właściciel czasami zagląda, tylko trzeba podać jakiś sensowny tytuł maila np.

***** to ja Wacław, chciałbym znowu pisać na forum *****

czy jakoś tak, powodzenia.
8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Czw Sie 08, 2013 08:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 08:39   

wacław napisał/a:
Nowotwory (...) Wiedza szczegółowa jest

tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=XFs9iYKEPFw
I niech znowu ktoś nie obejrzy
i orzeknie,
że ten film jest tylko o B17.
8)

EDIT:
Co nijak nie umniejsza mojego zainteresowania i szacunku do innych podejść antynowotworowych zwłaszcza oczyszczających i remineralizujących.
Ostatnio zmieniony przez vvv Czw Sie 08, 2013 08:53, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Piotrx 

Pomógł: 18 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1516
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 08:39   

wacław napisał/a:

Ludzie, niestety jedzą coraz więcej białka i tłuszczu -* nie redukując
spożycia kartofli, makaronu, chleba.....i o nieszczęście jest blisko.
Strefa zakazana 35-40 % węglowodanów w dziennej puli energetycznej.


Czyli szefostwo optymalnych objadało się kartoflami, makaronem, chlebem i przekraczało proporcje?
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 08:41   

Piotrx napisał/a:
Czyli szefostwo optymalnych objadało się kartoflami, makaronem, chlebem i przekraczało proporcje?
I się tu dziwić, że takiego niedźwiedziowego przysługa wywalili i nie chcą z powrotem. :faint:

EDIT: Ktoś kto wylał piwo jest niezdarny nawet gdy nie jest niezdarny, ktoś kto pisze jak troll maniakalny jest trollem maniakalnym, nawet jeśli nie jest trollem maniakalnym (decyduje kolejność działań).
Ostatnio zmieniony przez vvv Czw Sie 08, 2013 08:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Piotrx 

Pomógł: 18 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1516
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 08:46   

vvv napisał/a:
Piotrx napisał/a:
Czyli szefostwo optymalnych objadało się kartoflami, makaronem, chlebem i przekraczało proporcje?
I się tu dziwić, że takiego niedźwiedziowego przysługa wywalili i nie chcą z powrotem. :faint:


ale w sumie dobrze trafił dzięki temu, bo tu prawie nikt nie je kartofli, makaronów, chleba i nie liczy proporcji.
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 08:48   

Piotrx napisał/a:
ale w sumie dobrze trafił dzięki temu, bo tu prawie nikt nie je kartofli, makaronów, chleba i nie liczy proporcji.
Ale On nas chyba chce nawracać i wymusić czołobitność wobec jedynie-słusznej proporcji GSO. *
Głównych Składników Odżywczych
Ostatnio zmieniony przez vvv Czw Sie 08, 2013 08:52, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 08:57   

Panie Witoldzie!
Tam gdzie ja wiem a pan się domyśla czytają,
i jest wspaniale. A jacy dociekliwi, moja radość jest do
nie opisania....
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 09:10   

wacław napisał/a:
czytają,
i jest wspaniale. A jacy dociekliwi, moja radość jest do
nie opisania....
Tak na oko to jakiś opioid przeciwbólowy + alkohol,
ale mogę się mylić, niezbadane są iskrzenia dusz.
8)
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 09:16   

wacław napisał/a:
Napiszę co wiem o białku. Małe ilości 30-50 dotyczą ludzi starych.
Oczywiście :D http://www.dobradieta.pl/...p=226987#226987
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 13:02   

wacław napisał/a:
Panie Witoldzie!
Tam gdzie ja wiem a pan się domyśla czytają,
i jest wspaniale. A jacy dociekliwi, moja radość jest do
nie opisania....
wacław napisał/a:
Z nieznanych mi przyczyn zostałem tam wyrejestrowany-wywalony na pysk, podobnie jak wielu innych uczestników/aktywnych/. ...
U Tomasza K. zagląda codziennie prawie 15000 internautów.
Nieskromnie powiem, że 25 % przyrost R/R poczytalności strony
www.kwaśniewski.pl pan Tomek zawdzięcza n/podpisanemu,


Dobrze, wyjaśnię Panu, w czym rzecz.
Nie ma obiadu za darmo. Żeby jakieś forum funkcjonowało sprawnie, bez reklam i limitów, trzeba za to zapłacić kilku podmiotom. M.in. jest limit wejść. Jeżeli właściciel forum ustalił niski limit, bo szkoda mu pieniędzy, to po przekroczeniu tego limitu dostaje fakturę za dany miesiąc. Wcześniej, w trakcie zbliżania się do limitu, np. przy 70% wykorzystania, otrzymuje komunikat ostrzegawczy. Właściciel może wówczas śledzić statystyki i zablokować dostęp do końca miesiąca, gdy dojdzie do 100%.

Dzięki swoim działaniom Pan z entuzjazmem, aczkolwiek całkowicie infantylnie i nieprzemyślanie, w ten sposób doi kiesę Pana Tomasza.
Wie Pan, popularność jest dobra, kiedy darmowo pracują nad nią członkowie stowarzyszenia w liczbie 8 tysięcy, a samo stowarzyszenie wspomaga celebrytę. Kiedy jednak trzeba za popularność zapłacić z własnej kiesy, to w kieszeni pojawia się wąż. No i osoba winna dojenia staje się niemile widzianą.
Co innego, gdyby Pan zobowiązał się notarialnie do opłacania tamtego forum, oczywiście bez żadnych praw własności. Gdyby Pan wziął tamto forum w jakiś wieczysty leasing na 99 lat, to wtenczas mógłby Pan nieograniczenie zwiększać jego poczytność.
Co Panu szkodzi, niech Pan wspomoże niezamożnych właścicieli tamtego forum.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 13:52   

wacław napisał/a:
Nieskromnie powiem, że 25 % przyrost R/R poczytalności strony
www.kwaśniewski.pl pan Tomek zawdzięcza n/podpisanemu,
...
Z nieznanych mi przyczyn zostałem tam wyrejestrowany-wywalony na pysk, podobnie jak wielu innych uczestników/aktywnych/. ...


Tak w ogóle, to tracił Pan bezpłodnie czas na zwiększenie poczytności. Domena www.kwaśniewski.pl nie istnieje i jest wystawiona na sprzedaż.
Ma Pan niebywałą szansę zostać jej pełnym właścicielem za kilkadziesiąt PLN rocznie.
Wreszcie nikt Pana stamtąd nie wyrzuci.
JW
 
     
abaszydze

Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 122
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 13:59   

vvv napisał/a:


Cytat:
Nie mogę pojąć awersji pana Witolda do DO.
To nie jest awersja to obserwacja taka bez cienia szczęścia z nieszczęścia, tyle szczęścia, że spora grupa "odszczepieńców" przetrwała, zmniejszyła ilość tłuszczu i dodała brakujące witaminy i minerały, jest też problem jaja codziennie, ale to już dla nielicznych rozpoczynających leczenie od styku organizmu z pokarmem czyli od jelit.
;)

Ja mogę i w pełni popieram, mało się nie przekręciłem i do tej pory odczuwam skutki DO. Na szczęście póki co należę do tej grupy odszczepieńców.
A o co chodzi z tymi jajami codziennie?
Ostatnio zmieniony przez abaszydze Czw Sie 08, 2013 14:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 14:17   

wacław napisał/a:
Optymalne prezydium zdziesiątkowały stare zamiłowania,
uzależnienia - od cukru.

Co za bzdety wacław wypisujesz. Gdyby nawet była to prawda to o czym by to swiadczyło? Przeciez Ci ludzie posiadali bardzo szczegółowa wiedze na temat łaczenia poszczególnych składników i konsekwecji ich nie przestrzegania. To co strzelali sobie samobója? Swiadczyłoby to o ich głupocie, myśisz wacław że wszyscy byli głupcami?
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 14:23   

abaszydze napisał/a:
A o co chodzi z tymi jajami codziennie?
Przypuszczalnie chodzi o to, żeby je nosić codziennie w woreczku. :)

W kwestii wspomagania. Jest mnóstwo domen z nazwą kwasniewski oraz kwaśniewski do kupienia i zagospodarowania. Najdroższa jest www.dietakwasniewskiego.pl i kosztuje 1400 euro, ale są i tańsze.
Cytat:

Domains Matching your exact keyword Collapse
kwasniewski.pl already registered Inquire
kwasniewski.com available to be registered Order Now
kwasniewski.net Make Offer - Continue
kwasniewski.org already registered Inquire
kwasniewski.eu already registered Inquire
kwasniewski.info already registered Inquire
kwasniewski.us already registered Inquire
kwasniewski.co available to be registered Order Now
kwasniewski.me available to be registered Order Now
kwasniewski.tv available to be registered Order Now
kwasniewski.biz already registered Inquire
kwasniewski.co.uk already registered Inquire
kwasniewski.in available to be registered Order Now
kwasniewski.com.pl 400 EUR - Continue
All Domains Matching Your Criteria
dietakwasniewskiego.pl 1,400 EUR - Continue

Cytat:

Domains Matching your exact keyword Collapse
kwaśniewski.comIDN available to be registered Order Now
kwaśniewski.netIDN available to be registered Order Now
kwaśniewski.orgIDN already registered Inquire
kwaśniewski.euIDN already registered Inquire
kwaśniewski.infoIDN already registered Inquire
kwaśniewski.usIDN already registered Inquire
kwaśniewski.coIDN already registered Inquire
kwaśniewski.meIDN already registered Inquire
kwaśniewski.tvIDN available to be registered Order Now
kwaśniewski.bizIDN already registered Inquire
kwaśniewski.co.ukIDN already registered Inquire
kwaśniewski.inIDN already registered Inquire
kwaśniewski.plIDN Make Offer - Continue
All Domains Matching Your Criteria
dietakwaśniewskiego.plIDN 1,000 EUR - Continue


Tak sobie to tu wynotowałem, bom ciekaw, jakie będą dalsze ich losy.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 14:50   

abaszydze napisał/a:
A o co chodzi z tymi jajami codziennie?
Cytat:
Codziennie to tylko powietrze i woda, cała reszta powinna być dawkowana tak by organizm przywykł do każdej dziennej dawki, od zera do lekkiej przesady - to się nazywa zwiększanie stabilności ustroju.

 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 15:02   

Jaja codziennie

http://www.dietakwasniewskiego.pl/przykladowe-menu-diety/
http://www.dietakwasniews...owe-menu-diety/
napisał/a:
Oto dwa przykładowe jadłospisy stosowane w diecie dr Jana Kwaśniewskiego:

ŚNIADANIE:
jajecznica z boczkiem (15 dag boczku, 2 jaja i 1 żółtko)
kromka chleba biszkoptowego (do 10 białek należy dodać szczyptę soli i ubijać, dodając po jednym żółtku i dosypując 1/2 szklanki mąki z dwiema łyżeczkami proszku do pieczenia. Następnie należy wlać 1/2 szklanki roztopionej kostki masła i wymieszać. Wszystko piec godzinę w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni)
herbata bez cukru

OBIAD:
Dwie szklanki barszczu białego z kiełbasą, plastrami boczku wędzonego i jednym plasterkiem słoniny, śmietaną 30% oraz jednym jajkiem

KOLACJA:
2 jajka i 5 łyżek masła rozmieszane w jednej szklance pełnego mleka

Alternatywą może być inny rodzaj jadłospisu, zachowujący zasady diety optymalnej:

ŚNIADANIE:
jajecznica z boczkiem lub omlet z kilku jajek

OBIAD:
golonka z przyprawami (np. kolendra, liściem laurowym, solą) podawana z sosem chrzanowym lub gęś duszona w sosie własnym

KOLACJA:
galaretka z nóżek wieprzowych lub smażone udko kurczaka.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 15:25   

Cytat:
dietakwasniewskiego.pl 1,400 EUR - Continue
Tylko 1400 ojro za domenę z tak sławnymi nazwiskami, jak prezydenci i lekarze. Mnie za dobrą dietę oferowali wielokrotnie więcej. Ech, łza się w oku kręci. :)
JW
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 16:17   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Cytat:
dietakwasniewskiego.pl 1,400 EUR - Continue
Tylko 1400 ojro za domenę z tak sławnymi nazwiskami, jak prezydenci i lekarze. Mnie za dobrą dietę oferowali wielokrotnie więcej. Ech, łza się w oku kręci. :)
JW

Jak przeczytali takie osiągnięcia diety optymalnej http://www.dobradieta.pl/...p=227003#227003 to nie ma się co dziwić :D
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 18:29   

Panie Witoldzie!
chodzi o www.kwasniewski.pl.
Pana DobrąDietę tez bym promował.
Niestety jest w niej za mało amunicji.
Wg tego co wyczytałem, jest dieta z przewagą białka;
mało węglowodanów i tłuszczy.
Dla mnie taki zestaw jest szkodliwy; moje nerki tego nie przerobią,
do takiej diety trzeba być młodym, górna granica to 55 lat.
W nauce o żywieniu jest wielki potencjał; to nie tylko zdrowie, umysł
pojedyńczego człowieka, to jest ekonomia, edukacja,
demografia ... i wiele innych zjawisk społecznych, które praktycznie
nie są omawiane,dyskutowane u pana Tomasza, i u pana również.
Np. modnym tematem jest dzietność, ani jednemu politykowi nie
przyjdzie na myśl - a może to środowisko o tym decyduje.
Mówi się o becikowym żłobkach, długim urlopie macierzyńskim
... czli czynnikach, które nie mają wpływu na ilość urodzeń.
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 25
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 18:53   

Cytując klasyka,aby aktywnie propagować DO ;)
Cytat:
"Jakie są zatem najbardziej ogólne zasady diety Tallera? Najlepiej będzie, jeśli go zacytuję:
Ogólnie rzecz biorąc osoba średnio otyła będzie najlepiej chudła na diecie zawierającej 65% tłuszczu... 30% diety powinno stanowić białko. Tylko 5% powinny stanowić węglowodany. Tyle autor.

Jeśli te proporcje wyrazimy w postaci stosunku B:T:W, to wyniesie on (w zaokrągleniu):
1 : 2,2 : 0,2
. w gramach?? :shock:

Kiedy dr Kwaśniewski przybył przed laty do naszej katedry, zaproponował proporcję w zasadzie identyczną. W dostarczonym nam opracowaniu pt. Optymalne żywienie człowieka, z datą 10.12.1979 r., pisze:
Jakie zatem winny występować pro porcje między głównymi składnikami odżywczymi w diecie człowieka zdrowego i rozumnego?

Dla człowieka dorosłego, otyłego i chorego będą następujące (wyrażone w gramach):
Białko : Tłuszcze : Węglowodany,jak:
1 : 2-2,5 : 0,2."


A więc dieta
30%:65%:5%
4:9:0,8 kcal
1:2,25:0,2
1gB:1gT:0,2gWw

---------------------------------------
a więc
1gB:2-2,5gT:0,2gWw
17,5%:79%:3,5% w dawce pokarmowej
4:18-22,5:0,8 kcal
1:4,5-5,6:0,2
czyli
:keep:

Prawda czy fałsz?
Możecie dalej dyskutować :oops: propagować DO :P
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 19:51   

Żeby było mądrze, zdrowo - musi być 1:3 : 0,5
Układ 0,5 ; 0,5 : 4-5 czyli kartofle z łyżeczką śmietany,
i 2 dkg słoniny - to dieta dla furmana, chłopa małorolnego
- można sobie wybrać.
Do tego nie potrzeba biochemii, Kwąśniewskich, Lutza
i wielu innych.
To jest proste jak cep. O czym tu dyskutować?
To co w środku, jest owocem zakazanym, o czym ludzie nie chcą słyszeć?
Chcą dużo kartofli i dużo mięcha!!!!!!
Podobnie , jak emeryci, że ich emerytury może szlak trafić,
z powodu demografii, i nie tylko.
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 19:55   

vvv napisał/a:
wacław napisał/a:
Nowotwory (...) Wiedza szczegółowa jest

tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=XFs9iYKEPFw
I niech znowu ktoś nie obejrzy
i orzeknie,
że ten film jest tylko o B17.
8)

EDIT:
Co nijak nie umniejsza mojego zainteresowania i szacunku do innych podejść antynowotworowych zwłaszcza oczyszczających i remineralizujących.
Mariusz_ napisał/a:
Cytując klasyka,aby aktywnie propagować DO

Widzę, że jest zielony żar by krecic bines, więc ja może na drugą nogę bezinteresownie, wyciekło przez prezesa oddziału we Wacwładyłowie tego przed półwyspem Healskim (tak anglojęzyczni wymawiają przy dzieciach), że Sz. P. Tomasz zaczął pestki moreli praktykować, Sierpień 2013 warto zanotować w kajeciku i podkreślić wężykiem.
8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Czw Sie 08, 2013 19:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 20:52   

wacław napisał/a:
Panie Witoldzie!
chodzi o www.kwasniewski.pl.
Dokładnie o tym samym mówię. Pan sobie to może kupić, jak każdy.
Chyba Pana wyrolowali, razem z pańskim zaangażowaniem w promowanie Doktora.
Wcale się nie dziwię, że nie może Pan tam się zalogować.
Klikając link www.kwasniewski.pl wchodzimy na stronę, gdzie jest coś takiego:
Cytat:
Linki sponsorowane
Dieta optymalna
Carreras a distancia
A franchise
Livret a
A ferry
A loan
A rings
Vuelos a
M bricolage
A dictionary

Linki sponsorowane
Jak Oczyściłem Organizm
Miałem Złogi i Struty Organizm, Ale Wszystko Się Zmieniło Kiedy...
MapaZdrowia.pl
Przenieś firmę do Anglii
Rejestracja Spółki Limited i PLC, podstawowy: £29, biznes: £59.
www.financialrepublic.org.uk
Styl Dla Mężczyzny
Wiesz jak dobrze wyglądać? Porady dla mężczyzn od Gillette!
www.gillette.com/pl
bonprix sklep online
Europejska moda w rozsądnych cenach wejdź i znajdź coś dla siebie.
www.bonprix.pl
Piękne i lśniące włosy
Mocne i zdrowe włosy z nową formułą szamponów Head&Shoulders!
headandshoulders.pl/pl-PL

JW
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 21:04   

vvv napisał/a:
Sz. P. Tomasz zaczął pestki moreli praktykować, Sierpień 2013 warto zanotować w kajeciku i podkreślić wężykiem.
A to ciekawe, czyżby nie znał diety na której jest? przecież ta dieta uniemożliwia zachorowanie na raka, więc po co mu te pestki?
 
     
maniek669

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 459
Wysłany: Czw Sie 08, 2013 21:23   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Wcale się nie dziwię, że nie może Pan tam się zalogować


;D ;D ;D :evil: :evil: :evil:
dawno się tak nie uśmiałem haha

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Chyba Pana wyrolowali


:D :D :D

co jak co ale teksty ma Pan dobre Panie Witku ;D dzięki za poprawę humoru
 
     
Piotrx 

Pomógł: 18 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1516
Wysłany: Pią Sie 09, 2013 07:40   

wacław napisał/a:

Podobnie , jak emeryci, że ich emerytury może szlak trafić,
z powodu demografii, i nie tylko.


Obecnym emerytom nic nie grozi. Bać się mogą ci, którzy teraz najwięcej płacą na ten burdel, bo ich kasa ginie w worku bez dna a za 15 lat w Polsce nie będzie kto miał płacić na przyszłe emerytury. Ale tak to jest jak się wybiera do sejmu baranów pokroju Tuska i Rostowskiego.
Ostatnio zmieniony przez Piotrx Pią Sie 09, 2013 07:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
side 

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 687
Wysłany: Pią Sie 09, 2013 09:06   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Cytat:
dietakwasniewskiego.pl 1,400 EUR - Continue
Tylko 1400 ojro za domenę z tak sławnymi nazwiskami, jak prezydenci i lekarze. Mnie za dobrą dietę oferowali wielokrotnie więcej. Ech, łza się w oku kręci. :)
JW

No i nalezalo sprzedac skoro qpiec tyle dawal.
Nazwa domeny chodliwa, odslon sporo wiecej, wiec i cena adekwatna.
I cos pożytecznego by Pan zrobil, bo i kaska na stare latka by się przydala, a forum nadal tętniło by zyciem optymalnym.
A tak ani kaski ani forum.

Ciekawe ile warta jest domena www.formula4s.pl albo www.dietajarmolowicza.pl ?

Tutaj wprawdzie informuja, ze obie sa dostępna za 0 zl, ale ciezko mi uwierzyc, ze sa tyle warte.
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Pią Sie 09, 2013 18:02   

Dlaczego Japończycy są zakochani w muzyce Chopina?
Moja osobista hipoteza; nawet u pana Tomka K. o tym nie piszą -
winne jest białko. Jak wiadomo przeciętny Japończyk zjada ok 100 kg
dorsza, głównie, jest to bardzo delikatne łatwo strawne pożywienie.
Jaki jest mechanizm, że dzięki rybie Japonia stała się potęgą gospodarczą
- nie wiem. Przy okazji "padło" im na umiłowanie muzyki polskiego kompozytora.
Całymi gromadami odwiedzają Żelazową Wolę.

Ostatnio modna jest Anna German, fenomenalna piosenkarka.
Zauważyłem pewną prawidłowość, że ludzie na diecie kartoflanej
nie chcą słuchać piosenek w jej wykonaniu,że ta muzyka te osoby drażni.

Polacy generalnie nie lubią słuchać Chopina, szczególnie mocno widać to
przy okazji konkursów , które odbywają się w Warszawie.
Telewizja transmituje koncerty prawie jak w konspiracji.
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pią Sie 09, 2013 18:12   

 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Sob Sie 10, 2013 07:53   

Dlaczego Chiny są drugą potęgą gospodarczą?
Na FORUM u pana Tomka K. tego nie napiszą.
Teza, że tylko w demokracji może być dobrze - leży w gruzach.
Wystarczyło, że mały człowieczek, niepozorny,na przekór aparatowi
partyjnemu - DENG - dał chińczykom trochę wolności, i co się stało;
Chiny rozwój 10%, cała reszta około 0 procent.
Niemiaszki jak się pokaże jakiś wskaźnik po wyżęj zera, to cieszą się
jak dzieci w piaskownicy, że udało im się "babkę' z piasku zrobić.

Chiny, nie wiem, czy wiecie, produkują i spożywają połowę światowej
produkcji wieprzowiny. To dlatego zostawiają Japonię i całą resztę w tyle.
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Sob Sie 10, 2013 08:21   

Dzięki TATUSIOWI pana Tomka wiem co to jest
- wartość biologiczna pokarmu.
- wartość psycho-fizyczna człowieka, z grubsza wiem,
co trzeba robić, żeby mi mózg nie sflaczał do reszty
Mało: Panu Janowi dziękuję za to, że żyję, w moim
słusznym wieku ;
- bez cukrzycy,
- nadciśnienia w w naczyniach,
- bez miażdżycy,
- nie wiem co to jest prostata,
- znikły hemoroidy,
.......
.......
Żeby było śmieszniej; -potęgę Chin buduje ZACHÓD,
Ameryka soją i pszenicą, Niemcy wysoką technologią,
Ameryka też.
A cała reszta żyje na ostatnim oddechu, do tego bez środków
do życia - z drobnymi wyjątkami oczywiście.
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
Piotrx 

Pomógł: 18 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1516
Wysłany: Sob Sie 10, 2013 08:38   

wacław napisał/a:

Mało: Panu Janowi dziękuję za to, że żyję, w moim
słusznym wieku ;
- bez cukrzycy,
- nadciśnienia w w naczyniach,
- bez miażdżycy,
- nie wiem co to jest prostata,
- znikły hemoroidy,


Jaki to słuszny wiek?
Ostatnio zmieniony przez Piotrx Sob Sie 10, 2013 08:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Sie 10, 2013 11:43   

Piotrx napisał/a:
Jaki to słuszny wiek?

Normalnie ludzie żyją do 120 lat.
(średnio 76)
Optymalnie ludzie żyją do 80 lat.
(średnio 67)

Wszystkie wyjątki świadczą o odstępstwach
i nie są statystycznie znaczące.
Dane oczywiście pochodzą z kosmosu,
w którym żyjemy.
8)
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Pon Sie 12, 2013 07:57   

Wygląda na to, że uczestnicy tego FORUM dawno przekroczyli
- wiek słuszny zdziadzieli się z powodu braku polotu do pisania.

Dla mnie wiek słuszny reprezentują: Daniel Passent, Jerzy Urban,
są starsi - mistrzowie pióra i intelektu, trzeci Aleksander Kwaśniewski
jest młodszy, też bogaty intelekt, choć bez magisterium, jedyny minus
to słaba głowa do gorzałki, ale trzeba biskupa żeby go upić.
Wszyscy trzej mają wspólną cechę - pochodzenie - jakby dobrze zbadał
to znalazł by rabina w rodowodzie.

Mam poważne obawy, że pokolenie edukowane w ostatnim dwudziestoleciu
będzie potrafiło się podpisać. To będzie epoka "szczekaczy komórkowych".
Idzie taki do śmietnika; przy uchu komórka i pogrzebacz w śmietniku.

Mamy do dyspozycji wspaniałe narzędzie do wzajemnego edukowania się.
Czy potrafimy z niego korzystać?
Panie Witoldzie! Na urlop pan wyjechał, czy co?
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pon Sie 12, 2013 11:17   

wacław napisał/a:
zdziadzieli się z powodu
napisanych tysięcy postów :P
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pon Sie 12, 2013 13:24   

wacław napisał/a:
Dla mnie wiek słuszny reprezentują: Daniel Passent, Jerzy Urban,
są starsi
Cytat:
Daniel Passent (ur. 28 kwietnia 1938 w Stanisławowie)
Cytat:
Niezwykle znaną zawodniczką wśród społeczności triatlonowej na świecie jest katolicka zakonnica siostra Madonna Buder. Swoją karierę sportową rozpoczęła w wieku 49 lat. Ukończyła ponad 200 zawodów triatlonowych, w tym 13 razy startowała i ukończyła niezwykle wymagające zawody Ironman. W 2005 roku w wieku 75 lat, uczestnicząc w mistrzostwach świata Hawaii Ironman została najstarszą kobietą, która ukończyła wyścig, w czasie o godzinę krótszym od cut off time. Wówczas też utworzono odrębną kategorię wiekową dla kobiet w wieku +75 lat.
http://www.youtube.com/watch?v=NRZoUEwvXDU
napisał/a:
Najstarszym zawodnikiem, który ukończył dystans Ironman jest Amerykanin Lew Hollander. Uczynił to na Mistrzostwach Świata 2012 na Hawajach w wieku 82 lat.
Cytat:
Ironman – zawody triathlonowe organizowane przez World Triathlon Corporation. Wyścigi organizowane są na dystansach: 3,86 km pływanie, 180,2 km jazda na rowerze i 42,195 km (maraton) bieg. Wyścig zaliczany jest do długodystansowych startów triatlonowych.
Hmm, 42km na rowerze - można by spróbować. :viva:
 
     
side 

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 687
Wysłany: Śro Sie 21, 2013 13:28   

Cytat:
Szanowny Panie Doktorze,
Od ponad 8 lat odżywiam się optymalnie. Mam 67 lat. Chorowałem na chorobę wieńcową i bezskutecznie byłem leczony przez medycynę akademicką.
Po roku dostałem zawału serca. Podczas zabiegu koronorografii, lekarz stwierdził, że moje naczynia wieńcowe są czyste, czemu się bardzo zdziwił.

Od tego czasu jestem zdrów, jednak nasilanie się pewnych dolegliwości wskazuje, że stan mojego zdrowia pogarsza się: często się męczę i po zmęczeniu zaczynam odczuwać lekkie dolegliwości w obrębie klatki piersiowej, które jednak szybko ustępują. Od mniej więcej roku zauważyłem pękanie naczyń krwionośnych języka, co uwidoczniło się bólem, pieczeniem i krwawieniem.
Ostatnio zauważyłem migające błyskawice w kącikach oczu a obecnie nastąpił wylew krwawy prawego oka. Białko oka zaczerwieniło się ale nie spowodowało to żadnego bólu i ten stan rzeczy trwa już drugi dzień ale powoli ulega poprawie stąd myślę, że za kilka dni oko wróci do stanu poprzedniego.


Piszę ten list, będąc zaniepokojony po lekturze na stronach DobraDieta i Optymalnika, na których często wspomina się, że odżywianie wg dr. Kwaśniewskiego stanowi zagrożenie dla osób od kilku lat stosujących tę dietę oraz poleca się odstępstwo od stosowania złotej proporcji BTW. Ja traktuję tę schizmę jako pewnego rodzaju walkę o wpływy różnych ugrupowań w rodzinie optymalnych. Uważam również, że ci ktorzy proponując te modyfikacje, bardzo komplikują praktykę ŻO ludziom mniej biegłym w zawiłościach wiedzy o odżywianiu. Do tej pory byłem i jestem nadal w stanie samodzielnie układać sobie jadłospis. Teraz, gdybym kierował się nową zasadą, musiałbym poznać teorię z zakresu biotechnologii, wykonywać analizę włosów i jeszcze zwracać uwagę na indeksy glikemiczne, równoważniki kwasowości, ustalić swój typ metaboliczny itp. Taka teoria komplikująca to wszystko co może być proste; wydaje mi się być wypaczeniem idei dr. Jana Kwaśniewskiego, która charakteryzuje się prostotą.
Odżywiam się bowiem, trochę podobnie jak w DobrejDiecie, zwiększając ilość węglowodanów do 80g a nieraz do 100g. Białko zwykle około 80g.
Codziennie zjadam (z chęcią) 4 żółtka.
Ale czy to może spowodować gorsze samopoczucie i takie objawy, o których pisałem wyżej?
pozdrawiam
Dariusz S.

Szanowny Panie Dariuszu,
Z listu wynika, że przed przejściem na dietę optymalną cierpiał Pan na chorobę wieńcową, która spowodowała zawał po roku żywienia. Jest to oczywiście możliwe, ponieważ przy stosowaniu diety dra Kwaśniewskiego miażdżyca , która jest przyczyną choroby, cofa się około 2-4 lat.
Prawidłowo stosowana dieta optymalna w przeważającej większości przypadków doprowadza do spalania blaszek miażdżycowych oraz stabilizacji ciśnienia tętniczego krwi. Z każdym dniem jej stosowania zmniejsza się ryzyko wystąpienia zawału. Spożywanie około 0,8-1g węglowodanów na kg. masy ciała praktycznie uniemożliwia ich przetwarzania na lipidy i odkładania w ścianach tętnic.

Z tego co Pan pisze wynika jednak, że podaż ta wynosiła powyżej 1,5g/kg. m.c. Jeżeli miało to miejsce przez kilka lat to możliwy jest nawrót choroby wieńcowej. Dosyć duże jest również w Pana przypadku spożycie białka. Zwiększone zapotrzebowanie na białko występuje co prawda u ludzi z niedowagą, jednak musi ona być rzeczywista.

Korekta diety powinna spowodować szybkie ustąpienie dolegliwości. Jeżeli ma pan możliwość skorzystania z porady lekarza optymalnego, to można również zastosować prądy selektywne. Już po kilku dniach należy spodziewać się radykalnej poprawy.

Proszę nie wprowadzać do żywienia optymalnego żadnych modyfikacji i stosować je według zasad przedstawionych przez doktora Kwaśniewskiego. Jak Pan sam zauważył są one bardzo przejrzyste i właśnie w tej prostocie tkwi genialność metody.

Od czasu gdy dieta stała się bardzo popularna i znalazła wielu zwolenników pojawiają się reformatorzy, którzy pragną wprowadzić do niej jakieś modyfikacje. Wśród „twórców” zmian dominują doradcy żywienia oraz osoby mające z dietetyką mało wspólnego. Najczęściej mamy do czynienia i przenoszeniem na grunt optymalny innych diet i łączenia ich w jedno. Prawdopodobnie dzieje się tak po przeczytaniu bardzo sugestywnej książki opisującej nowe odkrycie dietetyczne przez osoby, które z braku wiedzy nie potrafią się do tego obiektywnie ustosunkować. Nasuwają się im wtedy pomysły udoskonalenia żywienia optymalnego przez wprowadzenie do niego zasad opisanych w nowej publikacji.

Z pozdrowieniami
lek. med. Przemysław Pala


 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Sie 21, 2013 15:56   

OPTYMALNA MANIPULACJA OBNAŻONA!!!
Popełniłeś wybiórcze cytowanie bez linka,
ja podam link i wybiórczo zacytuję
z tego samego artykułu co mi się spodobało.

http://www.optymalni.pl/infopage.php?id=93

Cytat:
(...) Odżywiam się bowiem, trochę podobnie jak w DobrejDiecie, zwiększając
ilość węglowodanów do 80g a nieraz do 100g. Białko zwykle około 80g ( bo jestem zbyt szczupły ).
Codziennie zjadam (z chęcią) 4 żółtka. Węglowodany to zwykle: zwykły chleb, ziemniaki, kapusta kiszona, buraki ale też czekolada gorzka, czasem kawałek placka drożdżowego, jakiś dżemik, jabłko ale rzadko. Można powiedzieć, że wszystkiego po trochu ale pod kontrolą. (...)

Zwykły chleb, ziemniaki,
czekolada, placek drożdżowy,
dżemik to raczej typowe ŻO
,
a nie SSSSDD.
I te religijne, nałogowe 4 żółtka dziennie codziennie.
:hah: :faint:
Ostatnio zmieniony przez vvv Śro Sie 21, 2013 15:58, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Sie 21, 2013 16:15   

Bez niebieskiego tła,
lepiej się czy ta.
http://img703.imageshack.us/img703/8434/fxge.png
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Śro Sie 21, 2013 17:44   

side napisał/a:
poleca się odstępstwo od stosowania złotej proporcji BTW.

side napisał/a:
lek. med. Przemysław Pala

Side masz rację, tak trzymaj, złota proporcja to podstawa, i nie można od niej odstępować :pada: również poleca ją wyżej wymieniony lekarz, a skutki tego są tutaj: http://www.dobradieta.pl/...p=227003#227003
A wiesz że zamiedzowy Admin śrutuje witaminę B17, nawet ostatnio spuścił ze smyczy mańka666 żeby wybadał temat :what:
 
     
maniek669

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 459
Wysłany: Śro Sie 21, 2013 18:01   

COOLER napisał/a:
A wiesz że zamiedzowy Admin śrutuje witaminę B17


a kto ci o tym powiedział, skąd masz taką wiedzę na ten temat? i czy jesteś pewny tego co piszesz? witaminą B17 i cebulą to się śrutują głównie na dobrejdiecie... ;D
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Śro Sie 21, 2013 18:13   

maniek669 napisał/a:
a kto ci o tym powiedział, skąd masz taką wiedzę na ten temat? i czy jesteś pewny tego co piszesz? witaminą B17 i cebulą to się śrutują głównie na dobrejdiecie... ;D

http://www.dobradieta.pl/...p=228281#228281 :what:
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Sie 21, 2013 18:33   

Po analizie wygooglanych informacji można uściślić:

Któreś z dwojga ciał kierowniczych lub oba, ale nie wiadomo które, ciekawe co jest bardziej absurdalne, plotkowanie o jedzeniu pestek moreli czy dementowanie informacji o jedzeniu pestek moreli.

http://img849.imageshack.us/img849/657/vs9g.png
:oops:
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Sie 21, 2013 18:52   

A w zasadzie: http://img46.imageshack.us/img46/7848/df0u.png
(wszystko z googli, widać zresztą, że to nie było dzisiaj)
 
     
maniek669

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 459
Wysłany: Śro Sie 21, 2013 19:01   

Brawo, pierwszy wyciąga bezpodstawne, pochopne wnioski, a drugi pieje jak stara baba na targu, powtarzając bzdury pierwszego. Dalsza dyskusja z trollem "cooler" jest jałowa, bo to tylko nieproduktywny troll, szukający jedynie dziury w całym i awantury. Mam nadzieję, że przynajmniej Adam ma uczciwe intencje... chociaż:

teraz Adam pyta:
vvv napisał/a:
ciekawe co jest bardziej absurdalne, plotkowanie o jedzeniu pestek moreli


a tydzień temu Adam "plotkował":
vvv napisał/a:
.... że Sz. P. Tomasz zaczął pestki moreli praktykować, Sierpień 2013 warto zanotować w kajeciku i podkreślić wężykiem.
Ostatnio zmieniony przez maniek669 Śro Sie 21, 2013 19:13, w całości zmieniany 5 razy  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Sie 21, 2013 19:06   

http://img46.imageshack.us/img46/7848/df0u.png
W świetle dowodu pozostaje w mocy, że pestki moreli konsumuje:
vvv napisał/a:
Któreś z dwojga ciał kierowniczych lub oba, ale nie wiadomo które.
W sumie co za różnica.
8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Śro Sie 21, 2013 19:20, w całości zmieniany 5 razy  
 
     
side 

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 687
Wysłany: Śro Sie 21, 2013 19:12   

vvv napisał/a:
OPTYMALNA MANIPULACJA OBNAŻONA!!!
Popełniłeś wybiórcze cytowanie bez linka,
ja podam link i wybiórczo zacytuję
z tego samego artykułu co mi się spodobało.


No wlepiłem to, co uznalem za stosowne.
Jakbym wiedział, ze tez to będziesz czytal, to bym dorzucil jeszcze fragment o suplementacji witamin i mineralow

vvv napisał/a:
Cytat:
(...) Odżywiam się bowiem, trochę podobnie jak w DobrejDiecie, zwiększając
ilość węglowodanów do 80g a nieraz do 100g. Białko zwykle około 80g ( bo jestem zbyt szczupły ).
Codziennie zjadam (z chęcią) 4 żółtka. Węglowodany to zwykle: zwykły chleb, ziemniaki, kapusta kiszona, buraki ale też czekolada gorzka, czasem kawałek placka drożdżowego, jakiś dżemik, jabłko ale rzadko. Można powiedzieć, że wszystkiego po trochu ale pod kontrolą. (...)

Zwykły chleb, ziemniaki,
czekolada, placek drożdżowy,
dżemik to raczej typowe ŻO
,
a nie SSSSDD.
I te religijne, nałogowe 4 żółtka dziennie codziennie.
:hah: :faint:


Nie uzywasz w ogole maki ani cukru w kuchni?
Owocow i czekolady tez już nie jadasz?
Przykre to, bo może to swiadczyc to tylko o tym, ze albo chory jestes, albo masz jakies fobie i nie wiesz, ze to dawka czyni trucizne. W ziemniakach, kiszonkach czy burakach tez się cos nie podoba skoro uznałeś żeby ten fragment przylepic i wytłuścić?
 
     
maniek669

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 459
Wysłany: Śro Sie 21, 2013 19:17   

vvv napisał/a:
W sumie co za różnica.

:faint: :faint: :faint: ;D ;D ;D



PLOTKARZ!![/b]
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Czw Sie 22, 2013 09:43   

chory napisał/a:
Szanowny Panie Doktorze,
Od ponad 8 lat odżywiam się optymalnie. Mam 67 lat.

lek. med. Przemysław Pala napisał/a:
Prawdopodobnie dzieje się tak po przeczytaniu bardzo sugestywnej książki opisującej nowe odkrycie dietetyczne przez osoby, które z braku wiedzy nie potrafią się do tego obiektywnie ustosunkować. Nasuwają się im wtedy pomysły udoskonalenia żywienia optymalnego przez wprowadzenie do niego zasad opisanych w nowej publikacji.

Nie ma to jak ofiary swoich proporcji komuś wrzucać, udowodnię to chronologicznie:
Ten list który wstawił Side, chory napisał w kwietniu 2005 roku, książka Ponomarenki o której pisze lekarz została wydana w połowie 2004 roku, a chory pisze że na diecie optymalnej jest ponad 8 lat więc z czyjej literatury korzystał, przez 8 lat stosując dietę optymalną? :hah: Wszystko na ten temat. Lekarz specjalnie nie napisze prawdy o złotej proporcji bo by mu certyfikat odebrano.
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Pią Sie 30, 2013 17:53   

Test
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Pią Sie 30, 2013 17:59   

Pan Witold skasował moje wpisy,
prawdopodobnie zdenerwował Go
link do tekstu RENI -znajduje się
na bliźniaczej stronie dotyczącej diety optymalnej.
Wartość biologiczna białka może go zdenerwowała.
Przepraszam!
O żywieniu trzeba wszechstronnie, tu nie ma mocnych,
nie jeden złamał sobie kiełki, i gryzie ziemię.
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Sob Sie 31, 2013 06:55   

Skasowałem temat, ponieważ sugerował, że domena dobradieta ma coś wspólnego z dietą optymalną. Tymczasem dobradieta, to nie dieta, ale domena internetowa o tematyce dietetycznej i zdrowotnej, gdzie preferujemy diety niskowęglowodanowe i poszukujemy najlepszych rozwiązań zdrowotnych, nie tylko dietetycznych. Dyskutowanie, na czym polega dobra dieta nie ma sensu, a przemycanie paraleli pomiędzy domeną dobradieta i żywieniem optymalnym tym bardziej sensu nie ma.
Żywienie optymalne stosowane ściśle wg książek autora jest szkodliwe dla zdrowia.
http://www.dobradieta.pl/...p=224493#224493
Po to stworzyłem temat Optimal story, żeby każdy entuzjasta neofita wiedział, na co się naraża. I wystarczy. Musiałbym z każdym nowym postem dopisywać, że DO jest szkodliwa i od początku tłumaczyć, dlaczego, co niepotrzebnie zaśmiecałoby wątki.
JW
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Sob Sie 31, 2013 07:01   

Dziękuję za wyjaśnienie. Bardzo.
Jak się weszło między wrony....
Poszukiwanie dobrych rozwiązań żywieniowych
to temat zasadniczy w naszym życiu.
To nie jest czas stracony.
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Pon Wrz 02, 2013 07:34   

Przeczytałem.
Białko to sprawa kluczowa dla człowieka.
Podobnie jak zawartość cukru we krwi.
Kłania się krzywa Gausa.
Spożycie białka to sprawa indywidualna .
Powinno się mówić o rozstępie, na przykład;
30 do 150 g,
Czynników, które decydują o wartości optymalnej
dla człowieka jest tak wiele, że nawet nie próbuję
ich omawiać.
Do optymalnej dla danego człowieka ilości białka,
należy dopasować T I W. Są dwie możliwości;
1, mało W a dużo T
2, lub odwrotnie

To obowiązuje niezależnie od nazwy diety.
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pon Wrz 02, 2013 11:38   

wacław napisał/a:
Spożycie białka to sprawa indywidualna .
Powinno się mówić o rozstępie, na przykład;
30 do 150 g,

Jasne, przecież ludzie są różni,

jeden waży 30kg,



a drugi 150kg

:shock:
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Pon Wrz 02, 2013 12:50   

wacław napisał/a:
Dziękuję za wyjaśnienie. Bardzo.
Jak się weszło między wrony....
Poszukiwanie dobrych rozwiązań żywieniowych
to temat zasadniczy w naszym życiu.
To nie jest czas stracony.

Metoda 4S pana Witolda jest najlepsza, bo uwzględnia ważne aspekty, pisał to też Zyon podsumowując dietę Kwaśniewskiego. http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#138763
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Wto Wrz 03, 2013 19:12   

A Wikipedii jest ta tabelka, wielce pouczająca:

""""Lista największych konsumentów mleka krowiego i produktów mlecznych[10]
Najwięksi konsumenci mleka krowiego i produktów mlecznych w 2006: Państwo Mleko (litry) Ser (kg) Masło (kg)
Finlandia 183,9 19,1 5,3
Szwecja 145,5 18,5 1,0
Irlandia 129,8 10,5 2,9
Holandia 122,9 20,4 3,3
Norwegia 116,7 16,0 4,3
Hiszpania 119,1 9,6 1,0
Szwajcaria 112,5 22,2 5,6
Wielka Brytania 111,2 12,2 3,7
Australia 106,3 11,7 3,7
Kanada 94,7 12,2 3,3 """""""""

Niektórzy wątpiący, pytają a gdzie badania?
O dietach. W tym o DO.
Mamy je jak na dłoni; kraje które wymienię są praktycznie
optymalne w żywieniu; dotyczy to Szwajcarii, Finlandii, Holandii,
Szwecji... Prawie 25 kg rocznie produktów mlecznych, z czystym
mlekiem będzie to na pewno ok 30 kg. Taki szwajcar ma
przynajmniej dwa befsztyki wołowe na obiad, do tego wędliny,
i inne tłuste rzeczy....
Nie dziwota więc ,że Holandia ma większy PKB od Rosji, czym
jest Szwajcaria nie muszę opisywać....
Są to kraje wyróżniające się mądrością swoich obywateli
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Wto Wrz 03, 2013 20:49   

wacław napisał/a:
Niektórzy wątpiący, pytają a gdzie badania?
O dietach. W tym o DO.

O badaniach DO też się wypowiadał Zyjon, że przez samego doktora zostały zaprzepaszczone:
"Kwasniewski mogl doprowadzic do potwierdzenia swoich badan, ale niestety to zaprzepascil swoja buta i przekonaniem o nieomylnosci."
autor: Zyon http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#139084
http://www.dobradieta.pl/...p=141135#141135
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Wto Wrz 03, 2013 20:57   

Proponuję diety nieIŻiŻ uznać za broń chemiczną, a propagatorów za terrorystów, terrorystów extradytować do Syrii i zbombardować i po udanej akcji zapodać sobie kawę rozpuszczalną ze słodzikiem i zapisać się na wycinanie piersi z kurczaka, by owcy nie obrażać. :faint:
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Śro Wrz 04, 2013 06:35   

wacław napisał/a:
A Wikipedii jest ta tabelka, wielce pouczająca:
""""Lista największych konsumentów mleka krowiego i produktów mlecznych[10]
Najwięksi konsumenci mleka krowiego i produktów mlecznych w 2006: Państwo Mleko (litry) Ser (kg) Masło (kg)
Finlandia 183,9 19,1 5,3
Akurat Finowie do niedawna najczęściej chorowali na zawały, więc zależność pomiędzy spożyciem mleka a zdrowiem nie jest liniowa.
JW
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Śro Wrz 04, 2013 18:01   

Finowie spożywają szczególnie dużo mleka
- prawie 200 l. rocznie.
Mleko w stanie surowym słodkie; to miażdżyca
z laktozy i białka, w szczególnych warunkach.
I do zawałów jest niedaleko. Dla niektórych,zależy
to od składu diety.

W Polsce rodzice nagminnie karmią dzieci mlekiem
z kartonu, którym polewają szwajcarskie kuleczki
zbożowe polane czekoladą lub miodem.
Jest to bardzo wygodne, smaczne dla dziecka,
tylko konsekwencje są przykre - na takim żywieniu
dzieci nie nadają się do nauki, wkracza miażdżyca.
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Czw Wrz 05, 2013 07:17   

wacław napisał/a:
Finowie spożywają szczególnie dużo mleka
- prawie 200 l. rocznie.
Mleko w stanie surowym słodkie; to miażdżyca
z laktozy i białka, w szczególnych warunkach.
I do zawałów jest niedaleko. Dla niektórych,zależy
to od składu diety.

Gdyby nie plemię Samburu, można by przyjąć, że surowe mleko szkodzi. Tymczasem Samburu żywili się wyłącznie mlekiem w ilości 3-8 litrów na dobę i obok Masajów byli najzdrowsi.
Ze zwykłej, codziennej obserwacji wynika, że wrzodowcy odczuwają palenie po mleku przegotowanym, a dobrze się czują po mleku surowym, nawet, jeżeli jest UHT.

Więc nie jest to takie proste i oczywiste.
Co nie zmienia faktu, że przetwory mleczne, sery również, rzeczywiście należy traktować z rezerwą. Tu i teraz w Europie.
JW
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Czw Wrz 05, 2013 08:09   

Panie Witoldzie!
Wszystko zależy od proporcji; - co ludzie jedzą z mlekiem.
Bez Kwaśniewskiego, i jego odkrywczej wiedzy,
tego nie da się wyjaśnić.
Mleko surowe zawsze będzie lepsze od przegotowanego.
W mleku, czego ludzie nie chcą przyjąć do wiadomości,
najważniejsze są bakterie mlekowe. Nie chcą wiedzieć,ludzie,
że wszelkie produkty mleczne bez tych bakterii są odpadem
żywieniowym.
Wyjątkowej klasy odpadem jest nasza śmietana, sklepowa,
pasteryzowana - w przewodzie pokarmowym może tylko zgnić.
Każdy może zrobić doświadczenie; należy otworzyć woreczek
lub kubek i poczekać 30 godzin, jeśli skwaśnieje jest dobrze,
jak będzie smród to wyrzucić na śmieci.
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Czw Wrz 05, 2013 09:02   

wacław napisał/a:
Panie Witoldzie!
Wszystko zależy od proporcji; - co ludzie jedzą z mlekiem.
Bez Kwaśniewskiego, i jego odkrywczej wiedzy,
tego nie da się wyjaśnić.
Chciał Pan chyba napisać, bez wiedzy tysięcy prawdziwych naukowców? Żeby zrozumieć procesy żywieniowe potrzebny jest bowiem Euklides, nie wspominając o takich badaczach, jak Pauling, Kleiber, Atwoter, Yudkin, Price, Taller, Lutz, a nawet Amundsen.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Wrz 05, 2013 21:12   

Wpisałem w youtube, co się mówi o Diecie Ostatniej i proszę,
znalazłem sławnego prof. Gacionga,
który wychwala dietę paleo Ś.P. Atkinsa.
( 3 minuty - dasz radę )
https://www.youtube.com/watch?v=qMOTQHobslk
:shock:
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Czw Wrz 05, 2013 21:32   

Mariusz_ napisał/a:
Dieta Optymalna nie jest dietą ketogeniczną;nie stosuje się głodówek,ponieważ są szkodliwe!
Daruj sobie te linki one są dla naiwnych Kangurów i tobie podobnych, zastosuj wersje ortodoksyjną diety optymalnej i masz ketogeniczną nie ze mną takie numery, Kangur może da się nabrać na wszystko, ale ja nie on. :what:
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 25
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Czw Wrz 05, 2013 21:43   

Podajesz przykład głodówki twierdząc, że to dieta wysokotłuszczowa (A.D 1921)... Wszystko z głową w porządku, czy może nie ma już co zbierać...?! :hihi: Ka-dO-Te= cooler ma KOTa w worku 8)
C.D.N ;)
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Czw Wrz 05, 2013 21:50   

Mariusz_ napisał/a:
Podajesz przykład głodówki twierdząc, że to dieta wysokotłuszczowa (A.D 1921)... Wszystko z głową w porządku, czy może nie ma już co zbierać...?! :hihi: Ka-dO-Te= cooler ma KOTa w worku 8)
C.D.N ;)
Jest tam mowa o diecie wysokotłuszczowej, mam tą przewagę na Tobą że znam literaturę nawet podaną tam w bibliografi której ty na oczy nie widziałeś :D
Tallera książki w ogóle na oczy też nie widziałeś, wszystko o czym pisze doktor Kwaśniewski było znane na długo przed dietą optymalną co ładnie wyłożył Ponomarenko. Ale talib optymalny jest zwolniony z myślenia co widać, albo ma zakaz myślenia odgórny :hah: :hah: :hah:
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Czw Wrz 05, 2013 21:55   

Panowie,
poniosło Was, więc hurtem wykasowałem, nie wnikając, gdzie jest racja.

Co do wywiadu profesora Gaciąga.
Akurat Kwaśniewski nie ukradł pomysłu Atkinsowi.
Profesor myli się, że Atkins zalecał dietę w której większość energii pochodzi z białka. Tak nie może się żywić żaden człowiek. To jest dobre na krótko, w diecie odchudzającej Dukana.
Atkins zalecał dietę rozsądnie niskowęglowodanową, z rozsądną ilością tłuszczu.
Profesor nie chce ryzykować apanaży i omija skrzętnie rolę żywienia niskowęglowodanowego, pomimo, że wspomina o nim. Weksluje temat szkodliwości na produkty wysokoprzetworzone, takie , jak mąka, cukier, owoce. Tymczasem szkodzą wszystkie węglowodany w nadmiarze, nawet chleb z pełnego przemiału.
I to jest sedno wszystkich diet niskowęglowodanowych, nawiązujących do naszych przodków, a nie produkty rafinowane.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Czw Wrz 05, 2013 22:02   

Mariusz_ napisał/a:
Podajesz przykład głodówki twierdząc, że to dieta wysokotłuszczowa (A.D 1921)... Wszystko z głową w porządku, czy może nie ma już co zbierać...?! :hihi: Ka-dO-Te= cooler ma KOTa w worku 8)
C.D.N ;)
Głodówka, to dieta wysokotłuszczowa. Zapasy glikogenu wystarczają na dwa dni góra. Dalej organizm żywi się własnymi tłuszczami i białkami i wchodzi w ketozę. Ketoza to nie chorobowe fatum, ale oznacza, że organizm ma nadmiar tłuszczu do zmetabolizowania w stosunku do potrzeb. Obojętne, czy jest to tłuszcz zjedzony, czy uwolniony z własnej tkanki w głodówce. To elementarne.
JW
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 83
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pią Wrz 06, 2013 00:26   

COOLER napisał/a:
Mariusz_ napisał/a:
Dieta Optymalna nie jest dietą ketogeniczną;nie stosuje się głodówek,ponieważ są szkodliwe!
Daruj sobie te linki one są dla naiwnych Kangurów i tobie podobnych, zastosuj wersje ortodoksyjną diety optymalnej i masz ketogeniczną nie ze mną takie numery, Kangur może da się nabrać na wszystko, ale ja nie on. :what:

Masz racje, ze kangur byl naiwny. Wierzyl takim dochtorkom/profesorkom jak ty przez kilkadziesiat lat. Nie potrafili znalezc przyczyny moich dolegliwosci. Nawet jak pokazalem im przyczyne tych dolegliwosci na zywo, to sie wykrecili odpowiedzia, ze ta metoda diagnozowania nie jest zatwierdzona przez oficjalna medycyne. Z toba tez jest podobnie.
Ty kazde pozyteczne urzadzenie, nieznane dla ciebie, diagnozujesz swoim wypranym mozgiem jako kabel od pralki. Pracujesz w pralni do prania mozgow i stad masz takie skojarzenia.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
Ostatnio zmieniony przez Kangur Pią Wrz 06, 2013 00:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pią Wrz 06, 2013 00:53   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Głodówka, (...) oznacza, że organizm ma nadmiar tłuszczu do zmetabolizowania w stosunku do potrzeb.
To coś jest schrzanione, to tak jakby zużycie wody ze studni czerpanej wiadrem było większe od zużycia wody z kranu, to możliwe, jeśli woda z kranu jest podłej jakości.
8)
 
     
Piotrx 

Pomógł: 18 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1516
Wysłany: Pią Wrz 06, 2013 07:30   

Kangur napisał/a:
COOLER napisał/a:
Mariusz_ napisał/a:
Dieta Optymalna nie jest dietą ketogeniczną;nie stosuje się głodówek,ponieważ są szkodliwe!
Daruj sobie te linki one są dla naiwnych Kangurów i tobie podobnych, zastosuj wersje ortodoksyjną diety optymalnej i masz ketogeniczną nie ze mną takie numery, Kangur może da się nabrać na wszystko, ale ja nie on. :what:

Masz racje, ze kangur byl naiwny. Wierzyl takim dochtorkom/profesorkom jak ty przez kilkadziesiat lat. Nie potrafili znalezc przyczyny moich dolegliwosci. Nawet jak pokazalem im przyczyne tych dolegliwosci na zywo, to sie wykrecili odpowiedzia, ze ta metoda diagnozowania nie jest zatwierdzona przez oficjalna medycyne. Z toba tez jest podobnie.
Ty kazde pozyteczne urzadzenie, nieznane dla ciebie, diagnozujesz swoim wypranym mozgiem jako kabel od pralki. Pracujesz w pralni do prania mozgow i stad masz takie skojarzenia.


kangur jak twoja walka z candidą? Zabiłeś ją lekami tak jak planowałeś?
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 83
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pią Wrz 06, 2013 09:14   

Piotrx napisał/a:

kangur jak twoja walka z candidą? Zabiłeś ją lekami tak jak planowałeś?

To jest bardzo ciezka walka jak z chora sluzba zdrowia. Zawsze znajdzie sposob, aby wyssac pacjenta do centa.
To jest zdjecie kawalka mojego jezyka rano. Data i godzina w lewym gornym rogu jak powiekszysz to zobaczysz. To niebieskie to punkt odniesienia zrobiony fioletem krystalicznym. Jak widac candyda jest Gram dodatnia.



A to jest zdjecie zrobione po poludniu tego sanego dnia po traktowaniu kandydy Evitą.
Nie badz dumna z nazwy i nie myl Evity i E d y t y


_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
Ostatnio zmieniony przez Kangur Pią Wrz 06, 2013 09:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Piotrx 

Pomógł: 18 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1516
Wysłany: Pią Wrz 06, 2013 10:34   

Ja nie widzę różnicy między zdjęciami.
Czyli tak jak myślałem fluconazole, który miałeś przyjmować przez ponad rok nic nie dał i nie był wstanie zlikwidować candidy.
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Pią Wrz 06, 2013 13:26   

Kangur napisał/a:
Masz racje, ze kangur byl naiwny. Wierzyl takim dochtorkom/profesorkom jak ty przez kilkadziesiat lat. Nie potrafili znalezc przyczyny moich dolegliwosci. Nawet jak pokazalem im przyczyne tych dolegliwosci na zywo, to sie wykrecili odpowiedzia, ze ta metoda diagnozowania nie jest zatwierdzona przez oficjalna medycyne. Z toba tez jest podobnie.
Ty kazde pozyteczne urzadzenie, nieznane dla ciebie, diagnozujesz swoim wypranym mozgiem jako kabel od pralki. Pracujesz w pralni do prania mozgow i stad masz takie skojarzenia.
A no widzisz zwykły naiwniaku, jesteś całkowitym zaprzeczeniem skuteczności diety optymalnej bo według doktora Kwaśniewskiego z grzybicy, i tłuszczaków już dawno powinieneś się wyleczyć, ale ok. naiwniaku 10 lat diety optymalnej to za krótko widocznie trzeba 20 lat lub 100. Jesteś zwykłym naiwniakiem wielokrotnego użytku, jakby ci doktor kazał jeść wiadro piachu dziennie i trzy beczki smoły to też byś to robił i nawet się nie zastanowił dlaczego.
 
     
maniek669

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 459
Wysłany: Pią Wrz 06, 2013 14:02   

COOLER napisał/a:
Kangur napisał/a:
Masz racje, ze kangur byl naiwny. Wierzyl takim dochtorkom/profesorkom jak ty przez kilkadziesiat lat. Nie potrafili znalezc przyczyny moich dolegliwosci. Nawet jak pokazalem im przyczyne tych dolegliwosci na zywo, to sie wykrecili odpowiedzia, ze ta metoda diagnozowania nie jest zatwierdzona przez oficjalna medycyne. Z toba tez jest podobnie.
Ty kazde pozyteczne urzadzenie, nieznane dla ciebie, diagnozujesz swoim wypranym mozgiem jako kabel od pralki. Pracujesz w pralni do prania mozgow i stad masz takie skojarzenia.
A no widzisz zwykły naiwniaku, jesteś całkowitym zaprzeczeniem skuteczności diety optymalnej bo według doktora Kwaśniewskiego z grzybicy, i tłuszczaków już dawno powinieneś się wyleczyć, ale ok. naiwniaku 10 lat diety optymalnej to za krótko widocznie trzeba 20 lat lub 100. Jesteś zwykłym naiwniakiem wielokrotnego użytku, jakby ci doktor kazał jeść wiadro piachu dziennie i trzy beczki smoły to też byś to robił i nawet się nie zastanowił dlaczego.


:zzz: :zzz: :zzz:

Szanowny Panie Witoldzie,

proszę o usunięcie obraźliwych i zaczepnych postów "COOLERA", bo znów Pan będzie płakał, że "nas poniosło". Co można to można, ale ten półgłówek robi dziadostwo z tego forum, co skonfrontowane z Pana ciekawymi skądinąd wypowiedziami i artykułami, robi nieciekawe wrażenie, że Panu na rękę taka hucpa na Pańskim forum...

pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez maniek669 Pią Wrz 06, 2013 14:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pią Wrz 06, 2013 14:34   

COOLER napisał/a:
10 lat diety optymalnej to za krótko
Jeden ubierze okulary ochronne zawsze przed szlifowaniem szlifierką,
drugi od pierwszego wyciągnięciu opiłka przez okulistę,

trzeci od drugiego wyciągnięcia opiłka przez okulistę,
czwarty i po 10 latach będzie winił pecha za opiłki w oczach,

piąty powie, że okulista opiłki wyciąga,
a sam belki w swoich oczach nie widzi.

Półgłówek to komplement,
50% to jest coś,
zgodnie z krzywą Gaussa użycie mózgu u 99% populacji
waha się od minus 10 do plus 10 procent.

(gdy używamy mózgu by zrobić coś głupiego przed procentami stawiamy znak minus)
:D
Ostatnio zmieniony przez vvv Pią Wrz 06, 2013 14:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
maniek669

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 459
Wysłany: Pią Wrz 06, 2013 15:00   

pierwsze
vvv napisał/a:
Półgłówek to komplement,
50% to jest coś,


czego 50% jest coś, głowy? półgłówek to półgłówek a nie żaden komplement :faint:

"nikt nam nie wmówi, że czarne jest czarne, a białe jest białe" ;)
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 83
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pią Wrz 06, 2013 19:30   

Piotrx napisał/a:
Ja nie widzę różnicy między zdjęciami.

Ty juz do konca swego zywota nie bedziesz widziec rzeczy pozytywnych, tak jak ten kanibal po przeszkoleniu w cywilizowanym swiecie jadl swoja ofiare nozem i widelcem.
Piotrx napisał/a:

Czyli tak jak myślałem fluconazole, który miałeś przyjmować przez ponad rok nic nie dał i nie był wstanie zlikwidować candidy.

Jak zawsze zle myslisz. Nie bede ci opisywac zmian po fluconazolu, bo i tak potraktujesz to na swoj sposob.

P.S.
Ciebie i twoje klony administracja w moim koncie wlozyla do ignorownych.
Brawo administracja. Nauka nie poszla w las.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pią Wrz 06, 2013 20:32   

Kandyda jest jak cukrzyca leczy się w tydzień,
podobnie choć nieco inaczej.
Kropka.
.
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 83
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pią Wrz 06, 2013 23:37   

vvv napisał/a:
Kandyda jest jak cukrzyca leczy się w tydzień,
podobnie choć nieco inaczej.
Kropka.
.

Oooooo!
Bardzo ciekawe. Chetnie sie zapoznam i sprawdze na sobie. W trumnie juz bedzie za pozno dowiedziec sie o wyleczeniu.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pią Wrz 06, 2013 23:53   

No to zmień wątek na ten:
http://www.dobradieta.pl/...15480&start=945

i pisz co jesz dokładnie co do grama.
A ja będę pisał co jest żle np.

>50g ww dziennie
<2mg miedzi dziennie
> jedno źródło białka dziennie
Kropka.
.

p.s.
Ja już nawet nie pamiętam czy jesteś prawdziwym Kangurem, czy nie, ale w sumie jakie to ma znaczenie. :)
 
     
Piotrx 

Pomógł: 18 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1516
Wysłany: Sob Wrz 07, 2013 06:48   

vvv napisał/a:
Kandyda jest jak cukrzyca leczy się w tydzień,
podobnie choć nieco inaczej.
Kropka.
.


To tylko Twoje pobożne życzenie. Dietą nie wyleczysz grzybicy. Możesz ją tylko głodzić, tak żeby nie dawała znaków życia, ale to nijak ma się do wyleczenia.
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Sob Wrz 07, 2013 11:20   

Piotrx napisał/a:
To tylko Twoje pobożne życzenie. Dietą nie wyleczysz grzybicy. Możesz ją tylko głodzić, tak żeby nie dawała znaków życia, ale to nijak ma się do wyleczenia.
Łoj, czytaj doktora Kwaśniewskiego, albo Jesteś kolejnym który nie zgadza się z doktorem, a doktor pisał o grzybicy:
Po kilku miesiącach żywienia optymalnego odporność na wszelkie infekcje wirusowe, bakteryjne czy grzybiczne jest tak wysoka, że człowiek nie choruje praktycznie na żadne choroby infekcyjne. Gdy nie zapada na infekcje bakteryjne, wtedy nie musi brać i nie bierze antybiotyków, czyli nie przysposabia swojego organizmu do rozwoju choroby spowodowanej grzybicą.
Aby leczenie było skuteczne, musi ono być leczeniem przyczynowym i powinno być zupełnie nieszkodliwe. Warunki te spełnia jedynie żywienie optymalne”
 
     
Piotrx 

Pomógł: 18 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1516
Wysłany: Sob Wrz 07, 2013 21:01   

COOLER napisał/a:
człowiek nie choruje praktycznie na żadne choroby infekcyjne. Gdy nie zapada na infekcje bakteryjne, wtedy nie musi brać i nie bierze antybiotyków


Antybiotyków nie trzeba brać nawet jak się choruje. Tylko lekarz może mieć spaczony tok rozumowania i sugerować ich przyjmowanie.
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Śro Wrz 18, 2013 07:33   

Ło Matko!
Cebulak siem z nudów matuje! Shocked
Trzeba wrzucić co na dobredzieci z ciekawostek, bo ta męska ciota, chora z nienawiści do reszty sfiksuje! Confused Wink
=====================================
========================================
Powyższy tekst napisał syn Jana Tomasz Kwaśniewski.
Nie wiem o co chodzi.
Nie potrafię przetłumaczyć tego na "nasze"
Proszę o pomoc!?
Ludzie opamiętajcie się! Do czego dochodzimy.
Stajemy się bandą dzikusów.
Tego tekstu nie mogę zamieścić na FORUM Kwaśniewskich.
Tam jest blokada dla chołoty. Tam może się logować elita,
wybrańcy pana Tomka. Paranoja. Kompletna.
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Śro Wrz 18, 2013 18:27   

W odpowiedzi na wpis pani Teresy Stachurskiej napisałem
ten tekst:


Senior dr Jan Kwaśniewski jest odkrywcą, bez wątpliwości.
Pisze pięknie po polsku. Jest naszym narodowym skarbem,
tylko mało ludzi o tym wie.
Czy wolno synowi traktować nasz język z pogardą, lekceważeniem?
Ma być wzorem dla dyskutantów. Czy jest inna opcja?
FORUM na stronie http://www.dr-kwasniewski.pl , jest skarbem internautów, a nie administratora. Jeżeli ma być inaczej to proszę wybić mi z głowy – moje pomysły?
To internauci są tam podmiotem, są najważniejsi, administrator jest ich sługą – łaski nie robi, jeżeli otworzył takie zgromadzenie.
Forum ma wysoką oglądalność – 50000 wejść miesięcznie. Mam w tym swój skromny udział, mimo tego, że nie jestem jego aktywnym uczestnikiem.
Zamykanie tego Forum dla internautów, bo czasami niegrzecznie się zachowują, napiszą coś niestosownego – jest nieodpowiedzialnością.
To tak jak byśmy wyrzucali słowniki języka polskiego z brzydkimi wyrazami typu: , ………na śmietnik.
Dla mnie niedościgłym wzorem jest temat: BIAŁACZKA, prawdziwy
skarb. Z ograniczoną liczbą aktywnych uczestników – powtórzenie tego fenomenu dyskusyjnego jest niemożliwe.
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Śro Wrz 18, 2013 20:08   

Czyż to nie wspaniałe?
Żeby wejść na tamto forum, trzeba posty pisać tutaj. Sic!
To jak marksowska dialektyka, jedność przeciwieństw
albo wałęsowskie za a nawet przeciw.

Panie Wacławie, szkoda energii.
Za komuny wszyscy myśleli, że system jest dobry,
tylko ludzie źli, dlatego kuleje.
Nie może dobre drzewo złych owoców rodzić.
JW
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Czw Wrz 19, 2013 06:53   

Może! Panie Witoldzie! Drzewo najwspanialsze
może niewydarzone owoce rodzić .
Potomstwo nie musi być powieleniem
oryginału.
Niech żywi nie tracą nadziei!
Warto walczyć. Energia na ten cen jest
nieprzeliczalna.
Paradoksów w naszym życiu nie brakuje.
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Pią Wrz 20, 2013 12:38   

wacław napisał/a:
Senior dr Jan Kwaśniewski jest odkrywcą, bez wątpliwości.

Chyba nie, trzeba też czytać co pisze Zyjon, a pisze takie coś:

Jedz Tlusz i Chudnij, Mackarness napisal w 1959. Lutz i Taller tez gdzies w tych okolicach a Ponomarenko napisal nawet, ze Kwasniewski na samym poczatku w zasadzie zaproponowal to co napisal Taller a potem jedynie zmodyfikowal. Z jakim skutkiem wiadomo. Ale przecietny tepakus pospolitus tego nie zrozumie.
autor: Zyon http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#143101
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Pią Wrz 20, 2013 18:03   

"Nie może dobre drzewo złych owoców rodzić.
JW"

Ksiądz prof. Tischner powiedział, że jest prawda
i g. prawda.
Ewangeliczna przypowieść mówi, że jak jest zboże
to i są chwasty.

Panie Tomku Kwaśniewski - otwórz Pan tą budę na oścież.
Chodzi o www.forum.dr-kwasniewski.pl
Będę pana chwalił wszędzie, gdzie się da.
Pieśń dyskopolo mówi; "Wolność i swoboda i dziewczyna młoda".
I ma rację.
Wolność i tylko wolność, może nas uratować.
Nawet pan Witold J. pana pochwali. Jestem tego pewny.
Prawda panie Witoldzie.
Co się nie robi dla dobrej sprawy. Dzięki wolności, która tu panuje
mogę do pana Tomka napisać? Dziękuję. Bardzo.
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Pią Wrz 20, 2013 18:29   

Na blogu pani Teresy Stachurskiej umieściłem tekst j/n.
Nie wszyscy biegają po blogach jak n/podpisany.

========================================


Forum pana Tomka K. rośnie, oglądalność zbliża się
do poziomu z 2007 roku, za kilka miesięcy będzie
1 mln wejść.
Budowa tekstów jest coraz lepsza.
Mogę zaliczyć mały sukces.
Dygresja. Na pewnym forum o 2 mln oglądalności
w skali miesiąca, czasami tam piszę, zdarzył się bardzo agresywny
dyskutant, z wulgaryzmami z pod budki z piwem. Zwróciłem się do
niego z prośbą o skorygowanie diety. Napisałem, ze prawdopodobnie
nadmiar białka w jego diecie jest przyczyną agresywności.
Podałem adres strony http://www.dr-kwasniewski.pl z sugestią, że tam
znajdzie szczegóły,które pomogą w rozwiązaniu jego problemu z agresywnym zachowaniem.
Poskutkowało, zachowuje się jak baranek.
Od tego czasu „poczytalność” strony TOMKA rośnie w tempie ok.20%
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Pią Wrz 20, 2013 18:38   

Jeszcze do pana Tomka K.
Niedługo będzie rocznica rozwalenia muru berlińskiego.
Zrobiono to dla wolności, swobody.
Mamy dzięki temu kulawą unię, NATO, wiemy na czym
polega "luzowanie', niektórzy mówią drukowanie.....
Mamy też biedę aż piszczy, i będzie piszczała jeszcze mocniej.
Wszystko dzięki wolności, demokracji .... z której nie potrafimy
korzystać, bo jesteśmy kmiotami jak to mówi Jan Kwaśniewski
z patologiczną czynnością umysłu.
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pią Wrz 20, 2013 19:45   

 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Sob Wrz 21, 2013 06:44   

Baranka już mamy.
Żeby jeszcze chciało "cóś" napisać?!
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Wrz 21, 2013 08:17   

wacław napisał/a:
Cebulak

Optymusowy koszmar,
zdrowe dziadki ruchowo aktywne
na poziomie rowera z cebulą bez ŻO.
8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Sob Wrz 21, 2013 08:22, w całości zmieniany 5 razy  
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Sob Wrz 21, 2013 08:36   

Panie Tomaszu Kwaśniewski, przed chwilą wysłałem w eter poniższy tekst,
może pana zainteresuje, polecam;


"Mój kot, którego nie mam, wie że przyczyna leży znacznie głębiej niż
w bankach, politykach. To wszystko objawy problemu, fakty,o których nie warto dyskutować ……..
Głupiejemy i tu jest problem….
Człowiek staje się głupi od pokarmów ,które spożywa….
Znane jest ludowe porzekadło; byle co jesz, i byle co mówisz, czy jakoś tak…
O wszystkim decyduje białko, jego wartość biologiczna.
Dzisiaj ludzi zmuszeni są do jedzenia białka, które ich truje…do tego w dużych ilościach. Sklepy zawalone są białkiem. Jeszcze 30 lat temu był to pokarm deficytowy, tak było zawsze w dziejach człowieka.
To przemysłowa produkcja żywności nas truje……
Ludzie nie znają sposobów jak się przed tym ustrzec, szczególnie ludzie
tzw nauczeni.

Cała wiedza w temacie znajduje się w dziełach Jana Kwaśniewskiego
- lekarza medycyny z Ciechocinka, odkrywcy.
http://www.dr-kwasniewski.pl "
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 83
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Sob Wrz 21, 2013 09:17   

wacław napisał/a:
Jeszcze do pana Tomka K.
Niedługo będzie rocznica rozwalenia muru berlińskiego.
Zrobiono to dla wolności, swobody.
Mamy dzięki temu kulawą unię, NATO, wiemy na czym
polega "luzowanie', niektórzy mówią drukowanie.....
Mamy też biedę aż piszczy, i będzie piszczała jeszcze mocniej.
Wszystko dzięki wolności, demokracji .... z której nie potrafimy
korzystać, bo jesteśmy kmiotami jak to mówi Jan Kwaśniewski
z patologiczną czynnością umysłu.

Nie przejmuj sie.
T.K. nie jest ani pierwszym ani ostatnim bufonem, ktory niszczy dorobek swego ojca. Znowu sam sie o tym przekona jak wystartuje? w wyborach.
Nie wystarczy byc synem ojca, aby cos znaczyc.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Wto Wrz 24, 2013 12:43   

Kangur!
Zdążyłem przeczytać twój wpis umieszczony
u pani Teresy STACHURSKIEJ.
Już go tam nie ma.
Dziękuję za ostrzeżenie, wsparcie.
Mam Anioła Stróża.
Powstała SITWA chyba samoistnie, na pewno
nie z mądrości, .....
Jak w życiu. Niektórzy chcą panować....
Sposób na takie zjawiska jest jeden; - odpowiednio
skonfigurowana dieta. Szczególnie panu Tomaszowi K.
by się przydała.
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Wto Wrz 24, 2013 19:21   

Żeby zapoznać się ze szczegółami trzeba
wejść na stachurska.eu
Warto.
Padają rewolucyjne stwierdzenia.
DO jest nic nie warta, inne też są dobre.
SYN nawet paznokcia nie da za DO.
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Wto Wrz 24, 2013 20:24   

wacław napisał/a:
DO jest nic nie warta, inne też są dobre.
SYN nawet paznokcia nie da za DO.

Łoj, to dobrze że tak piszą, nawet „bjochemik internetowy” Zyjon ostrzegał przed DO, można poczytać:

„Tak czy siak guru Kwasniewski zaleca zdecydowanie za malo a "garsc" to dosc nienaukowe podejscie w wypadku tak "naukowego" czlowieka, ktory inne proporcje wylicza niemal z waga aptekarska, suwmiarka i mikroskopem.”
Autor: Zyon http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#139555

„Dotaj, ze dla Ciebie, ja wiem , ze dr. Kwasniewski napisal, ze ludzie z karlowatoscia to sa super ludzie , bo malo zuzywaja ale nie wszyscy (na szczescie)maja zdanie dr.Kwasniewskiego.”
Autor: Zyon http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#139779

„Wszysvcy wiedza oprocz gromadki wiernych talibow, ktorzy twierdza ,ze bylo wprost przeciwnie: Kwasniewski chcial ale caly swiat zablokowal.
A szkoda, moze to by rzucilo troche swiatla na to wszystko.”
Autor: Zyon http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#141135

„Nie popadaj w skrajnosci i nir rob organizmowi rewolucji, dieta optymalna kwasniewskiego to tez nie jest super dieta, wystarczy popatrzec na to jak pan kwasniewski wyglada a zdrowo nie wyglada. Juz lepiej zastosuj 4S autora tejze strony, o wiele zdrowsze i rozsadniejsze podejscie a przynajmniej logiczne i podparte naukowo a nie bredniami o muchach tse-tse w raju.”
Autor: Zyon http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#138763
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 83
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Śro Wrz 25, 2013 00:26   

COOLER napisał/a:
Juz lepiej zastosuj 4S autora tejze strony, o wiele zdrowsze i rozsadniejsze podejscie a przynajmniej logiczne i podparte naukowo a nie bredniami o muchach tse-tse w raju.”

Cztery S teraz jest za malo. Teraz powinno byc piec S (5S). To piate S to popijanie mikstura Sloneckiego. Naukowe badania wykazaly, ze ta mikstura nieSloneckiego uszczelnia jelita.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Śro Wrz 25, 2013 19:26   

Taki wykład o dietach zaaplikował mi Tomasz Kwaśniewski/syn/,
o fanatyzmie, o betonie optymalnym:
======================================================
Czytaj "Wacławie" abyś miał o czym na necie pyskować:
Cytuj z: admin 2013-09-24, 10:55:23
Cały problem w tym, że fanatycy z "opty"-betonu usiłują wmawiać biedakom, że jedynie słuszne jest tylko DO i nic się nie poradzi na takich fanatyków. Cool
A jest jeszcze bardzo zdrowa dieta wysokowęglowodanowa przecież! I tysiące innych kombinacji bardziej lub mniej szkodliwych... Very Happy
I nie każdy MUSI przestrzegać zasad Diety Optymalnej, jak i wegusem być, bo WOLNOŚĆ jest na szczęście! Laughing
Każdy ma własną wolę i własny wybór, a jak wybierze - tak ma.
A, że jakiś "wacław" uważa, że powinienem za Dietę Optymalną dać sobie uciąć rękę, to odpowiem, że nawet własnego paznokcia mi szkoda.

tekst jest z działu, co tylko dla zarejestrowanych jest widoczny.
========================================================
Trudno nie wykorzystać tak "wspaniałego" tekstu do "popyskowania"
Ta ostatnia linijka jest ciekawa; dział dla wybranych, z wiedzą tajemną. U pana Witolda
nie ma takiego działu. Nie ma czego żałować.

Dieta wysokowęglow.. wydaje mi się, że jest hipokryzją a nawet złośliwością proponowanie tego n/podpisanemu,bo SYN dobrze wie, że jest to dieta dobra ale w specjalnych warunkach; trzeba oprócz kartofli, chleba dysponować b. dobrym białkiem/mało/ i tłuszczu.
Wie również, że przy tej diecie nie żyje się długo; wątroba wysiada ok 70- siątki.
O prawidłowej czynności umysłu nie ma mowy. Można tylko paść krowy przy takiej diecie.
Pan Tomek, Tomasz bo się obrazi; pisze o fanatykach z opty-betonu, osobiście nie znam takich. Sam jestem entuzjastą DO, fanatykiem nigdy; nikogo nie zmuszam do stosowania określonego sposobu żywienia.
To zdanie o ucinaniu ręki i paznokcia ; zupełnie nie rozumiem.
Widać tutaj , jak przez mgłę pogardę dla DO, szczególnie do dzieła OJCA. Co mnie szczególnie dziwi!!! A może jestem przewrażliwiony?

Ten komentarz umieszczam tutaj, dzięki panie Witoldzie, www.forum.dr-kwasniewski.pl
jest dla mnie niedostępne. Żeby tam się dostać, trzeba napisać maila do Pana Tomasza,
na kolanach, z prośbą o przepustkę do jego "baraku". W moim przypadku to nawet 100 maili nie załatwia wstępu. Nie wiadomo dlaczego? Chyba ze względu na pyskowanie.
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 83
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Śro Wrz 25, 2013 21:01   

wacław napisał/a:

Ten komentarz umieszczam tutaj, dzięki panie Witoldzie, www.forum.dr-kwasniewski.pl
jest dla mnie niedostępne. Żeby tam się dostać, trzeba napisać maila do Pana Tomasza,
na kolanach, z prośbą o przepustkę do jego "baraku". W moim przypadku to nawet 100 maili nie załatwia wstępu. Nie wiadomo dlaczego? Chyba ze względu na pyskowanie.

Waclawie!
Chlopaki mowia, ze ty nie jestes Waclaw tylko Wacia, bo nie masz wacka w gaciach.
Widocznie Pan Tomasz nie lubi transseksualistow.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Śro Wrz 25, 2013 22:19   

wacław napisał/a:
Pan Tomek, Tomasz bo się obrazi; pisze o fanatykach z opty-betonu, osobiście nie znam takich.
Jak rzadko kiedy, tutaj muszę się zgodzić z p. Tomaszem :)
Fanatyków opty-betonu jest całkiem sporo i nie są to łagodni entuzjaści.
Fanatyzm nie polega na zmuszaniu całego świata do jedynie słusznego myślenia, aczkolwiek byłoby to pożądane, ale fanatyzm polega na zmuszaniu do jedynie słusznego myślenia, bez cienia krytycyzmu swoich wyznawców.
JW
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Nie Wrz 29, 2013 09:43   

Biedny Tomasz , wszędzie doszukuje się wrogów DO
nawet wśród zwolenników 8)
kilka słów prawdy o TWA "KOCiokwik" i ... histeryczne banowanie
a przecież to całkiem fajny gość jest
kiedy nie prostaczy :D
jego prawo ;)

Dar
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pią Paź 04, 2013 06:47   

przypomniało mi się :D
Jest różnica między
'zachowujesz się jak ... kmiot' (np.)
a
'jesteś kmiot'
co każdy rodzic powinien wiedzieć
a 'bystrzy chłopcy' ... tym bardziej
:P
:papa:
.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Pią Paź 04, 2013 08:48   

Jest takie przysłowie:
"Jeśli wlazłeś między wrony musisz krakać jak i one"
To o to chodzi?
JW
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Pią Paź 04, 2013 10:22   

dario_ronin napisał/a:
Biedny Tomasz , wszędzie doszukuje się wrogów DO
nawet wśród zwolenników 8)
kilka słów prawdy o TWA "KOCiokwik" i ... histeryczne banowanie
Nie Ty pierwszy nie ostatni, Zyon żeby nie wylecieć z forum dr.kwasniewski, musiał się poniżyć i uznać że był niepoczytalny, niespełna rozumu i nieświadomy swoich czynów kiedy pisał na tym forum o diecie Kwaśniewskiego. Co dieta robi z ludźmi :-x

A wracając do tego pana Tomasza to ciekawie pisze o nim pan Bonifacy Czerniak:
"W listopadzie 2005 roku, kiedy pojawiłem się na zjeździe prezesów ze swoją świeżo wydaną książką "DOSTAŁEM DRUGIE ŻYCIE - czyli wpływ żywienia niskowęglowodanowego na pozbycie się większości chorób cywilizacyjnych", i miałem zamiar wręczyć pierwszy egzemplarz dr Kwaśniewskiemu zostałem zaatakowany przez jego syna Tomasza, Janickiego i Suchowieckiego i niedopuszczony do MISTRZA. On jednak podszedł i zdołałem Mu ją wręczyć."
http://www.arkadia-polani...sie-zaczelo.php

Ciekawe co pan Tomasz trenuje ju-jutsu, czy podwodny boks z rybami :hah:
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Pią Paź 04, 2013 11:28   

Nie, tam był profesjonalny ochroniarz.
Opisywałem przebieg tamtego zebrania w miesięczniku.
Św. pamięci Prezes Jany nie zaniedbał niczego, żeby stworzyć wrażenie zagrożenia i presji.
Wykorzystał wszystkie swoje umiejętności operacyjne pułkownika policji, żeby odpowiednio pokierować przebiegiem Walnego. Zarejestrowali wcześniej drugie stowarzyszenie optymalne, o którym delegaci nie wiedzieli, na wypadek, gdyby Prezes nie został prezesem. Czyli postawili delegatów pod ścianą, bo ówczesne OSBO nie miało już nic, nawet swojego logo.
JW
 
     
maniek669

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 459
Wysłany: Pią Paź 04, 2013 11:48   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Nie, tam był profesjonalny ochroniarz.
Opisywałem przebieg tamtego zebrania w miesięczniku.
Św. pamięci Prezes Jany nie zaniedbał niczego, żeby stworzyć wrażenie zagrożenia i presji.
Wykorzystał wszystkie swoje umiejętności operacyjne pułkownika policji, żeby odpowiednio pokierować przebiegiem Walnego. Zarejestrowali wcześniej drugie stowarzyszenie optymalne, o którym delegaci nie wiedzieli, na wypadek, gdyby Prezes nie został prezesem. Czyli postawili delegatów pod ścianą, bo ówczesne OSBO nie miało już nic, nawet swojego logo.
JW


Opowieść mrożąca krew w żyłach, szczególnie "profesjonalny ochroniarz" wzbudza lęk.

Pewnie to jakiś dwuipółmetrowy siejący strach zabójca ze szramą na pół twarzy z Legii Cudzoziemskiej?

A może zwykły cieć do pilnowania porządku - typu emeryt, albo inny nieudacznik z SOLID SECURITY jakich wielu w marketach itp.?

Panie Witoldzie, jaki jest cel opowiadania takich głupot, ludziom nie znającym kontekstu, celu działań Pana Jany? Bo mi np. to mówi tylko to, żeś Pan niepoważny trochę. Żeby kogoś oceniać trzeba znać okoliczności i cel, no chyba że to Pan chciałeś zostać tym prezesem :D
 
     
maniek669

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 459
Wysłany: Pią Paź 04, 2013 17:31   

dario_ronin napisał/a:
Biedny Tomasz , wszędzie doszukuje się wrogów DO
nawet wśród zwolenników


A co Cię to obchodzi, żal ci d..pę ściska, czy masz jakieś inne zaburzenia, że się tak Panem Tomaszem i innymi 'bystrymi chłopakami' zza miedzy interesujesz? Nie rozumiesz, nie stosujesz, to czego ujadasz - bo Cię wyrzucili? I tak Pan Tomasz był wyrozumiały przez długi czas. Ja jakbym miał swoje forum, to dla zasady bym Cię wywalił już po pierwszym dniu opowiadania przez Ciebie Jehowych banialuków, bo od tego są fora religijne, a nie wszędzie się wpychacie z butami.

W chałupie mnie nachodzą, na ulicy, w sklepie, na forum żywnościowym, niedługo jak lodówkę otworzę to z konserwy wyskoczy jakiś następny zbawiciel... :faint:

PS. może się pochwalisz swoją "kulturalną konwersacją" na forum dr kwaśniewski, bo słyszałem, że chciałeś po mordzie lać 'bystrych' i ich szefa ? :shock: :hah:
Ostatnio zmieniony przez maniek669 Pią Paź 04, 2013 17:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Pią Paź 04, 2013 17:55   

maniek669 napisał/a:
A może zwykły cieć do pilnowania porządku - typu emeryt, albo inny nieudacznik z SOLID SECURITY jakich wielu w marketach itp.?
A może to ty byłeś przebrany za takiego ochroniarza dodatkowo w peruce :hah: żeby Ciebie nie poznali, skoro znasz więcej szczegółów od samego pana Witolda.
maniek669 napisał/a:
Jehowych banialuków, W chałupie mnie nachodzą, na ulicy, w sklepie, na forum żywnościowym, niedługo jak lodówkę otworzę to z konserwy wyskoczy jakiś następny zbawiciel... :faint:
Czyli identycznie jak optymalni na forach dla cukrzyków :viva:
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pią Paź 04, 2013 18:26   

maniek669 napisał/a:
dario_ronin napisał/a:
Biedny Tomasz , wszędzie doszukuje się wrogów DO
nawet wśród zwolenników


A co Cię to obchodzi, żal ci d..pę ściska, czy masz jakieś inne zaburzenia, że się tak Panem Tomaszem i innymi 'bystrymi chłopakami' zza miedzy interesujesz? Nie rozumiesz, nie stosujesz, to czego ujadasz - bo Cię wyrzucili? I tak Pan Tomasz był wyrozumiały przez długi czas. Ja jakbym miał swoje forum, to dla zasady bym Cię wywalił już po pierwszym dniu opowiadania przez Ciebie Jehowych banialuków, bo od tego są fora religijne, a nie wszędzie się wpychacie z butami.

W chałupie mnie nachodzą, na ulicy, w sklepie, na forum żywnościowym, niedługo jak lodówkę otworzę to z konserwy wyskoczy jakiś następny zbawiciel... :faint:

PS. może się pochwalisz swoją "kulturalną konwersacją" na forum dr kwaśniewski, bo słyszałem, że chciałeś po mordzie lać 'bystrych' i ich szefa ? :shock: :hah:

Nie
Nie
Nie
?
Nie
Tak
D
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Pią Paź 04, 2013 23:41   

maniek669 napisał/a:
Opowieść mrożąca krew w żyłach, szczególnie "profesjonalny ochroniarz" wzbudza lęk. :D
Normalny facet koło trzydziestki, jak każdy ochroniarz, w czarnym ubranku typu ninja. Taki był zamysł Janego, żeby trochę zastraszyć.
Trzeba było tam być osiem lat temu, zamiast się tu frustrować jak żówniarz, którego nie zaprosili na barykady.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Pią Paź 04, 2013 23:48   

maniek669 napisał/a:
Panie Witoldzie, jaki jest cel opowiadania takich głupot, ludziom nie znającym kontekstu, celu działań Pana Jany? Bo mi np. to mówi tylko to, żeś Pan niepoważny trochę. Żeby kogoś oceniać trzeba znać okoliczności i cel, no chyba że to Pan chciałeś zostać tym prezesem :D
To Pan, Panie Tomaszu, żeś się Pan podszył pod nick maniek669 ?
Stylistyka i słowa jakby podobne do pańskich.
Ale maniana!
Ale jaja!
JW

PS. Doskonale Pan wie, że wtenczas odmówiłem kandydowania, więc proszę nie ciąć tutaj teraz głupa.
 
     
maniek669

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 459
Wysłany: Sob Paź 05, 2013 08:34   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
maniek669 napisał/a:
Panie Witoldzie, jaki jest cel opowiadania takich głupot, ludziom nie znającym kontekstu, celu działań Pana Jany? Bo mi np. to mówi tylko to, żeś Pan niepoważny trochę. Żeby kogoś oceniać trzeba znać okoliczności i cel, no chyba że to Pan chciałeś zostać tym prezesem :D
To Pan, Panie Tomaszu, żeś się Pan podszył pod nick maniek669 ?
Stylistyka i słowa jakby podobne do pańskich.
Ale maniana!
Ale jaja!
JW



;)
tak to jestem ja, ale żeś Pan mnie zadenuncjował ;D ;D ;D teraz już wszyscy wiedzą :hah: :hah: :oops: :oops:

Witold Jarmolowicz napisał/a:
PS. Doskonale Pan wie, że wtenczas odmówiłem kandydowania, więc proszę nie ciąć tutaj teraz głupa.


Szanowny Panie Witoldzie, czy zechciałby Pan może teraz być prezesem optymalnych, tylko bardzo proszę nie odmawiać po raz drugi, bo wszyscy optymalni z dr Kwaśniewskim na czele się pochlastają jak się Pan nie zgodzisz :pada: :pada: :pada:

PS.
Witold Jarmolowicz napisał/a:
To Pan, Panie Tomaszu, żeś się Pan podszył pod nick maniek669 ?


tak na poważnie to:
nie nie jestem Tomaszem Kwaśniewskim, klony i podszywanie to raczej domena i znak firmowy Pańskiego forum... Ja nie mam nic wspólnego z Tomaszem Kwaśniewskim, kiedyś się tam zarejestrowałem, ale nawet jednego postu nie napisałem i mnie siekierkowy "zbanował"


pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez maniek669 Sob Paź 05, 2013 08:47, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Sob Paź 05, 2013 09:00   

maniek669 napisał/a:
Ja nie mam nic wspólnego z Tomaszem Kwaśniewskim, kiedyś się tam zarejestrowałem, ale nawet jednego postu nie napisałem i mnie siekierkowy "zbanował"pozdrawiam
Acha! Syndrom Raju Utraconego i nadzieja na wyjście z poczekalni czyśćca. Były grzechy, musi być pokuta i pielgrzymka boso we włosiennicy do Canossy.
JW
 
     
maniek669

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 459
Wysłany: Sob Paź 05, 2013 09:08   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
maniek669 napisał/a:
Ja nie mam nic wspólnego z Tomaszem Kwaśniewskim, kiedyś się tam zarejestrowałem, ale nawet jednego postu nie napisałem i mnie siekierkowy "zbanował"pozdrawiam
Acha! Syndrom Raju Utraconego i nadzieja na wyjście z poczekalni czyśćca. Były grzechy, musi być pokuta i pielgrzymka boso we włosiennicy do Canossy.
JW


????

nie akurat nie trafił Pan w sedno mojego postępowania, jakie grzechy i jaka pokuta? Rozmowa na Pańskim forum jest ogólnie bardzo pouczająca, przyjemna, dająca do myślenia, czasem zabawna (Jarosze i inni myjący zęby jabłkami). Co do zbanowania na drkwaśniewskiforum to źle się wyraziłem - sam się zbanowałem, będąc nieaktywnym przez ponad miesiąc - więc automat mnie wyrejestrował - o czym byłem poinformowany.

Nie widzę w tym żadnego problemu, jak będę chciał to się zarejestruje jeszcze raz. Na razie nie mam ochoty i nie wiem czy w ogóle ją będę miał. Ale Panu nic do tego.
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Sob Paź 05, 2013 11:43   

maniek669 napisał/a:
Szanowny Panie Witoldzie, czy zechciałby Pan może teraz być prezesem optymalnych, tylko bardzo proszę nie odmawiać po raz drugi, bo wszyscy optymalni z dr Kwaśniewskim na czele się pochlastają jak się Pan nie zgodzisz

Pozwól traktować Cię z szacunkiem .
U mnie każdy 'na starcie' otrzymuje 100% szacunku .
Z czasem , bywa , szacunek maleje , niestety .
Chciałbym traktować Cię poważnie , choć wysoki poziom Twojej agresji wskazuje , że raczej nie powinienem .
Ja oczywiście jestem mało znaczącym obserwatorem , ale ... przemyśl :)

D
Ostatnio zmieniony przez Sob Paź 05, 2013 11:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
maniek669

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 459
Wysłany: Sob Paź 05, 2013 12:30   

dario_ronin napisał/a:
maniek669 napisał/a:
Szanowny Panie Witoldzie, czy zechciałby Pan może teraz być prezesem optymalnych, tylko bardzo proszę nie odmawiać po raz drugi, bo wszyscy optymalni z dr Kwaśniewskim na czele się pochlastają jak się Pan nie zgodzisz

Pozwól traktować Cię z szacunkiem .
U mnie każdy 'na starcie' otrzymuje 100% szacunku .
Z czasem , bywa , szacunek maleje , niestety .
Chciałbym traktować Cię poważnie , choć wysoki poziom Twojej agresji wskazuje , że raczej nie powinienem .
Ja oczywiście jestem mało znaczącym obserwatorem , ale ... przemyśl :)

D


Dario, jak to kiedyś ktoś napisał (edyta chyba) - wolę być agresywnym drapieżnikiem, niż przelękniętą owcą. Zresztą w przeciwieństwie do Ciebie, jeszcze nikomu nie groziłem pobiciem, więc nie jest ze mną tak źle ;)
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Sob Paź 05, 2013 13:09   

maniek669 napisał/a:
dario_ronin napisał/a:
maniek669 napisał/a:
Szanowny Panie Witoldzie, czy zechciałby Pan może teraz być prezesem optymalnych, tylko bardzo proszę nie odmawiać po raz drugi, bo wszyscy optymalni z dr Kwaśniewskim na czele się pochlastają jak się Pan nie zgodzisz

Pozwól traktować Cię z szacunkiem .
U mnie każdy 'na starcie' otrzymuje 100% szacunku .
Z czasem , bywa , szacunek maleje , niestety .
Chciałbym traktować Cię poważnie , choć wysoki poziom Twojej agresji wskazuje , że raczej nie powinienem .
Ja oczywiście jestem mało znaczącym obserwatorem , ale ... przemyśl :)

D


Dario, jak to kiedyś ktoś napisał (amelia chyba) - wolę być agresywnym drapieżnikiem, niż przelękniętą owcą. Zresztą w przeciwieństwie do Ciebie, jeszcze nikomu nie groziłem pobiciem, więc nie jest ze mną tak źle ;)
Ponieważ tylko "słyszałeś" wyjaśniam :
z natury nie jestem agresywny , ale ... Tomasz K. wykazał się wyjątkowym chamstwem i prostactwem , i ewidentnie zasłużył na 'obicie facjaty' , przynajmniej słowem.
Choć 'jak znam życie' ktoś w końcu 'w pysk przyłoży' :-x bez dwóch zdań .
A ponieważ od dłuższego czasu szukał pretekstu do zbanowania , więc dostał.
I nie cierpliwość tylko pozoranctwo przejawiał , tak sądzę .
A gdybyś chciał dokładniej zbadać temat poddaję się pod 'osąd' pokornie i oczekuję skarcenia .
Przemyślę i popracuję nad owocami 8) .
Darek
 
     
maniek669

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 459
Wysłany: Sob Paź 05, 2013 13:24   

dario_ronin napisał/a:
maniek669 napisał/a:
dario_ronin napisał/a:
maniek669 napisał/a:
Szanowny Panie Witoldzie, czy zechciałby Pan może teraz być prezesem optymalnych, tylko bardzo proszę nie odmawiać po raz drugi, bo wszyscy optymalni z dr Kwaśniewskim na czele się pochlastają jak się Pan nie zgodzisz

Pozwól traktować Cię z szacunkiem .
U mnie każdy 'na starcie' otrzymuje 100% szacunku .
Z czasem , bywa , szacunek maleje , niestety .
Chciałbym traktować Cię poważnie , choć wysoki poziom Twojej agresji wskazuje , że raczej nie powinienem .
Ja oczywiście jestem mało znaczącym obserwatorem , ale ... przemyśl :)

D


Dario, jak to kiedyś ktoś napisał (amelia chyba) - wolę być agresywnym drapieżnikiem, niż przelękniętą owcą. Zresztą w przeciwieństwie do Ciebie, jeszcze nikomu nie groziłem pobiciem, więc nie jest ze mną tak źle ;)
Ponieważ tylko "słyszałeś" wyjaśniam :
z natury nie jestem agresywny , ale ... Tomasz K. wykazał się wyjątkowym chamstwem i prostactwem , i ewidentnie zasłużył na 'obicie facjaty' , przynajmniej słowem.
Choć 'jak znam życie' ktoś w końcu 'w pysk przyłoży' :-x bez dwóch zdań .
A ponieważ od dłuższego czasu szukał pretekstu do zbanowania , więc dostał.
I nie cierpliwość tylko pozoranctwo przejawiał , tak sądzę .
A gdybyś chciał dokładniej zbadać temat poddaję się pod 'osąd' pokornie i oczekuję skarcenia .
Przemyślę i popracuję nad owocami 8) .
Darek


no i git, okazuje się, że Ty też jesteś człowiekiem, a nie tylko "świętym". ;)
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Sob Paź 05, 2013 13:32   

maniek669 napisał/a:
dario_ronin napisał/a:
maniek669 napisał/a:
dario_ronin napisał/a:
maniek669 napisał/a:
Szanowny Panie Witoldzie, czy zechciałby Pan może teraz być prezesem optymalnych, tylko bardzo proszę nie odmawiać po raz drugi, bo wszyscy optymalni z dr Kwaśniewskim na czele się pochlastają jak się Pan nie zgodzisz

Pozwól traktować Cię z szacunkiem .
U mnie każdy 'na starcie' otrzymuje 100% szacunku .
Z czasem , bywa , szacunek maleje , niestety .
Chciałbym traktować Cię poważnie , choć wysoki poziom Twojej agresji wskazuje , że raczej nie powinienem .
Ja oczywiście jestem mało znaczącym obserwatorem , ale ... przemyśl :)

D


Dario, jak to kiedyś ktoś napisał (amelia chyba) - wolę być agresywnym drapieżnikiem, niż przelękniętą owcą. Zresztą w przeciwieństwie do Ciebie, jeszcze nikomu nie groziłem pobiciem, więc nie jest ze mną tak źle ;)
Ponieważ tylko "słyszałeś" wyjaśniam :
z natury nie jestem agresywny , ale ... Tomasz K. wykazał się wyjątkowym chamstwem i prostactwem , i ewidentnie zasłużył na 'obicie facjaty' , przynajmniej słowem.
Choć 'jak znam życie' ktoś w końcu 'w pysk przyłoży' :-x bez dwóch zdań .
A ponieważ od dłuższego czasu szukał pretekstu do zbanowania , więc dostał.
I nie cierpliwość tylko pozoranctwo przejawiał , tak sądzę .
A gdybyś chciał dokładniej zbadać temat poddaję się pod 'osąd' pokornie i oczekuję skarcenia .
Przemyślę i popracuję nad owocami 8) .
Darek


no i git, okazuje się, że Ty też jesteś człowiekiem, a nie tylko "świętym". ;)
Człowiek brzmi dumnie
dzięki :D
daleko mi do 'świętego' , 'robak' jestem
tylko czasami mnie ponosi ... AI 8) nie znoszę

D
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Paź 05, 2013 20:06   

dario_ronin napisał/a:
A ponieważ od dłuższego czasu szukał pretekstu do zbanowania , więc dostał.
I nie cierpliwość tylko pozoranctwo przejawiał , tak sądzę .
Zaglądałem jeszcze tam czasem by podziwiać walkę Daria z wiatrakami, teraz już nie ma po co, bo zostało dwóch zootechników, zwolennicy i Zyon, taka formuła 4zet. Z natury nie jestem złośliwy ale ... :D
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Paź 05, 2013 20:12   

dario_ronin napisał/a:
Człowiek brzmi dumnie
za szybko czytałem i przeczytało mi się "członek brzmi dumnie" :oops: , ale potem uznałem to za zabawne, a potem się podzieliłem błędem ku rozwadze wszystkich członków, którzy czują się lepsi z powodu przynależności do jakiejś grupy.
8)
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Sob Paź 05, 2013 20:27   

vvv napisał/a:
dario_ronin napisał/a:
A ponieważ od dłuższego czasu szukał pretekstu do zbanowania , więc dostał.
I nie cierpliwość tylko pozoranctwo przejawiał , tak sądzę .
Zaglądałem jeszcze tam czasem by podziwiać walkę Daria z wiatrakami, teraz już nie ma po co, bo zostało dwóch zootechników, zwolennicy i Zyon, taka formuła 4zet. Z natury nie jestem złośliwy ale ... :D

Dario to był jeden z myślących, pisałem to już wcześniej nawet zwrócił uwagę tamtemu Adminowi że ośmiesza się uważając że tylko on zna biochemije a pozostali to nieuki.
Zyon ma pełne portki, i za cenę pozostania na tamtym forum musiał publicznie uznać że był niepoczytalny, niespełna rozumu, i nieświadomy swoich czynów kiedy pisał na tym forum o diecie Kwaśniewskiego, i biochemiji, to też pokazuje jaki z niego „internetowy znafca biochemiji” skoro wszystko zanegował. :hah: :hah: :hah:
A jaki fałszywy obłudnik z niego jak był na tym forum nadawał na diete Kwaśniewskiego, a teraz wielki obrońca diety :hah: :hah: :hah:
 
     
maniek669

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 459
Wysłany: Pon Paź 07, 2013 07:17   

dario_ronin napisał/a:

daleko mi do 'świętego' , 'robak' jestem


Dario, jaki tam z Ciebie 'robak', jak jesteś stworzony na "obraz i podobieństwo Boga"? Nie bluźnij! :D :-x
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pon Paź 07, 2013 07:31   

maniek669 napisał/a:
dario_ronin napisał/a:

daleko mi do 'świętego' , 'robak' jestem


Dario, jaki tam z Ciebie 'robak', jak jesteś stworzony na "obraz i podobieństwo Boga"? Nie bluźnij! :D :-x


zadaj pytanie w innym temacie , wyjaśnię
jak ja to widzę ;)
:D
 
     
maniek669

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 459
Wysłany: Pon Paź 07, 2013 07:51   

dario_ronin napisał/a:
maniek669 napisał/a:
dario_ronin napisał/a:

daleko mi do 'świętego' , 'robak' jestem


Dario, jaki tam z Ciebie 'robak', jak jesteś stworzony na "obraz i podobieństwo Boga"? Nie bluźnij! :D :-x


zadaj pytanie w innym temacie , wyjaśnię
jak ja to widzę ;)
:D


Dzięki Dario,

ale ja nie potrzebuję interpretacji - Słowo Boże to Słowo Boże i koniec kropka. Żadnych interpretacji i żadnej zmiany nawet przecinka. Bo człowiek jest za głupi aby interpretować Słowo Boże. Nie zachowujmy się jak Watykan, który nawet przykazania Boskie zmienił na swój użytek!!
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pon Paź 07, 2013 08:12   

maniek669 napisał/a:
dario_ronin napisał/a:
maniek669 napisał/a:
dario_ronin napisał/a:

daleko mi do 'świętego' , 'robak' jestem


Dario, jaki tam z Ciebie 'robak', jak jesteś stworzony na "obraz i podobieństwo Boga"? Nie bluźnij! :D :-x


zadaj pytanie w innym temacie , wyjaśnię
jak ja to widzę ;)
:D


Dzięki Dario,

ale ja nie potrzebuję interpretacji - Słowo Boże to Słowo Boże i koniec kropka. Żadnych interpretacji i żadnej zmiany nawet przecinka. Bo człowiek jest za głupi aby interpretować Słowo Boże. Nie zachowujmy się jak Watykan, który nawet przykazania Boskie zmienił na swój użytek!!
OK
D
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Pon Paź 07, 2013 11:18   

A wracając do tego pana Tomasza to ciekawie pisze o nim pan Bonifacy Czerniak:
"W listopadzie 2005 roku, kiedy pojawiłem się na zjeździe prezesów ze swoją świeżo wydaną książką "DOSTAŁEM DRUGIE ŻYCIE - czyli wpływ żywienia niskowęglowodanowego na pozbycie się większości chorób cywilizacyjnych", i miałem zamiar wręczyć pierwszy egzemplarz dr Kwaśniewskiemu zostałem zaatakowany przez jego syna Tomasza, Janickiego i Suchowieckiego i niedopuszczony do MISTRZA. On jednak podszedł i zdołałem Mu ją wręczyć."
http://www.arkadia-polani...sie-zaczelo.php

Ciekawe co pan Tomasz trenuje ju-jutsu, czy podwodny boks z rybami :hah:

============================================================
============================================================

Ta wiadomość podana przez COOLERA mogła doprowadzić pana Tomasza K.
do wściekłości.
Nie tylko MANIEK może być Tomaszem K.
www.forum.dr-kwasniewski.pl staje się szambem.
Mądrze piszący ludzie, kilkoma zdaniami, są natychmiast uciszani
blagierstwami, śmieciami tekstowymi.
Pan Tomasz K. może być tym śmieciarzem wpisującym się jako
"G..." i "Z.."
Czyste wariactwo, nigdy nie wiadomo co człowiekowi w głowie siedzi...
Nie ulega wątpliwości T.K walczy z dietą optymalną zamiast ją promować.
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Pon Paź 07, 2013 12:07   

wacław napisał/a:
www.forum.dr-kwasniewski.pl staje się szambem.
Mądrze piszący ludzie, kilkoma zdaniami, są natychmiast uciszani
Jest jeszcze jedna opcja z której skorzystał „biołchełmik internetowy Zyjon” uznać siebie za niespełna rozumu i też można pisać. :hah:
 
     
maniek669

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 459
Wysłany: Pon Paź 07, 2013 12:24   

vvv napisał/a:
, teraz już nie ma po co, bo zostało dwóch zootechników, zwolennicy i Zyon, taka formuła 4zet


Adam, nie przesadzaj, kogo Ci tam jeszcze brakuje? Idioty coolera powtarzającego po raz 70-ty "Zyon znawca biochemii, kiedyś mówił to...", czy Daria który się od niego zaraził tym samym i ten sam bełkot wydobywał ('walka'?)? Albo Wacek i Amelka też są ludźmi, którzy mają łeb nie od parady, ale bardziej do jakiegoś wariatkowa by się nadali, niż do normalnych ludzi ;D

Chyba normalne, że ludzie na tamtym forum, nie powinni dać sobie robić szamba takiego jak jest zrobione tutaj. Bo nie jest normalne jak ktoś po raz 70-ty pisze o Zyjonie...

wacław napisał/a:
Nie tylko MANIEK może być Tomaszem K.

idioto Edyto, już raz pisałem, że nie jestem żadnym Tomaszem!
Ostatnio zmieniony przez maniek669 Pon Paź 07, 2013 12:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Pon Paź 07, 2013 13:06   

maniek669 napisał/a:
kogo Ci tam jeszcze brakuje? Idioty coolera powtarzającego po raz 70-ty "Zyon znawca biochemii, kiedyś mówił to...",
Nie tyle powtarzającego się co, pokazującego zakłamanie i obłudę Zyjona.

maniek669 napisał/a:
Albo Wacek i Amelka też są ludźmi, którzy mają łeb nie od parady

Ale wszystkich i tak przebija maniek669 który dał się wpuścić w maliny z fizjologiem austriackim którego mieć podobno nie było :hah: :hah: :hah:

maniek669 napisał/a:
że nie jestem żadnym Tomaszem!
A skąd Ty to możesz wiedzieć? Jesteś na tej samej diecie co Zyjon i on też nie wiedział co pisze. :hah: :hah: :hah:
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pon Paź 07, 2013 14:15   

To się nazywa TKwić do końca na postErrunku.

Co jest bardziej idiotyczne,
niż zwalczające się frakcje dietetyczne.
Ostatnio zmieniony przez vvv Pon Paź 07, 2013 14:21, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
maniek669

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 459
Wysłany: Pon Paź 07, 2013 16:10   

eee do usunięcia :D :P
Ostatnio zmieniony przez maniek669 Pon Paź 07, 2013 16:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pon Paź 07, 2013 16:22   

maniek669 napisał/a:

zwolennicy *słownie dwóch" soku jabłkowego własnej roboty do mycia zębów,


oprócz jabłka jeszcze nitkę trzeba miec na podorędziu , pamiętaj o tym maniuś :P

żegnaj mańka, będę tęsknic ! :(
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pon Paź 07, 2013 16:23   

maniu, ja sie produkuje a ty zmieniasz opcje, rozumiem ze zostajesz :viva:
 
     
maniek669

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 459
Wysłany: Pon Paź 07, 2013 18:51   

Molka napisał/a:
maniu, ja sie produkuje a ty zmieniasz opcje, rozumiem ze zostajesz :viva:


haha, ale mnie nacięłaś, wykasowałem coby się adaś i wacek nie obrazili :D
a co mi tam , tutaj jest wesoło a do coolera i wacka mam przesłanie śpiewane Tuwimem: :D

http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pon Paź 07, 2013 19:32   

maniek669 napisał/a:
Molka napisał/a:
maniu, ja sie produkuje a ty zmieniasz opcje, rozumiem ze zostajesz :viva:


haha, ale mnie nacięłaś, wykasowałem coby się adaś i wacek nie obrazili :D
a co mi tam , tutaj jest wesoło a do coolera i wacka mam przesłanie śpiewane Tuwimem: :D

http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths


maniu, jak następnym razem dopadnie Cie pomrocznosc czarna i zapragniesz opuścic najlepsze forum na świecie to zrób głęboki oddech, kilka przysiadow, złap się za ucho i wypij jednym duszkiem smietanke 30-tke. Bedziesz jak nowo-narodzony.
A poza tym na którym forum bedziesz miał takich sąsiadów jak my? :P
 
     
maniek669

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 459
Wysłany: Pon Paź 07, 2013 19:45   

Molka napisał/a:
maniek669 napisał/a:
Molka napisał/a:
maniu, ja sie produkuje a ty zmieniasz opcje, rozumiem ze zostajesz :viva:


haha, ale mnie nacięłaś, wykasowałem coby się adaś i wacek nie obrazili :D
a co mi tam , tutaj jest wesoło a do coolera i wacka mam przesłanie śpiewane Tuwimem: :D

http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths


maniu, jak następnym razem dopadnie Cie pomrocznosc czarna i zapragniesz opuścic najlepsze forum na świecie to zrób głęboki oddech, kilka przysiadow, złap się za ucho i wypij jednym duszkiem smietanke 30-tke. Bedziesz jak nowo-narodzony.
A poza tym na którym forum bedziesz miał takich sąsiadów jak my? :P


k.u.r..cze jednak są normalni ludzie jeszcze na dobrejdiecie :D
myślałem, że tu tylko cooler i wacek zostali, fajnie że jesteś :hug:

ps. MOŻE WYDA CI SIĘ TO TROCHĘ DZIWNE ALE ZĘBÓW WCALE NIE TRZEBA MYĆ ABY BYŁY ZDROWE - WYSTARCZY NIE JEŚĆ ŻADNYCH CUKRÓW PRÓCZ SKROBI:

"Dr Weston Price odwiedził prymitywnych ludzi, którzy nigdy nie widzieli na oczy szczoteczki i pasty do zębów . Ich zęby są okazem zdrowia, zero próchnicy, pomimo tego, że ich zęby są non stop pokryte skrobią.

Przyczyną próchnicy jest przetworzona żywność. Gdy tylko taka żywność dotarła do dzikich plemion ich zęby uległy degradacji. Co więcej kolejne pokolenia miały zniekształcone łuki zębowe. Tak jak obserwuje się u ludzi w krajach rozwiniętych. "
Ostatnio zmieniony przez maniek669 Pon Paź 07, 2013 19:57, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Wto Paź 08, 2013 19:39   

Zamiast zajmować się mańkiem lub manią, bo czasami
w płci żeńskiej występuje. proponuję zastanowić się jak pomóc dietą,
wszystko jedno którą - ekonomistom, politykom świata zachodniego
jak wyjść z nadmiernego zadłużenia,deficytów budżetowych,
drukowania pustych pieniędzy z zerowym oprocentowaniem/nazywają to zjawisko również luzowaniem polityki pieniężnej/, stosują ten manewr ekonomiczny wszystkie potęgi
ekonomiczne łącznie z UE.
Trudno nie zauważyć, że z wyjątkiem Chin gospodarki pozostałych krajów
stoją w miejscu, jeżeli nie wpadają w recesję.
Wszystkie mądre ekonomiczne głowy straciły rozum. Brak jest nawet najgłupszej propozycji jak wyjść z tego "pata". Sprawa jest chyba tak beznadziejna, że nawet nie piskają.
Chyba o dyskusji w temacie patologicznej czynności umysłu współczesnego człowieka
się nie obędzie.
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Śro Paź 09, 2013 18:28   

Brak pisku, zmusza mnie do kontynuowania tematu.

Prawidłowe odżywianie, zaspakajające potrzeby mózgu
daje sprawność umysłu, to, że człowiek w swoim
postępowaniu, życiu ma szansę popełniać mniej błędów.
Dotyczy to całych społeczności.
To widać, jak się patrzy na kraje północy Europy, Chiny,
Japonię; jest tam dobra zdrowotność, odpowiednia średnia
długość życia, sprawne państwo....
Perełką w tym temacie jest Szwajcaria, wszystkie parametry
bliskie doskonałości. Kraj górzysty,tylko 10% ziemi uprawnej,
żyje tylko z hodowli zwierząt, produkty mleczne i befsztyki wołowe
na obiad.........
Szwajcaria na zbożu dobrze zarabia, nauczyła świat polewać
płatki,kuleczki zbożowe czekoladą, miodem i innymi
"świnstewkami" i dobrze na tym zarabiać.

Czekamy co się stanie w Ameryce, w sprawie długu publicznego,
i limitu zadłużenia, świat wstrzymał oddech, nawet nie dyskutuje....
To jest przeciwieństwo Szwajcarii, w odżywianiu,i nie tylko.
Wnioski same się nasuwają. Na COCA-Coli, i hamburgerach, maśle
zmieszanym z orzechami i solą w słoikach daleko nie zajadą.
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Śro Paź 09, 2013 20:30   

A tu mamy "fachową" odpowiedź na łamach pisma "Optymalni" problem brzmi następująco:

Do Redakcji!
W listach czytelników w 'Optymalnych" nr 10/110 2008 r. pan Marian Statucki zarzuca dr. Janowi Kwaśniewskiemu, że w swoich książkach i publikacjach chcącym kontynuować żywienie optymalne, po okresie przystosowania się do tego żywienia, poświecił mało miejsca. Przedstawił dość niejasne dla wielu przepisy odnośnie dalszego stosowania diety i nie określił w nich głównego energetycznego składnika diety. Pan Statucki pyta się dr. Jana Kwaśniewskiego, czy optymalny po przebudowie organizmu ma dobierać intuicyjnie ilości pokarmowego tłuszczu? W związku z tym brakiem optymalni z odpowiednim stażem w proporcji B:T:W, w miejsce tłuszczu wstawiają liczbę 3, chociaż tego w proporcji dr Kwaśniewski nie napisał. Ma przy tym pretensje do lekarzy optymalnych, że z tego błędu ich nie wyprowadzają. W trosce o optymalnych, aby zlikwidować tę lukę w proporcjach B:T:W, dokończyć (skonkretyzować) – jak pisze autor – wielkie dzieło dr. Kwaśniewskiego, pan Statucki podaje wzór matematyczny T = 1,66-2,33 (BTW), a dla praktycznego stosowania zaleca uproszczoną postać tego wzoru T = 2 (BW).

I fajna odpowiedź:
Szanowny Panie Statucki! Doktor Jan Kwaśniewski w swoich książkach określił dość jasno, jak stosować żywienie optymalne po przebudowie organizmu. W książce 'Żywienie Optymalne" wyd. I str. 11 pisze: 'Jedną trzecią ilości tłuszczów powinno w diecie stanowić białko, a tylko tyle co połowa ilości białka wolno zjadać węglowodanów". Na str. 12 tej książki m.in. pisze: '... Po przystosowaniu się organizmu do nowej diety... u ludzi starszych zapotrzebowanie na białko i energię zmniejsza się", a na str. 61 tejże książki wyjaśnia, że: '...Po przebudowie organizmu i dostosowaniu go do nowych, najbardziej korzystnych warunków zapotrzebowanie na białko spada i zwykle spożywa się 2 posiłki na dobę. Zapotrzebowanie na energię również znacznie się zmniejsza, dlatego ilość pożywienia liczona w kaloriach może być o 40-50% mniejsza niż na początku żywienia optymalnego". W książce 'Tłuste Życie" str. 58 dr Kwaśniewski pisze: 'Po przystosowaniu się do diety optymalnej zapotrzebowanie na białko obniża się i wystarczy wówczas 30-50 g/dobę dla człowieka o wadze 70 kg. Potrzeba go mniej, gdy jest to białko o najwyższej wartości biologicznej (żółtka, podroby) i więcej, gdy jest to białko mniej wartościowe (z ryb, brojlerów, sera, mięsa, orzechów, migdałów)". I dalej: 'Proporcje B:T:W należy traktować tylko orientacyjnie, gdyż zmieniają się one w zależności od jakości białka i tłuszczów oraz od wielu czynników środowiskowych, takich jak: ciepło, zimno, praca fizyczna, umysłowa, stresy, wiek, choroby i inne." 'Tłuste Życie" str. 86: 'Im białko jest bardziej wartościowe biologicznie, tym tego białka potrzeba mniej i tym mniej potrzebujemy wtedy energii, by je przyswoić". Również w innych książkach i publikacjach dr. Jana Kwaśniewskiego jest wystarczająco powiedziane, jak się żywić po przystosowaniu do diety optymalnej. (...)
Stanisław Muc Łazy
http://www.optymalni.nazw...a.php?idart=183
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 9017
Wysłany: Śro Paź 09, 2013 21:57   

Jak powiedział Napoleon:
"Panie Boże, broń nas przed przyjaciółmi, z wrogami poradzimy sobie sami."
Od pewnego czasu po cichu próbują przestawić dietę w kierunku mniejszej ilości tłuszczu i większej białka, a tu, masz ci los, taki kwiatek.
JW
 
     
maniek669

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 459
Wysłany: Czw Paź 10, 2013 06:18   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Jak powiedział Napoleon:
"Panie Boże, broń nas przed przyjaciółmi, z wrogami poradzimy sobie sami."
Od pewnego czasu po cichu próbują przestawić dietę w kierunku mniejszej ilości tłuszczu i większej białka, a tu, masz ci los, taki kwiatek.
JW

:faint: :faint: :faint: :faint: :faint:
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Czw Paź 10, 2013 09:29   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Jak powiedział Napoleon:
"Panie Boże, broń nas przed przyjaciółmi, z wrogami poradzimy sobie sami."
Od pewnego czasu po cichu próbują przestawić dietę w kierunku mniejszej ilości tłuszczu i większej białka, a tu, masz ci los, taki kwiatek.
JW

Ekstra opis !
Ostatnio zmieniony przez COOLER Czw Paź 10, 2013 09:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
wacław

Dołączył: 16 Mar 2005
Posty: 111
Wysłany: Czw Paź 10, 2013 09:30   

Pan Stanisław Muc z Łaz k. Zawiercia
pięknie odpowiada, fachowo. Stary człowieku; jak najmniej białka,
sam to musisz sobie ustalić np. po kolorze wydalanego moczu.

Pan Witold jest w miarę młody, i myśli jak młody,i proponuje ludziom dietę
dla młodych, z nieco zwiększoną ilością białka i ma rację.
DO ma tylko jedną wadę - wymaga myślenia.
_________________
pozdrawiam
Wacław
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Czw Paź 10, 2013 09:35